DeviS napisał(a):Podepne sie pod temat bo cos ostatnio sie dzieje. Chodzi o to ze na zminym silniku mam dosyc spore szarpania tak do 2000rpm. Po przekroczeniu tych obrotow problem ustepuje, tak samo nie pojawia sie juz na rozgrzanym silniku.
Walcze z tym od trzech lat. Mam 2.0 benz. Mam nowiutka sonde lambda, prawdzalem szczelność kolektora (ok), po wymianie świec i kabli (zawsze NGK) nic to kompletnie nie dawalo, a w chlodne deszczowe dnie potrafi wyskoczyć błąd p 0300 lub p0301, 0302, 0303, 0304. Czyli loteria z tym wypadaniem zapłonów. Wymontowałem też klapki z kolektora (VTCS), nic to nie zmieniło. Odłączyłem zawór odpowietrzania skrzyni korbowej do testów (słynny PCV), też to nic nie zmieniło, ona ciągle muli na zimnym silniku. Jak tylko przekroczy 60*C, to od razu jezdzi normalnie, ładnie ciągnie od 1000RPM do czerwonego pola.
W pewnych kręgach twierdzą, że jest to specjalna polityka rozgrzewania katalizatora na zimnym silniku. Auto ma wtedy za późny zapłon, muli do 2000RPM, ale dzięki temu katalizator się szybciej nagrzewa... Sam już nie wiem.