Witam wszyskich forumowiczów
Mam następujący problem.
Oddałem moją "Madzie" do mechanika na regulacje silnika , gdyż przejechałem nią 50tyś km od
zamontowania instalacji LPG. Obecnie auto ma 150 000 km przebiegu
Mechanik wykonał szereg zmian:
– regulacja zaworów
– wymiana świec
– wymiana szklanek ( niektóre od durateca fordowskie )
+wymiana paru uszczelek
– wymiana paska klinowego
– wymiana oleju
Po złożeniu niestety auto nie odpala: Już od ponad 2 tygodni mechanik walczy i próbuje wszystkimi siłami, złożyć wszystko do kupy ale niestety bez żadnych rezultatów. Czytałem na forum kilka podobnych wątków, ale żadna odpowiedź nie pomogła.
Sprawdzone zostały następujące rzeczy:
-paliwo – Jest
-ćiśnienie na cylindrach – JEST
-Iskra – JEST
-auto kręci rozrusznikiem , ale nie odpala
Mechanik przyznał się, że rozkładał silnik w pośpiechu , bez przyrządów,
następnie kilkakrotnie próbował zmontować z użyciem przyrządów . Niestety auto nadal nie odpala.
Zdaniem mechanika może to być wina nieprawidłowego położenia wału, ponieważ nie wiemy w jakiej pozycji był pierwotnie. ( oznaczenie wału korbowego w katalogu jest z mazdy 2,3 a składamy na przyrządzie do silnika 2.0 )
Drodzy klubowicze proszę o wasze opinie , może ktoś z was miał podobny przypadek
Dopisano 16 gru 2013, 22:35:
Dodam, że komputer nie wykazuje obecnie błędów,
Oraz podmienialiśmy czujnik położenia wału
Po pierwszym podłączeniu do komputera wyskoczyło tylko :"zbyt uboga mieszanka na sondzie lambda"
ale po skasowaniu błąd się nie pojawił
Auto przyjechało do mechanika o własnych siłach. A teraz już mija trzeci tydzień tej męczarni
Proszę pomóżcie , może znacie jakiegoś eksperta od "szóstek" z Mazowieckiego
Nie odpala po regulacji zaworów
Strona 1 z 1
Nie ma to różnicy tak samo wał się ustawia i blokuje w tych sinikach, można zwalić wszystko złym montażem koła pasowego raz że musi być ustawione tak jak w manualu i podczasze dokręcania jak wyciągnie się blokady to wszystko się przestawiTribex napisał(a):Zdaniem mechanika może to być wina nieprawidłowego położenia wału, ponieważ nie wiemy w jakiej pozycji był pierwotnie. ( oznaczenie wału korbowego w katalogu jest z mazdy 2,3 a składamy na przyrządzie do silnika 2.0 )
dzięki za pomoc
nadal walczymy
Niestety bez rezultatów
Dzwoniłem do polecanego serwisu mazdy "Jaksa"
Ale powiedzieli, że mogą zajrzeć do auta dopiero po nowym roku,
Załamuje już ręce, może ktoś z forumowiczów może polecić jakiegoś magika od mazd z mazowieckiego
pozdr
Dopisano 18 gru 2013, 16:50:
Wszystko złożone według manuala, i nadal nie odpala
Podobno problem leży w tym, że komputer podaję iskrę w złym momencie i dlatego nie odpala.
Próbowaliśmy z wyciągniętym czujnikiem położenia wału – tak jakby bardziej chciał odpalić ale w koncu silnik nie załapuje.
nadal walczymy
Niestety bez rezultatów
Dzwoniłem do polecanego serwisu mazdy "Jaksa"
Ale powiedzieli, że mogą zajrzeć do auta dopiero po nowym roku,
Załamuje już ręce, może ktoś z forumowiczów może polecić jakiegoś magika od mazd z mazowieckiego
pozdr
Dopisano 18 gru 2013, 16:50:
Wszystko złożone według manuala, i nadal nie odpala
Podobno problem leży w tym, że komputer podaję iskrę w złym momencie i dlatego nie odpala.
Próbowaliśmy z wyciągniętym czujnikiem położenia wału – tak jakby bardziej chciał odpalić ale w koncu silnik nie załapuje.
- Od: 16 gru 2013, 22:35
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 2.0 BP + LPG
Rok prod.2006
147 KM Mazowieckie
Zapytaj tu viewtopic.php?f=101&t=128285
-
Arkadius 73
Dzięki wszystkim za pomoc...
Ok auto w końcu odpaliło – po 4 tygodniach :
Wszyscy ręcę załamywali , nawet autoryzowany serwis na Ostobramskiej też się poddał
Mechanik wziął auto z powrotem na warsztat , i w końcu po kilku dniach prób udało mu się odpalić
– udało się to po zamianie kabli na świecach z 1 na 4 , z 3 na 2
Elektryk zrobił jakies cuda , żeby kable sięgały...
Auto działa i silnik pracuję OK ale jakoś czuję się niepewny...
Jestem ciekawy waszych komentarzy ... Pozdrawiam
Ok auto w końcu odpaliło – po 4 tygodniach :
Wszyscy ręcę załamywali , nawet autoryzowany serwis na Ostobramskiej też się poddał
Mechanik wziął auto z powrotem na warsztat , i w końcu po kilku dniach prób udało mu się odpalić
– udało się to po zamianie kabli na świecach z 1 na 4 , z 3 na 2
Elektryk zrobił jakies cuda , żeby kable sięgały...
Auto działa i silnik pracuję OK ale jakoś czuję się niepewny...
Jestem ciekawy waszych komentarzy ... Pozdrawiam
- Od: 16 gru 2013, 22:35
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 2.0 BP + LPG
Rok prod.2006
147 KM Mazowieckie
ztarap napisał(a):kod błędu P0011, czyli "regulacja faz rozrządzu – zbyt duże wyprzedzenie (1 rząd cylindrów)". Łańcuch rozrządu rzeczywiście coraz głośniejszy, no i w końcu stał się zbyt luźny, aż wygenerował błąd.
...poprawnie jest:
1 – 3 – 4 – 2
jezeli mechanik musial zamienic kable na swiecach... hm... to bylo tak:
4 – 2 – 1 – 3
a to oznacza, ze Twoj mechanik pomylil sie w skladaniu glowicy tylko o 1 obrot walu...w stosunku do polozenia walka rozrzadu... czyli zle ustalil zaplon pierwszego cylindra... gratulacje...
1 – 3 – 4 – 2
Tribex napisał(a):...udało się to po zamianie kabli na świecach z 1 na 4 , z 3 na 2
jezeli mechanik musial zamienic kable na swiecach... hm... to bylo tak:
4 – 2 – 1 – 3
a to oznacza, ze Twoj mechanik pomylil sie w skladaniu glowicy tylko o 1 obrot walu...w stosunku do polozenia walka rozrzadu... czyli zle ustalil zaplon pierwszego cylindra... gratulacje...

Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6