Auto gaśnie na wolnych obrotach

Witam Wszystkich Mazdowiczów
, tydzień temu zakupiłem Mazdę 6 hatchback 1,8 120 km 2005r. po lifcie. W sobotę chciałem nią jechać do pracy ale okazało się, że akumulator jest rozładowany ( w piątek wieczorem wszystko jeszcze było ok i normalnie wróciłem do domu ). Ponadto przez tydzień jak nią jeździłem zauważyłem, że z dnia na dzień coraz gorzej pali tak jakby z dnia na dzień coraz mniej prądu miał akumulator, aż do soboty. Podłączyłem go do ładowania, w niedziele po naładowaniu pojechałem do pracy i po 10h ( auto stała przez ten okres zaparkowane i nigdzie nie jeździło ), gdy wracałem do domu po przejechaniu około 12 km auto zaczęło mi gasnąć jeśli wrzuciłem na luz, a obroty spadły poniżej 1000, gasły mi światła i cała elektronika. Do pracy pokonuje dystans około 13-15 km w jedną stronę. Jak trzymałem ją na obrotach około 2000 i wyżej albo jechałem na poszczególnych biegach to autko nie gasło. Po dojechaniu do domu nawet jak zgasiłem światła, radio, nawiew i dałem na luz auto zgasło i już nie odpaliło, jakby miała już rozładowany całkowicie akumulator. Dziś rano odpaliła z trudnościami ( czuć było podczas rozruchu, że akumulator jest rozładowany) ale nie gasła ( silnik pracował około 1 min). Proszę o pomoc i porady, dzięki pozdrawiam Piotrek.
P.S. akumulator jest chyba z 2011 albo 2012 50Ah oryginalny produkcji Mazdy obsługowy ( sprawdziłem przed naładowaniem stan płynu wszystko ok )
P.S. akumulator jest chyba z 2011 albo 2012 50Ah oryginalny produkcji Mazdy obsługowy ( sprawdziłem przed naładowaniem stan płynu wszystko ok )