Strona 1 z 2

Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 12 lip 2013, 12:24
przez pemi
Witam.
Na początku chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów, jako, że jestem tu nowy.

Posiadam Mazdę 6 z 2006r kombi z silnikiem 2.3 benz + LPG BRC.
Przeglądnąłem masę wątków na forum i moje odczucia co do mojego problemu są mieszane.
Mój problem:
– silnik bierze olej, w ilościach 4L na 1000km ( olej dexelia 5w30 ), w międzyczasie za radą "mądrego" mechanika próbowany 10w40, ale spalanie oleju bez zmian.
– silnik chodzi ładnie, równiutko i cichutko, fajnie przyspiesza, nie okazuję żadnych znamion zużycia. Nawet nie dymi jak z komina, co przy takim spalaniu oleju powinno być widoczne, jedyne co można zaobserwować to lekkie dymienie przy wysokich obrotach.
Mechanik stwierdził, że cały syf zostaje w układzie wydechowym i dlatego nie kopci jak lokomotywa.

W silniku zostały wymienione uszczelki zaworów – fakt gumy były już sztywne i spękane ( sam widziałem ) i myślałem jak i mechanik, że to przez nie pali olej. Wymienione zostały przy okazji świece. Jednak spalanie oleju bez zmian. Kompresja badana i jest bardzo dobra pomiędzy 12 a 13 bar na wszystkich zaworach ( różnice minimalne ).

Obdzwoniłem kilku specjalistów od Mazd i dowiedziałem się takich rzeczy:

– ten silnik Mazdzie się nie udał i jego wykończenie jest nieuchronne w każdym przypadku
– przekładka silnika na ten sam jest bezsensowna,b o pierwsze można kupić bubla a po drugie pojeżdzić trochę i będzie też spalał olej.
– co do remontu to Mazda nie robi nad wymiarowych tłoków, czyli remont na zamiennikach, na które nikt nie daje gwarancji, dodatkowo blok jest niby aluminiowy i warsztaty znane mi nie chcą się podjąć remontu

Zaproponowano mi najlepsze wyjście, czyli przekładka silnika 2.0. Podobno wszystko pasuje jak trzeba.

Teraz moje pytanko:
-na tym silniku bardzo fajnie się jeździ i czy 2.0 nie jest dużo gorszy?
-może jednak da się coś zrobić z obecnym silnikiem?
-jeżeli jednak tylko opcja przekładki, to czy można przełożyć silnik z nowszego modelu?

Pozdrawiam

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 22 lip 2013, 11:45
przez ptr1983
Kolego,

Ja mam 2.3 z LPG przebieg 190 tys. 5w30 Elf i nie zaobserwowałem tak wysokiego zyżycia oleju – owszem po trasie na autostradzie przy predkosciach 160-190 faktycznie oleju ubywa ale zuzycie 4l na 100km to jest jakas tragedia i nie mozna tlumaczyc tego faktem, ze silnik sie nie udal i tak ma byc... Swap na 2.0 moze i jest rozwiazaniem ale to juz nie to samo co 2.3 a wiesz, ze bardzo przyjemnie sie jezdzi L3. Ja bym remontowal choc wszystko zalezy od kosztow. Zycze powodzenia i podziel sie jak czegos sie dowiesz lub na co sie zdecydowales.

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 26 lip 2013, 15:50
przez maciej_1980
Witam,

Miałem podobny problem jak PEMI z tym że moja paliła 3L/1000km.
Jestem już po remoncie silnika – wymiana pierścieni tłokowych i uszczelniaczy zaworowych – i póki co, a zrobiłem po remoncie 1300 km nie bierze oleju.

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 26 lip 2013, 17:54
przez bula6595
Generalnie po krutkim czasie ale sporych doświadczeniach ze swoją mazdą to powiem ci ze puki blok głowica tłoki i wał są ok remontuj bo ci będzie sie bardziej opłcacać rozłozenie silnika wymiana części złożenie przez dobrego mechanika niż przekłada z złoma na ?? złoma ?? a skąd wiesz co kupiłeś i czy nie padnie za 2 miesiące? jak ktoś ci silnik zrobi dobrze to masz spokoj i ma działac tylko wysyłaj fure do kogoś kto ma na tym forum pozytywne opinie jak u mnie Wiesiek z Dębicy i moge powiedzieć że nigdy nie spotkałem mechanika który potrafi wytłumaczyć przyczynę uszkodzenia usunąć ja poskładać auto i zadzwonić " Panie tu masz pan łańcuch rozrządu w stanie agonalnym pojeździ chwilkę ale niedługo zacznie sie odzywać a to juz mam rozprute to wymienię w cenie części" No i dostałem łańcuch w łapę przy odbiorze. nie wsadził bym takiego do roweru tak zniszczony.

