uszkodzony silnik
Witam,
mam mazde 6 z 2002 roku, 2.0 benzyna... wczoraj pojawił mi się pewien problem, zauważyłem, że przy wstrzymaniu silnika na obrotach słychać "dzwonienie", nie zależnie czy przytrzymam na niskich czy wysokich (na wyższych jest głośniej i ...."szybciej"). Akurat wczoraj byłem u znajomego mechanika i tak na "oko" bez zaglądania narazie powiedział, żebym sprawdził czy ten silnik ma zmienne fazy rozrządu bo jak ma to na 90% będzie to koło od zmiennych faz rozrządu bo słychać to dzwonienie właśnie z tamtych okolic.
gdzieś na forum patrzyłem ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi czy przedliftowe M6 maja zmienne fazy rozrządu, poliftowe mają a te?
a może to całkiem co innego? może ktoś miał coś podobnego?
dodam jeszcze, że mam też taki mały problem że jak jadę powoli, na niskich obrotach w okolicach 2tys i delikatnie dodaje gazu, powoli przyspieszam to lekko szarpie. Jak odpuszczę nogę z gazu to przestaje lub jak mocniej wcisnę gaz to też przestaje, tylko jak powolutku przyspieszam. Ten mechanik powiedział, że to też może być właśnie połączone z tym "dzwonieniem" bo jeśli to koło zmiennych faz rozrządu to źle "steruje" i stąd szarpanie.
Jak myślicie? to może być to? Pytam przed zakupem bo parę zł takie koło kosztuje...
mam mazde 6 z 2002 roku, 2.0 benzyna... wczoraj pojawił mi się pewien problem, zauważyłem, że przy wstrzymaniu silnika na obrotach słychać "dzwonienie", nie zależnie czy przytrzymam na niskich czy wysokich (na wyższych jest głośniej i ...."szybciej"). Akurat wczoraj byłem u znajomego mechanika i tak na "oko" bez zaglądania narazie powiedział, żebym sprawdził czy ten silnik ma zmienne fazy rozrządu bo jak ma to na 90% będzie to koło od zmiennych faz rozrządu bo słychać to dzwonienie właśnie z tamtych okolic.
gdzieś na forum patrzyłem ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi czy przedliftowe M6 maja zmienne fazy rozrządu, poliftowe mają a te?
a może to całkiem co innego? może ktoś miał coś podobnego?
dodam jeszcze, że mam też taki mały problem że jak jadę powoli, na niskich obrotach w okolicach 2tys i delikatnie dodaje gazu, powoli przyspieszam to lekko szarpie. Jak odpuszczę nogę z gazu to przestaje lub jak mocniej wcisnę gaz to też przestaje, tylko jak powolutku przyspieszam. Ten mechanik powiedział, że to też może być właśnie połączone z tym "dzwonieniem" bo jeśli to koło zmiennych faz rozrządu to źle "steruje" i stąd szarpanie.
Jak myślicie? to może być to? Pytam przed zakupem bo parę zł takie koło kosztuje...
Zlokalizuj dzwonienie ,bo bedą ci wmawiać niestworzone historie ,przynajmniej ja bym tak zrobił ,jak sie nie wie skąd dzwoni to skąd można wiedzieć co ,masz możliwość nagrania tejże przypadłość
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
To akurat moj kolega mechanik stwierdzil, bo bylem u niego w innej sprawie i przy okazji poprosilem zeby zerknal co to moze byc to ogladal, nasluchiwal i tak mi powiedzial. Oczywiscie nie na 100% bez rozkrecania itp ale mowi ze jak jest tam to kolo od zmiennych faz rozrzadu to 99% to ono bo dzwiek stamtad wlasnie dobiega.
Dzis zapalila mi sie jeszcze kontrolka check engine.
Dzis zapalila mi sie jeszcze kontrolka check engine.
- Od: 17 cze 2007, 23:11
- Posty: 396 (10/4)
- Skąd: Kraków
- Auto: Śliwka 2.0 M6 ;)
Kup se pan elema i nie będziesz musiał nigdzie jeździć ,nie dygasz co za błąd ,ja bym nie czekał do soboty,zanim kupiłem elema tez płaciłem 50 zł za sczytanie
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
thing napisał(a):skąd jesteś?
jestem ze Świdnicy
brodaM6 napisał(a):Kup se pan elema
cóż to?
wsumie to kupiłem sobie kiedyś takie allegrowe OBDII, może to by mi coś powiedziało gdzie jest w mazdzie gniazdo do podłączenia OBDII ?
dzięki, napewno to pomoże mechanikowi
ale z tego co gdzieś w różnych tematach na forum czytałem i z tego co tutaj jest napisane to to dzwonienie to chyba odrębny temat... bo nikt z forumowiczów nie miał podobnych dzwoniących objawów.
A co do tego co w tym linku napisane to nie mam utraty mocy więc wynikałoby że coś z wiązką przewodów lub rozrusznik/akumulatro... ostatnio z tydz tem rozładował mi sie aku bo stałem na postojowych i z włączonym radiem dość długo...odpaliłem na pych i jechał. Ale może to też to poniekąd.
