Klub MazdaSpeed

1. Zamiast się rozpisywać przesyłam filmiki z pracy silnika na wolnym biegu.
Od razu zaznaczam, że problem występuje tylko na rozgrzanym silniku (kiedy obroty na jałowym są niskie)

czasem się zdarza, że przy przełączeniu na benzynę silnik zupełnie gaśnie


najbardziej niepokojące są dla mnie sytuacje z 44 sekundy – silnik sam z siebie prawie gaśnie


na gazie problem prawie nie występuje – obroty nie są idealnie równe, ale nie skaczą tak jak na benzynie, no i nie spadają do "niebezpiecznego" poziomu (0 obrotów)


w przypadku benzyny na rozgrzanym silniku i biegu jałowym obroty drgają na poziomie 600-670
w gazie jest trochę lepiej – 640-690 (wskazania z torque)

Kontrolka check engine pokazuje p0172 (zbyt bogata mieszanka), w pierwszym filmie jej nie ma, bo usunąłem, ale wróciła

2. Drugi problem mam wrażenie, że jest powiązany
Często podczas ruszania (tu głównie na zimnym silniku, ale na ciepłym też się zdarza) strasznie mi szarpie samochodem. Jeśli nie wcisnę sprzęgła to trwa to nawet przez kilka sekund. Nie ma znaczenia czy gaz czy benzyna. Problemu nie ma, jeśli przed ruszeniem zwiększę obroty do ok. 2-2,5tys.

Będę wdzięczny za pomoc

Jedz do gazowania i ustaw mieszankę,Maf wyczyść

Zbyt uboga mieszanka na LPG, komputer stara się za wszelką cenę wydłużyć czasy wtrysków, wzbogacić mieszankę i jak przechodzisz na PB zalewa go benzyną stąd taki spadek obrotów.
Zdejm klemę od akumulatora na 5min i pojeździć na benzynie kilka km żeby zresetować mapy benzynowe, ale z LPG koniecznie do serwisu na strojenie bo jazda z taką mapą LPG jest szkodliwa dla silnika.

Ok, dzięki wielkie za odpowiedź.
Pojadę jak najszybciej do jakiegoś gazownika i zobaczę jak to wygląda.

Bo teraz nawet nie wiesz czy błąd występuje na Bp czy lpg ,kolega dobrze gada ze 3 dni na benzynie polatasz i sie dowiesz ,wyjmie bezpieczniki od lpg powinien być przy aku i masz pewność ze instalka nie zadziała .
Ja swego czasu miałem uboga mieszanka ale takich cyrkow nie miałem,wyczyść Maf sensor (przeplywomierz i iat )

Samochód odebrany od mechaników
Z takich poważniejszych rzeczy to wymienione świece (2 z nich były pęknięte) i reduktor (ponoć założony był dla silników do 90KM...) – wiedziałem, że jest z nim problem, ale nie sądziłem, że nadaje się do wymiany.
Poza tym miałem nieszczelną instalację – czuć było w kabinie gaz, a przy oddawaniu auta było słychać już wręcz głośne syczenie spod maski.

Zapłaciłem 900 zł – reduktor ac150, świece (irydowe bosha), filtry, przewody, wymiana oleju (dexelia, ale sam kupowałem razem z filtrem) i sama robocizna.
Nie za dużo?

Teraz obroty równiutkie, nie ma problemów z szarpaniem, mocy też dużo więcej (mam wrażenie że z 40KM).