Witam, od wczoraj jestem właścicielem mazdy 6 2003r 2.0 benzyna. Autko generalnie odpala "od strzała", jednak wczoraj najpierw w ciągu dnia i jednokrotnie po przekręceniu zapłonu przy odpalaniu czekałem ok 2-3 sekundy na zakręcenie rozrusznika. Potem odpalał bez problemu. Wieczorem, żona wsiadła aby pierwszy raz przejechać się nowym samochodem, odpaliła bez problemu, przy cofaniu zdusiła silnik i zgasł – tego dnia już go nie odpaliliśmy. Po przekręceniu kluczyka rozrusznik nawet nie drgnął. Próbowaliśmy wielokrotnie wczoraj i nic. Dzisiaj wsiadłem do samochodu – a ten znów odpalił od strzała bez najmniejszego problemu... Od poprzedniego właściciela dostałem informację i nawet fakturę za wymianę rozrusznika na regenerowany, która miała miejsce 3 miesiące temu.
Jak myślicie, co może się dziać? Mi sugerowano cewkę/elektromagnes rozrusznika... czy te objawy pasują do tej diagnozy?
Z góry dzięki za pomoc
