Klub MazdaSpeed

Witam
Mam problem z Mazdą 6 (2007r. 2.3 +LPG) Auto przy dużym obciążeniu zaczyna
szarpać i zegar od obrotomierza zaczyna podskakiwać jak szalony. komputer
wyrzuca błąd silnika P0340 czyli awarię czujnika wałka rozrządu. Czujni
wymieniłem niecałe dwa lata temu na oryginalny kupiony w salonie Mazdy
ostatnio kupiłem zamiennik i problem cały czas się powtarza. Czy ma ktoś jakiś pomysł czym może być spowodowana ta usterka?

Witam serdecznie zwracam sie do was poniewaz od pewnego czasu mam pewne problemy z moją mazda. Problem mianowicie dotyczy bledu P0340, związanego z czujnikiem polozenia walka rozrzadu, objawy jakie zaobserowalem to min. szarpanie, odcinanie zaplonu przy 2800 obrotow (przy tej granicy zapala mi sie lampka od trakcji na sekunde i zegary spadaja w dół , odcina obroty jakby zalaczal się jakis tryb awaryjny, po dluzszej jezdzie lampka zapala sie na stałe ) Gdy silnik jest zimny obroty faluja, musze poczekac chwile az sie rozgrzeje. Czujnik podmienialem z innej mazdy 6 (kombi 2.0 benzyna, czujnik identyczny, numery sie zgadzaly) aczkolwiek bez zadnych rezultatów. Pacjent to Mazda 6 2.3 sedan 2002r. z instalacja LPG. Panowie zwracam sie z prośbą o pomoc w wyeliminowaniu usterki, za wszystkie porady bede bardzo wdzięczny.

edit<moderator>:
łączę z istniejącym wątkiem, a na przyszłość:

Proszę o zapoznanie się z zasadami obowiązującymi na forum:
1. W pierwszej kolejności szukamy tematów nas interesujących... do tego celu proszę użyć wyszukiwarki...
2. Czytamy je
3. Jeżeli nie znaleźliśmy odpowiedzi na nasz problem, to zadajemy nasze pytanie na końcu tego wątka
4. Jeżeli nie ma takiego tematu, wtedy możemy założyć nowy...

I jak ? Opanowałeś temat ?

W moim przypadku zdiagnozowali dzisiaj, że jest rozrząd razem z wariatorem zmiennych faz rozrządu do wymiany, miałem podobne objawy. Nie wiem ile w tym prawdy a ile chcą mnie naciągnąć ale myślę, że chłopaki mają rację bo w zasadzie 10 lat już serwisuję u nich różne samochody.

Auto stoi dluzszy czas u elektro mechanika, wymienia mi czujnik polozenia walu. Moj brat wczesniej wspominal mi również o tym kole zmiennych faz i chyba niestety się ziścił jego scenariusz. Diego91 orientujesz sie juz ile wyjdzie Cię naprawa?
Wie ktoś czy ten wariator pasuje z silnika 2.00 do 2.3.?

Panowie,jak chcecie zaoszczędzić trochę złotówek (lub euro,jak kto woli),to zamiast wymieniać części dobre na nowe wystarczy jak kumaty mechanik poustawia Wam rozrządy prawidłowo na cechach,bo Wam się trochę rozjechały. Zjawisko dość znane w silniku L3 przed FL.

Całość, czyli rozrząd, wariator i pasek klinowy wyszedł mnie 3350zł. Bardzo drogo ale nie miałem chyba kumatego mechanika tylko "wymieniacza" ale wszystko co dolegało Maździe – przeszło.