zastanów się dobrze nad tym co zrobisz i jeszcze bardziej komu to dasz do zrobienia bo magików partaczy nie brakuje. ( ja goniłem do wieska 80km. )

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 27 lip 2013, 13:46
przez pemi
Dzięki za odpowiedzi.
Mieszkam w Chojnicach ( pomorskie ) i nie mam doświadczenia z mechanikami, do tej pory jeździłem Toyotą Corollą E11, więc u mechanika wymieniałem tylko olej i filtry.
W poniedziałek odstawiam auto do warsztatu ( poczytałem trochę i chyba ma najlepszą opinię w okolicy) na rozbiórkę silnika i pomierzenie silnika. Mam nadzieję, że to będą tylko pierścienie ( uszczelniacze wymieniłem wcześniej). Jak będzie blok zjechany to warto kupić sam blok? Cena za blok to niecałe 1000zł i można zobaczyć co się kupuje, a silnik to wiadomo, można kupić bubel i za miesiąc być w punkcie wyjścia i odchudzonym portfelem.

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 30 lip 2013, 18:44
przez bula6595
powiem ci ze musisz sie postarać żeby blok rozwalić :D
teraz spokojnie czekaj na to co powie ci mechanik i jak będziesz miał okazję jedz i sam zobacz bo powiem ci ze nawet niedoświadczony ludek co nie zna się na tym może zauważyć coś co przykuje twoją uwagę. poza tym sam będziesz mógł ocenić uszkodzenia.

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 30 lip 2013, 23:31
przez sztukas
Kolego pemi daj znać co z twoją mazdą. U mnie identyczne objawy. Mam zamiar wymienić pierścienie na tłokach i uszczelniacze zaworów. Aha i gdzie mogę zrobić tą synchronizację wału korbowego z wałkiem rozrządu błąd P0016 korelacja między tymi ustrojstwami. Robił to już ktoś z Was koledzy. Bo Check engine przy 5,5-6tyś. Obr./min. Doprowadza mnie do szału. Dodatkowo od tygodnia auto zaczęło gorzej odpalać. Moja Mazda to kombiak L3-VE 2.3 166KM z LPG od roku.

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 31 lip 2013, 05:11
przez GILB
napisz gdzie mieszkasz

PostNapisane: 31 lip 2013, 08:58
przez bula6595
sztukas napisał(a):Kolego pemi daj znać co z twoją mazdą. U mnie identyczne objawy. Mam zamiar wymienić pierścienie na tłokach i uszczelniacze zaworów. Aha i gdzie mogę zrobić tą synchronizację wału korbowego z wałkiem rozrządu błąd P0016 korelacja między tymi ustrojstwami. Robił to już ktoś z Was koledzy. Bo Check engine przy 5,5-6tyś. Obr./min. Doprowadza mnie do szału. Dodatkowo od tygodnia auto zaczęło gorzej odpalać. Moja Mazda to kombiak L3-VE 2.3 166KM z LPG od roku.


masz uwalony układ zmiennych faz rozrządu. poczytaj o tym bo cie to pokosztuje troszkę ale oddaj to komuś konkretnemu żeby zrobił wszystko na raz. Ja naszczęście nie mam zmiennych faz rozrządu i nie chciałem tego mieć bo to dość awaryjna sprawa i uszkodzone może doprowadzać to takich błędów jakie ty masz a w najgorszym wypadku do uszkodzenia silnika.

PostNapisane: 31 lip 2013, 21:28
przez sztukas
GILB napisał(a):napisz gdzie mieszkasz


Ja czy kolega pemi?

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 1 sie 2013, 18:56
przez GILB
pemi napisał, ze jest z Chojnic

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 2 sie 2013, 23:43
przez sztukas
Kolego GILB, ja jestem z Ostrowa Wlkp.

PostNapisane: 6 sie 2013, 19:18
przez GILB
a ja z podkarpackiego,
mogę polecić Ci osobę mieszkającą i mającą warsztat w Rzeszowie,

moim zdaniem lepiej zrobić remont silnika który posiadasz niż kupować kota w worku

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 25 mar 2015, 00:27
przez depe500
Witam.

Po długiej walce z szlifem walu, wymianą panewek i szukaniu przyczyny śmierci jednostki napędowej w mojej mazdzie 2.3 automat – przyszedł czas na przeszczep. Silnik już upatrzony, z anglika – jutro wiozę go z Poznania do Tczewa. Cena 3900zł. 77tys mil. 2 miesiące gwarancji rozruchowej to całkiem fajne warunki. Teraz pytanie – czy przy przekładce można coś spieprzyć? Jakie są aktualne koszty przekładki silnika w okolicach 3-miasta? Możecie mi kogoś polecić? Czy warto odrazu zrobić płukankę silnika ? Po moich ostatnich doświadczeniach wolę dmuchać na zimne. Przy okazji z tego co pamiętam to umarł tiptronic – jaka może być przyczyna i ile może kosztować naprawa / wymiana oleju ?

