2.0 Benzyna FL – brak ssania, gaśnie...

Postprzez jarod » 5 sty 2014, 00:48

Witam Forumowiczów
Od dwóch tygodni mam taki problem w swoim bolidzie – auto zapala normalnie (wkręca się na około 2 – 2,5 tyś obr) po czym po 2 sekundach gaśnie. Trzeba cały czas gazować żeby nie zgasł, nie ma znaczenia czy zimny czy ciepły silnik.
Co ciekawe jak wyjadę w trasę wszystko jest ok, auto wchodzi żwawo na obroty. "Jedynie" po wrzuceniu na luz gaśnie – jest to strasznie wkurzające, szczególnie jak trzeba przebić się przez cały Wrocław.
Wyczyściłem przepustnicę (była mocno czarna) i wyresetowałem kompa – jest nieco lepiej jeśli idzie o zbieranie się, nie szarpie przy przyspieszaniu ale niestety nadal gaśnie.
Wymieniłem filtr powietrza, też nie pomogło.
Kupiłem kabel i podłączyłem się pod kompa na zimnym silniku – o dziwo zero błędów. Jedynie co zwróciło moją uwagę to pokazuje temp wody od 10 do ponad 100 C co chwilę zmieniając wartości na skrajnie inne. A może na zimnym tak może pokazywać?
Czy to mógł paść czujnik temp wody skoro wskaźnik na desce pokazuje temp poprawnie?

Pomóżcie bo nie mam już pomysłów.

Pozdrawiam
Jaro
jarod
 

Postprzez marcin255 » 5 sty 2014, 08:51

Zawór wolnych obrotów padła , jest brudny ?
jarod napisał(a): Jedynie co zwróciło moją uwagę to pokazuje temp wody od 10 do ponad 100 C co chwilę zmieniając wartości na skrajnie inne. A może na zimnym tak może pokazywać?


U mnie na zimnym w Torque zawsze pokazuje stałą temp. nic nie skacze .
Ceed GT 1.6T 225KM
Obrazek
T-Roc 2.0 TSI 4motion 190KM
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2008, 23:14
Posty: 5324 (26/45)
Skąd: Wrocław
Auto: Była 323F BA
87 KM -122 Nm
Mazda 3-2.0 LF
166 KM -209
KIA CEE’D GT
204 KM -265 Nm up
225 KM -330 Nm
T-Roc 2.0TSI 4motion 190KM 320Nm up.....?

Postprzez szumer » 13 sty 2014, 12:01

Ja co prawda jeszcze Mazdzinka nie jeżdżę, ale możliwe, że niedługo zostanę również właścicielem takowej wersji silnikowej. Skoro gaśnie Ci na wolnym obrotach to szukaj czegoś takiego jak MAP/MAF sensor, czujnik tzw. ciśnienia atm. Miałem w 2 autach taki symptom chorobowy o jakim piszesz i to było właśnie to cudo. Sprawdzić węże podciśnieniowe.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2014, 11:43
Posty: 30
Skąd: Polkowice - Legnica
Auto: M6 2.0 SW benzin LF + Toyota T22 1.8 7AFE

Postprzez brodaM6 » 13 sty 2014, 13:02

Silnik korkowy odpowiada za bieg jałowy "Luz" .jest do kupienia w ogłoszeniach ale spróbuj wyczyść .

Dopisano poniedziałek, 13 stycznia 2014, 12:27:

Tylko ze te silniki nie maja krokowca przed chwila czytałem tu viewtopic.php?f=411&t=162927
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez jarod » 18 sty 2014, 16:25

Witam,
Po dłuższej przerwie (praca, praca, praca... <glupek2> ) wreszcie miałem chwilę na zmierzenie się z problemem.
Tak jak dopisał brodaM6 w Maździe 6 2.0 po lifcie nie ma już krokowca, jest przepustnica sterowana elektronicznie.

Udało się zlokalizować problem i naprawić, ale od początku.
Zainwestowałem w kabelek do diagnostyki, podłączyłem i oczywiście ZERO błędów.
Wyciągnąłem czujnik MAP i wyczyściłem – był całkiem mocno zabrudzony – jego wyciągnięcie jest niestety mocno utrudnione ze wzg na kiepskie dojście. Sprawdziłem też MAF – był czysty, więc nie ruszałem.
Niestety po złożeniu nadal nie ma wolnych obrotów ani ssania ...
Podłączyłem kompa – nadal brak błędów, oba czujniki poprawnie pokazują parametry.
Przyjrzałem się parametrom czujników położenia przypustnicy, temp wody itp – wszystko w normie, tyle że nie działa :(
Pomyślałem że w takim razie może to zabrudzona przepustnica – wykręciłem i patrze, a tam całość oblepiona jak smołą. No to zakupiłem płyn do czyszczenia gaźników i już po 2 godzinach wszystko było wyczyszczone i poskręcane – odpalam i nadal nic.
Posprawdzałem jeszcze wszystkie wężyki od podciśnienia, wszystko wygląda ok.
W końcu stwierdziłem że szkoda czasu na męczenie się samemu z tym problemem. Zawiozłem auto do warsztatu na buraczanej we Wrocku a sam pojechałem do roboty. Już po 3 godzinach dostałem tel – nieszczelność między kolektorem a głowicą. Wykręcili kolektor, założyli nowe uszczelki i auto chodzi jak nowe :D
Wielki szacun dla nich za szybką i fachową robotę, gorąco polecam HRS Serwis aut japońskich we Wrocławiu http://www.hrs-japanserwis.pl/ <spoko>
jarod
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6