metaliczny hałas w silniku przy przyśpieszaniu

szukałem i nic nie znalazłem a dopadło mają mazdę coś takiego.
silnik miał robione pierścienie itp przy 250 tyś.teraz mam 257 . mam tak na biegu 3,4,5 i to w
zakresie obrotów 3-4,5 tyś i tylko przy przyśpieszaniu w silniku coś brzęczy jakby wsypał do metalowej
puszki pinezki trudno określić precyzyjnie ten dzwięk, ale jak odpuszczę gaz nie dzwoni trzymam np. równo 4 tyś. nie dzwoni to występuje tylko podczas dodawania gazu co za cholera.
może ktoś miał podobny przypadek albo jakieś sugestie za co się zabrać do naprawy ( zanim pojadę do mechanika bo z postawieniem diagnozy to u nich słabo )
chcę jak każdy z nas aby serduszko mazdy pracowało jak najlepiej.
silnik miał robione pierścienie itp przy 250 tyś.teraz mam 257 . mam tak na biegu 3,4,5 i to w
zakresie obrotów 3-4,5 tyś i tylko przy przyśpieszaniu w silniku coś brzęczy jakby wsypał do metalowej
puszki pinezki trudno określić precyzyjnie ten dzwięk, ale jak odpuszczę gaz nie dzwoni trzymam np. równo 4 tyś. nie dzwoni to występuje tylko podczas dodawania gazu co za cholera.
może ktoś miał podobny przypadek albo jakieś sugestie za co się zabrać do naprawy ( zanim pojadę do mechanika bo z postawieniem diagnozy to u nich słabo )
chcę jak każdy z nas aby serduszko mazdy pracowało jak najlepiej.