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 25 mar 2015, 09:05
przez brodaM6
Chodzi ci o skrzynie ,to można na dwa sposoby wymienić w niej olej,co do cen to rożnie zależy co sie chce wlać ,o umarciu triptronika tez co pisali na forum cos o stykach dokładnie nie pamietam ,ja u siebie za wymianę dynamiczna płaciłem 250 + 350 10 L oleum i nigdy więcej u tego hujka tego nie zrobię :)

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 23 maja 2015, 23:51
przez lysy2
hej
jako posiadacz 2.3 niestety mam bolesne doświadczenia z tym wynalazkiem
wadą fabryczną są pierścienie i to one są winne dużemu spalaniu oleju
silnki 2.3 padają właśnie dlatego, że ktoś nie zauważył ubytku oleju i się silnik przytarł/zatarł (nie ma kogo winić, bo kto się spodziewa, że nowy samochód pali tyle oleju...)
dlatego też kupno używanego to wielka loteria...
ja swój wymieniałem – dwa razy, bo kupiłem uszkodzony
kasę za ten wadliwy odzyskałem, ale strata czasu i nerwów ... bezcenna :)
gdyby nie to, to koszt wymiany 2 używek byłby równy remontowi.
lepiej remontować co się ma, bo o stanie silnika dowiesz się dopiero po montażu, albo po jakimś czasie (dłuższym niż gwarancja)
co ciekawe czasem jak panewka złapie, to można silnik uratować, bo panewka jest sporo bardziej miękka od wału i nie zawsze ulega on uszkodzeniu (wystarczy zeszlifować czop po panewce z wału)
kapitalny remont silnika to 4-5 tys. zależy gdzie robiony, a wiesz co masz.
przekładka silnika to 600-1300zł + materiały typu olej
teraz M6 mi śmiga (silnik w końcu trafiłem dobry – spalanie oleju na poziomie 2-3l na 10 000km, co dla mnie jest i tak niedopuszczalne :) ), ale nie jest to samochód, który zostawi po sobie dobre wrażenie
M6 mają kilka wad fabrycznych i rozwiązań dalekich od dobrej praktyki inżynierskiej (np. łączenia Alu-stal w układzie klimy – strzelają wężyki od skraplacza klimy)
a co inżynierowie Mazdy zrobili jak wyszło, że pierścienie są słabe???
nie poprawili jakości materiału, tylko.... zwiększyli pojemność miski olejowej :) (jak dla mnie dyskwalifikacja myśli inżynierskiej Mazdy)
dlatego też do pierwszych M6 wchodzi około 4l oleju, a tych późniejszych 0,5l więcej – warto pamiętać, bo można przelać.
no ale zrobiłem dużego off topa i nie będę dobijał inżynierów M6 dalej, choć kilka punktów zostało :)

PostNapisane: 24 maja 2015, 10:00
przez brodaM6
lysy2 napisał(a):hej jako posiadacz 2.3 niestety mam bolesne doświadczenia z tym wynalazkiem

Ta wypowiedz nie zmieni mojego zdania ,ze tym razem to bym kupił 2.3 ale z turbo <lol>
Mam 2.3 3 lata już i nie wiem o czym ty piszesz ,fabrykę zawsze można poprawić .

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 24 maja 2015, 14:11
przez rymko
lysy 2 masz sporo racji, ale :
– gwoli ścisłości z tym olejem to u mnie w A-spec 2007 wchodzi 4 l i stan na środku podziałki. Może weszłoby na całkiem suchy silnik 4.5 l, ale normalnie nie ma opcji , by zalać 4.5 i nie przelać
– mnie spala oleju ok. 1l na 10 000, a silnik jeszcze nie trafił do remontu.

PostNapisane: 24 maja 2015, 15:19
przez tadziol
rymko napisał(a):mnie spala oleju ok. 1l na 10 000, a silnik jeszcze nie trafił do remontu.

tj. 100 ml na 1000 km, czyli to "zdrowa" jednostka niewymagająca remontu. <spoko>

Re: Remont silnika 2.3 czy przekładka?

PostNapisane: 24 maja 2015, 16:40
przez brodaM6
tadziol napisał(a):
Sky Knight napisał(a):Na 1000km madzia mi bierze ok. 200ml oleju
Sky Knight napisał(a):co robić

jeszcze nic,mieścisz się w normie.

Zdecyduj sie wreszcie :|
tadziol napisał(a):tj. 100 ml na 1000 km, czyli to "zdrowa" jednostka niewymagająca remontu. <spoko>

"zdrowa" :>

Dopisano niedziela, 24 maja 2015, 16:46:

Rymuś u mnie 4 L i jest wyżej niż na połowie ,zalatuje :D pod max tak pośrodku,o wiem zmierzę suwmiarko ,a Tadziol obliczy pole :P