Strona 1 z 3

Problemy po remoncie silnika – benz.

PostNapisane: 17 mar 2012, 18:07
przez rafalswiech3
Witam,

Po remoncie głowicy w Mazdzie 6 2.3 MZR pojawiły się pewne problemy.

Zaczęło się od tego, że prawdopodobnie z niewiadomych przyczyn elektroda świecy utrąciła się od reszty i wpadła na tłok. Stało się to po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu po krótkim czasie, żadnych objaw przed tym nie było. Oczywiście stwierdziłem, że padła albo cewka albo świeca i dokulałem się do domu tym samochodem a ten kawałek świecy hulał sobie w komorze spalania przez jakieś 8km.

Efekty tego może nie przerażające, ale też nie było mi do śmiechu jak wyciągnąłem w domu świecę a ona poobijana od dołu, brak elektrody i ceramicznej izolacji. Po zdjęciu głowicy okazało się że denko tłoka jest lekko pokaleczone, tak samo głowica i do wymiany wszystkie zawory na tym cylindrze.

Głowicę zawiozłem do remontu. Wymienione zostały zawory jak już wspominałem, planowanie głowicy, luzy zaworowe.

Przy okazji wymienione zostały pierścienie na wszystkich tłokach i wszystkie uszczelki przy głowicy, kolektora ssącego, wydechowego itp.

Rozrząd składany przy pomocy takich przyrządów:
Obrazek

Wlany olej Mobil 5w30

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale szklanki zostały włożone w innej kolejności niż przedtem.

Po odpaleniu silnika okazało się, że coś jest nie tak. Stuki u góry silnika niezależnie od obrotów silnika. Auto jest słabsze. Przy gwałtownym dodaniu gazu na początku go muli a dopiero po około 1s zaczyna przyspieszać, ale już nie tak efektywnie jak przed remontem. Do tego po odkręceniu świec okazało się, że na tłokach zbiera się olej lub benzyna/gaz

Proszę o jakieś wskazówki co może być nie tak bo już nie mam pomysłów. Myślałem, że będzie wszystko OK po remoncie a tutaj taka kicha :(

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 17 mar 2012, 20:43
przez Pawko_6
rafalswiech3 napisał(a):Nie wiem czy to ma znaczenie, ale szklanki zostały włożone w innej kolejności niż przedtem.

Ma znaczenie zasadnicze i świadczy, że naprawa została zrobiona bez sensu.

PostNapisane: 17 mar 2012, 20:52
przez rafalswiech3
No to teraz kicha. Stało się tak przez to, że przez nieuwagę szklanki wypadły z głowicy po jej odwróceniu do obejrzenia.

No ok czyli możliwe, że szklanki powodują pukanie, ale co z ubytkiem mocy?

PostNapisane: 17 mar 2012, 21:54
przez trebuh_b
Nie do końca wiem czy w 2,3 są zawory hydrauliczne ale ze szklanek można wycisnąć olej złożyć wszystko do kupy i po paru minutach szklanki powinny napełnić się nowym olejem i wsio powinno wrócić do normy Sprawdź sprężanie i zrób próbę olejowa dużo to powie na temat poprawnego złożenia zaworów i pierścieni
Myślę ze po złożeniu wszystkiego luzy sprawdzone i ew ustawione

PostNapisane: 17 mar 2012, 22:26
przez klajgus
rafalswiech3 napisał(a):No to teraz kicha. Stało się tak przez to, że przez nieuwagę szklanki wypadły z głowicy po jej odwróceniu do obejrzenia.


Kolego, sprawdź po prostu luzy na zaworach, i już będziesz wiedział czemu nie masz mocy. Skoro np. jakiś zawór przez zbyt mały luz się nie zamyka, nie masz odpowiedniego sprężania i mocy. I odwrotna sytuacja, jeśli na jakimś zaworze nasz za duży luz (źle dobrana szklanka ) zawór się nie otwiera do końca i poza podobnym efektem jak prędzej pisałem, masz jeszcze charakterystyczny stuk w silniku.


Ps. z tego co wiem silniki benzynowe w M6 nie maja hydraulicznej kompensacji luzów zaworowych, luz reguluje się odpowiedniej grubości szklankami

PostNapisane: 18 mar 2012, 10:34
przez Pawko_6
klajgus napisał(a):Ps. z tego co wiem silniki benzynowe w M6 nie maja hydraulicznej kompensacji luzów zaworowych, luz reguluje się odpowiedniej grubości szklankami

Dokładnie tak jest.

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 18 mar 2012, 13:19
przez rafalswiech3
Sprawdziłem luzy i nie wygląda to zbyt dobrze. Prawie żaden nie mieści się w granicach tolerancji.

Oto wyniki pomiarów:

Ssące:
0,10 | 0,13
0,03 | 0,07
0,23 | 0,11
0,17 | 0,19

Wydechowe
0,30 | 0,23
0,39 | 0,38
0,33 | 0,40
0,34 | 0,26

Z tego co wyczytałem z danych technicznych granice tolerancji dla:
Ssących: 0,22 – 0,28mm
Wydechowych: 0,27 – 0,33mm

Także chociaż wiem co może być przyczyną problemów. Będę musiał coś przy tym pogrzebać i może uda się doprowadzić to do porządku.

