Klub MazdaSpeed

Witam koledzy od 3 miesiecy jestem posiadaczem Mazdy 6 1.8 benzyna rok 2003 przebieg na ta chwile 188 tys mam pewien problem od okolo 2 tygodni , otoz przegladalem wasze forum ale dokladnej odpowiedzi nie znalazlem a wiec do konkretow , po dluzszym postoju mazda kreci ale nie odpala pomaga kilkukrotne przekrecenie stacyjki czyli dzieki czemu pompa wiecej pompuje paliwa na listwe i uruchamiam auto na poczatku myslalem ze problem jest ze swiecami ale komplet swiec wymieniony kable rozruchowe tez, przepustnice czyscilem adaptacja zrobiona przeplywomierz czyszczony silnik krokowy rowniez pozostaje mi pompa paliwa , po odpaleniu auto pracuje ksiazkowo obroty rowne moc tez jest, moim skromnym zdaniem a mechanikiem nie jestem problem polega na cofajacym sie paliwu tylko teraz tak znalazlem regulator cisnienia paliwa na listwie i nie wiem czy on jest rozbieralny i jaka jest zasada jego dzialania i chcialbym wiedziec czy to on odpowiada na ewentualne cofanie sie paliwa ? szczerze mowiac szukalem filtru paliwa owszem teraz juz wiem ze benzyna posiada tylko sitko w baku , chociaz wydaje mi sie ze pompa pracuje prawidlowo moze z kolegow mial ktos podobny problem ? Autko podlaczone bylo pod komputer i zadnych bledow nie wskazalo takze szczerze rece mi opadaja za kazda pomoc i wskazowke bardzo dziekuje <

Jeszcze mogą być przebicia na kopułce, w nocy widać gołym okiem

kopulki jeszcze nie sprawdzilem tylko czy kopulka nie szwankowala by tez w ciagu dnia ? problem pojawia sie tylko po ok 5 h nie uzywania auta

Najlepiej podpiąć wskaźnik ciśnienia paliwa i zostawić na noc a po dłuższym postoju i przekręceniu zapłonu sprawdzić wskazania (powinno wynosić 4,2 bara). Błędy były sprawdzane? Uzupełnij profil skąd jesteś może ktoś z okolicy pomoże.

"Jeszcze mogą być przebicia na kopułce, w nocy widać gołym okiem"
"kopulki jeszcze nie sprawdzilem tylko czy kopulka nie szwankowala by tez w ciagu dnia ?"
Kolega fate zasugerował ci, że w nocy będziesz to widział. Jeśli kopułka ma przebicia, to będzie iskrzyć. W dzień także będzie, tyle że tego nie zobaczysz...

A wiec tak kopulka sprawdzona brak przebic bledy sprawdzone na komputerze zadnych nie mam pozostaje mi do sprawdzenia cisnienie pompki paliwa akurat nie posiadam manometru .. mysle ze bede musial poszukac mechanika , ogolnie jestem z Wloclawka Kujawsko Pomorskie .

Panowie sprawa na ta chwile sie rozwiazala mam nadzieje ze tak zostanie , zaczelo sie w sobote rano po nocnej zmianie autko nie odpalilo wogole definitywnie nie pracowala pompa paliwa postanowilem wezwac lawete (assistance w zestawie ) po dotarciu do domu i zdjeciu z lawety odziwo bylo slychac pracujaca pompe paliwa i autko zadzialalo pewnie pomoglo rozbujanie , ale do rzeczy wzialem sie za odkrecenie pompy paliwa sprawa nie wygladala kolorowo poniewaz nie moglem odkrecic dekielka ogolnie miejsce ciezko dostepne w ruch poszla spawarka i zrobienie specjalnego klucza po walkach i wyjeciu pompki ujrzalem sitko ktore mialo dosc duzo paproszkow jak mozna to tak nazwac , rozebralem calosc na czesci wszystko wyczyscilem styki poprawilem calosc zlozylem do kupy najgorszy moment wkladania pompy spowrotem paliwko pieknie wysuszylo mi rece przy duzym mrozie ... po calej operacji autko odpala od tak zwanego kopa silnik idelanie rowno pracuje spalanie z komputera zeszlo z 12 l na 7.4 oczywiscie w miescie z przymrozeniem oka, wrocily wskazania ilosci km na danym paliwie wczesniej byly --- i autko samo w sobie pracuje duzo przyjemniej po zrobieniu 100 km wnioski takie ze bylo warto , mam nadzieje ze tak zostanie pozdrawiam wszytskich forumowiczow ;)