Strona 1 z 1

Mazda 6 1.8 + LPG – falujące obroty jałowe

PostNapisane: 23 lis 2014, 22:34
przez berrrcik29
Witam,
dzisiaj pojawiła się u mnie taka przypadłość. Wszystko ok, pojechałem zatankować gaz na Sta*oil, miałem w zbiorniku może z 10L, weszło mi jeszcze około 25L. Jak odpaliłem na stacji, odrazu przełączył się na gaz i słyszę po głosie, że nierówno pracuje, ale jeszcze obroty nie falują. Jadę dalej, zatrzymuje się na światłach i obroty stabilizują się na poziomie 750obr/min. Po kilku sekundach zaczynają falować z w zakresie 600-800obrotów, raz mi zgasł. Generalnie obroty falują jak chwile silnik popracuje na jałowych obrotach. Jak przełączyłem na benzynie, jest znacznie lepiej, w sumie raz dwa razy mi sie zdarzyło, że obroty lekko zafalowały.
Co to może być? Kiepskiej jakości gaz? Komputer się przez to przeregulował/przestawił i nie może dobrać parametrów? Może coś innego?

Z góry dzięki za porady i sugestie ;)

Re: Mazda 6 1.8 + LPG – falujące obroty jałowe

PostNapisane: 24 lis 2014, 00:21
przez adam_b96
wiem, że zabrzmi to banalnie ale...

zanim zaczniesz wymieniać części czyścić przepustnice itd, może po prostu odłącz zasilanie od akumulatora, niech sterownik od gazu zapomni co się nauczył (zwłaszcza jeśli chodzi o korekty długoterminowe czasu wtrysku). po podłączeniu przejedź się najlepiej w zakresie możliwych prędkości obrotowych.

Dopisano 24 lis 2014, 00:22:

jak to nie pomoże to standardowo czyszczenie przepustnicy – zaczynamy od wariantów najtańszych :)

jak to nie pomoże to standardowo regulacja LPG i wymiana filtrów dwóch faz.

Zdarza się ze po jednym tankowaniu "brudnego gazu" filtr wygląda jak po 10 tys km. Spadają ciśnienia i mamy takie kwiatki.

PostNapisane: 24 lis 2014, 09:48
przez thing
Tak przy okazji zapytam. Czy w M6 po FL jest silnik krokowy?

Re: Mazda 6 1.8 + LPG – falujące obroty jałowe

PostNapisane: 27 lis 2014, 23:45
przez berrrcik29
Jednak to była chyba problem rozkalibrowanego komputera. Zresetował, przejeździłem 30km na benzynie i po przełączeniu na gaz jest ok. Jakby coś było nie tak będę pisał ;)