Strona 1 z 1

Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 10 sie 2012, 16:47
przez zagiell
W związku z planowaną na poniedziałek instalacją gazu w samochodzie, byłem dzisiaj u mechanika wymienić świece w samochodzie. Patrząc z przodu silnika, na pierwszej i drugiej świecy od lewej strony, widoczny był olej. Pierwsza była bardziej, druga nieco mniej zaolejona. Świece nr 3 i 4 były suche. Olej wymieniony zgodnie z radami na forum 2 dni temu z jakiegoś półsyntetyka, na AMSOIL 5W30. Miałem robić płukankę którą część radziła robić, jednak część osób z forum, a także mój mechanik odradzili mi, dlatego też wymieniliśmy tylko olej i filtr. Silnik ma 135tys km, potwierdzony książką serwisową oraz rachunkami z serwisów (samochód sprowadzony), na poprzednim oleju nie widać było żadnego ubytku, sadze w wydechu suche, silnik nie kopci ani z wydechu, ani z korka wlewu oleju czy otworu na bagnet. Płyn chłodniczy czysty, również bez ubytków. Mechanik stwierdził, że może to być wina uszczelki pod pokrywą zaworów, póki co zalecił jeździć i obserwować, czy olej będzie ubywał. Jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy?

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 10 sie 2012, 19:53
przez AndrzejCarpasja
A kto ci doradził żeby z półsyntetyka na syntetyk przejść? Ja pierwszy raz to słyszę.Odwrotnie to i owszem.
Olej syntetyczny jest rzadszy , inny rodzaj lepkości itp(jeżeli twój syntetyk był tej samej klasy co poprzedni półsyntetyczny to pół biedy). jeżeli były jakieś nagary , nieczystości to chyba właśnie zostały wypłukane.Oby tylko nie okazało się , że po tej całej operacji zmiany oleju silnik nie zaczął wskazywać nadmiernego apetytu na olej.

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 10 sie 2012, 20:06
przez zagiell
Tak mi doradzono na forum oraz telefonicznie w serwisie u Jaksy. Olej ktory zalalem ma bardzo dobre opinie. A zalane swiece, wygladaly jakby juz wczesniej mialy kontakt z olejem. Najwyzej znowu zaleje jakims dobrym polsyntetykiem, no chyba ze oleju nie bedzie ubywac. w kazdym razie bede obserwowal sytuacje.

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 11 cze 2013, 21:52
przez Ryhu
Hej,

Mam chyba podobny problem. Wymieniałem właśnie świece i gwint każdej z nich był umorusany olejem. Elektrody są suche, gniazda świec, patrząc z góry suche. Żadnych wycieków. Oleju mi ubyło, na 3 tys kilometrów jakiś 1 litr, ale jeżdżę głównie autostradą, a ostatnio trochę pognałem. Ludzie mówią że nowe silniki lubią się napić oleju jak się je wyżej pokręci. Z wlewu oleju mi spaliny nie lecą, płyn chłodniczy też ok.

Daj znać jak już coś będzie u ciebie z tym wiadomo.

Pozdrawiam

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 12 cze 2013, 16:07
przez zagiell
Ja sobie odpuściłem temat, gdyż nie widziałem sensu żeby przy tym grzebać, skoro samochód jeździł (i nadal jeździ) bez zarzutu. U mnie podobnie – elektrody suche, z rury nie kopci, płyn ok, moc w normie ogólnie wszystko śmiga jak ta lala. Teraz nawet ostatnio jak sprawdzałem świece, to były suche. Opcje w moim przypadku na tą sytuację są 2: albo przepuszczało na uszczelce pokrywy zaworów (teoria mechanika), albo było to spowodowane szlamem w silniku po starym oleju 10W40, który był zalany jak kupiłem samochód (teoria Croom'a – użytkownika forum będącego specem w kwestii olejów ;)). Od momentu, jak zmieniłem olej z użyciem płukanki, świece mam suche, a wykręcałem je w celu sprawdzenia bodajże 2 razy w tym czasie.
Ale oleju ubyło Ci dość sporo (mi ubywa jakieś 50ml/1000km jeżdżąc na LPG), chyba że jeździłeś bardzo szybko przez długi czas :). Możesz sprawdzić kompresję z próbą olejową, bo może pierścienie są zużyte/zapieczone. Możesz też spróbować płukanki która wypłucze szlam, bo u mnie zmniejszyła ona trochę zużycie oleju. Teraz za drugim razem jak zmieniałem olej z płukanką, był on zdecydowanie jaśniejszy niż jak użyłem płukanki pierwszy raz (wtedy wypłynął czarny jak smoła).

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 12 cze 2013, 21:39
przez Ryhu
też jeżdżę na LPG od momentu, od którego zmieniłem olej. Jazda to 200 kilometrów dziennie, z prędkością ok 140 km/h. Ostatnio trochę dawałem po garach, do 160- 180 km/h, no ale faktycznie też wydaje mi się dużo. Zobaczę jak temat będzie się rozwijał. Auto mam od Kwietnia, sprowadzone z Niemiec przez Carpasje i sprawdzane przez Jakse, więc cicho liczę że żadne kapitalki mnie nie czekają...

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 2 cze 2014, 14:40
przez zbychu40
Na początek ja bym spróbował płukanka przed wymianą oleju ( poluzowanie zapieczonych pierścieni), dodatek na uszczelniacze zaworowe ( celem ich zmiękczenia – zwiększenia objętości). U mnie było ok 1l/1000km. Zabiegi te były u mnie jak pudrowanie pryszcza. Teraz zmieniłem pierścienie tłokowe, uszczelniacze zaworowe, dotarłem zawory i docieram je powoli. po 400 km olej stoi na bagnecie więc zobaczymy

Re: Zalane olejem świece w M6 2.0 benzyna 147KM

PostNapisane: 6 cze 2014, 14:05
przez bula6595
a u mnie świece były w oleju bo zalewało je z nieszczelnej uszczelki pokrywy zaworów :) wymieniłem uszczelkę i po sprawie :D