Ciężki rozruch na zimnym silniku

Witam, zmagam sie z powszechnym problemem rozruchu zimnego silnika. Otoz za kazdym razem po dluzszym odpoczynku auta musze krecic okolo 5-10s (jednak zawsze odpala za pierwszym).
Pompe paliwa slychac (probowalem podpompompowac przed zapaleniem – zero efektu), przewody zmienione, swiece zmienione, filtry zmienione. Obroty nie faluja, komputer pokazuje rzeczywista temperature otoczenia. Dodam, ze raz na jakis czas potrafi zaskoczyc i pali na strzala. Problem nie wystepuje na cieplym silniku a nawet po 30s od poprzedniego rozruchu.
Mazda 6 GG, 2003, 2.0 141KM, LPG brc.
Ma ktos pomysl dlaczego tak sie dzieje? Wina gazu? (Przy jezdzie na samej benzynie efekt ten sam). Od czego zaczynac diagnostyke?
Pompe paliwa slychac (probowalem podpompompowac przed zapaleniem – zero efektu), przewody zmienione, swiece zmienione, filtry zmienione. Obroty nie faluja, komputer pokazuje rzeczywista temperature otoczenia. Dodam, ze raz na jakis czas potrafi zaskoczyc i pali na strzala. Problem nie wystepuje na cieplym silniku a nawet po 30s od poprzedniego rozruchu.
Mazda 6 GG, 2003, 2.0 141KM, LPG brc.
Ma ktos pomysl dlaczego tak sie dzieje? Wina gazu? (Przy jezdzie na samej benzynie efekt ten sam). Od czego zaczynac diagnostyke?