W każdym bądź razie coś już wiem i wiem od czego zacząć sprawdzanie. Powiedzieli byście mi tylko gdzie mniej więcej jest ten czujnik? To wiązkę przewodów sam bym mógł sobie już sprawdzić czy gdzieś nie jest uszkodzona.
aaaa i jeszcze jedno, ten czujnik będzie taki sam w wersji 2.3 benzyna 166KM? bo brat ma taka, rocznik ten sam, jutro przyjeżdza to byśmy może podmienili same czujniki dla sprawdzenia
ale z tego co gdzieś w różnych tematach na forum czytałem i z tego co tutaj jest napisane to to dzwonienie to chyba odrębny temat... bo nikt z forumowiczów nie miał podobnych dzwoniących objawów.
A co do tego co w tym linku napisane to nie mam utraty mocy więc wynikałoby że coś z wiązką przewodów lub rozrusznik/akumulatro... ostatnio z tydz tem rozładował mi sie aku bo stałem na postojowych i z włączonym radiem dość długo...odpaliłem na pych i jechał. Ale może to też to poniekąd.
W każdym bądź razie coś już wiem i wiem od czego zacząć sprawdzanie. Powiedzieli byście mi tylko gdzie mniej więcej jest ten czujnik? To wiązkę przewodów sam bym mógł sobie już sprawdzić czy gdzieś nie jest uszkodzona.
aaaa i jeszcze jedno, ten czujnik będzie taki sam w wersji 2.3 benzyna 166KM? bo brat ma taka, rocznik ten sam, jutro przyjeżdza to byśmy może podmienili same czujniki dla sprawdzenia
Niestety nie wiem gdzie on w przedliftach ,w poliftach widać go po zdjęciu tego plastku lewa strona środek miedzy kołami zebatymi przykładowe foto poliftach
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
wróciłem właśnie od mechanika.
okazuje się że jednak mam koło od zmiennych faz rozrządu.
link:
http://zapodaj.net/ef54b5432774e.jpg.html
i on stawia na to, wyczuł luz na tym wałku. Sam łańcuszek jest OK, dobrze naprężony.
dodatkowo zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Wracając do domu wkręciłem go na 4tys obrotów i jak odpuściłem gaz to na sekundę mignęła kontrolka kontroli trakcji (jakbym wpadał w poślizg). I tak zapalała się na sekundę jak właśnie odpuszczałem gaz po wcześniejszym wkręceniu auta na wyższe obroty.
i pytanie... ma ktoś dostęp do tego koła od zmiennych faz rozrządu? Ile to kosztuje?
i czemu to mam skoro mówicie, że nie powinienem tego mieć? ... zgłupiałem...
okazuje się że jednak mam koło od zmiennych faz rozrządu.
link:
http://zapodaj.net/ef54b5432774e.jpg.html
i on stawia na to, wyczuł luz na tym wałku. Sam łańcuszek jest OK, dobrze naprężony.
dodatkowo zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Wracając do domu wkręciłem go na 4tys obrotów i jak odpuściłem gaz to na sekundę mignęła kontrolka kontroli trakcji (jakbym wpadał w poślizg). I tak zapalała się na sekundę jak właśnie odpuszczałem gaz po wcześniejszym wkręceniu auta na wyższe obroty.
i pytanie... ma ktoś dostęp do tego koła od zmiennych faz rozrządu? Ile to kosztuje?
i czemu to mam skoro mówicie, że nie powinienem tego mieć? ... zgłupiałem...
Ostatnio edytowano 22 mar 2015, 18:32 przez fliox, łącznie edytowano 1 raz
U mnie jak zaczęło dzwonić, to się okazało, że mocowanie jednego z tłumików końcowych się urwało i uderzało o tłumik. Podczas jazdy wydawało się, że dźwięk ewidentnie pochodzi spod maski.
Obstawiam jakiś element układu wydechowego.
Wariator może mieć mały luz, ponieważ był sprawdzany na zerowym ciśnieniu oleju. Poza tym uszkodzony wariator raczej 'klekocze' niż 'dzwoni'. Olej dookoła tłumiłby dzwonienie. Wg mnie jeśli jest to metaliczny dźwięk to nie pochodzi on z rozrządu. Chyba, że nie masz w ogóle oleju w silniku, ale to wtedy wymiana samego wariatora nie pomoże
Obstawiam jakiś element układu wydechowego.
fliox napisał(a):okazuje się że jednak mam koło od zmiennych faz rozrządu.
Obrazek
i on stawia na to, wyczuł luz na tym wałku. Sam łańcuszek jest OK, dobrze naprężony.
Wariator może mieć mały luz, ponieważ był sprawdzany na zerowym ciśnieniu oleju. Poza tym uszkodzony wariator raczej 'klekocze' niż 'dzwoni'. Olej dookoła tłumiłby dzwonienie. Wg mnie jeśli jest to metaliczny dźwięk to nie pochodzi on z rozrządu. Chyba, że nie masz w ogóle oleju w silniku, ale to wtedy wymiana samego wariatora nie pomoże
- Od: 9 lis 2014, 19:15
- Posty: 33 (0/1)
- Skąd: Pabianice
- Auto: Mazda 6 GY
2.0 LF-DE 108kW/147KM
2005r (FL)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6