PostNapisane: 18 mar 2012, 23:07
przez Wojtek
rafalswiech3 napisał(a):Sprawdziłem luzy i nie wygląda to zbyt dobrze. Prawie żaden nie mieści się w granicach tolerancji.

ja bym nawet stwierdzil, ze niektore zawory nie maja luzow... <głaszcze>

czekamy na info juz po regulacji ;)

PostNapisane: 23 mar 2012, 18:11
przez rafalswiech3
Luzy wyregulowane, 6 szklanek musiałem włożyć nowych.

Teraz wszystkie zawory mają luzy:
-wydechowe 30 +/– 0,01mm
-ssące 25 +/– 0,01mm

Jednak stuki nie zniknęły <płacze>

Nadal samochód nie ma takiej mocy jak przedtem i już nie wiem co może być nie tak.

Najbardziej zastanawiający jest ten olej na tłokach. Teraz po regulacji tych zaworów jest on na dwóch tłokach. Przedtem był na wszystkich.

Nie wiem czy to może być powód, ale teraz wlałem olej syntetyczny 5w30.

Bardzo możliwe, że przedtem był półsyntetyk 10w40 castrol, ale nie mogę tego wiedzieć na pewno bo nie spytałem przy kupnie jaki jest olej :S

Następne co zrobię to pojadę gdzieś zmierzyć kompresję na tłokach, może to coś więcej powie.

PostNapisane: 24 mar 2012, 01:05
przez Wojtek
rafalswiech3 napisał(a):Następne co zrobię to pojadę gdzieś zmierzyć kompresję na tłokach, może to coś więcej powie.

koniecznie...

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 24 mar 2012, 11:42
przez pelczus
Kolego polecam sciągnąć miskę i zobaczyć na panewki. Miałem dokładnie to samo w tym tygodniu i w tym samym silniku. Okazało się, że jedna panewka została delikatnie przytarta. Po wymianie stukanie ustało. Ale jeśli nie zdiagnozujesz tego szybko to może się okazać, że silnik będzie do gruntownego remontu lub na złom!!!! Bo panewka może się obrócić co w konsekwencji może zatrzeć wał, a w skrajnym przypadku doprowadzić do wyskoczenia tłoka korbowego z pod maski....

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 24 mar 2012, 13:15
przez rafalswiech3
Kompresja zmierzona. Na wszystkich tłokach 11-12 barów

Dobra spróbuję sprawdzić panewki jeszcze.

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 25 mar 2012, 09:02
przez pelczus
Ja też pierwsze co sprawdzałem to kompresje i na wszystkich miałem równą, a po sciągnięciu miski zauważyłem troch opiłków i już wiedziałem, że jest coś nie tak.... Po ściągnięciu panewki na 1 cylindrze okazuje się, że przytarta :( . Wymieniłem wszystkie na rozmiar nominalny i teraz działa, ale mam zamiar zrobić z 500km i olej do wymiany z filtrem.

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 25 mar 2012, 13:21
przez maarec
tak z ciekawości – jak już wymieniacie panewki na nominały – to mierzycie przy tym wał ? czy po prostu metodą "na żywioł" nowe panewki i po robocie ?

a to ciśnienie to nie powinno być wyższe ? z 17bar? – ale nie mam pewności..

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 25 mar 2012, 21:10
przez pelczus
Powiem tak w moim przypadku poszedłem na żywioł bo uznałem, że panewka była tak minimalnie przytarta, że powinno ok, ale we wtorek mam robic kolejne pomiary manometrem. Poza tym gdy stukało ma pierwszym cylindrze to wynik pomiaru na wszystkich cylindrach miałem w okolicach 16 +-0,1.

PostNapisane: 25 mar 2012, 23:14
przez Wojtek
maarec napisał(a):a to ciśnienie to nie powinno być wyższe ? z 17bar? – ale nie mam pewności..

pomiedzy 10,2 – 14,3 bar dla silnika L3
a dla LF: 12,0 do 17,2 bar

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 26 mar 2012, 00:42
przez besthacker
kolego wiesz ze zrobiłeś prawie cały remont silniki przedewszystkim są nowe pierścienie więc wypadało by najpierw przejechac conajmniej 1000km tak do 2tys obrotów niech sie silnik dotrze a dopiero martw sie ze silnik nie ma mocy.ja w swojej 323f robiłem generalny czyli szlif wału+nowe panewki na korbach i wale+nowe pierscionki+nowe uszczelniacze+docieranie zawotów i mazda dopiero kopa dostała po 1500 km a tez sie bałem ze jest zonk

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 26 mar 2012, 20:37
przez maarec
a moja po tym samy od razu miała moc, ale itak nie przekraczałem 2,5 tyś obr przez pierwsze 1500km

PostNapisane: 28 mar 2012, 19:29
przez mscorp
rafalswiech3 tak z czystej ciekawości... ile Cię wyniosła ta "przyjemność" ile za części i ile za robocizne?

Re: Problemy z silnikiem po remoncie głowicy, Mazda 6 GG 2.3

PostNapisane: 28 mar 2012, 21:30
przez rafalswiech3
Na razie samochód stoi w garażu (czekam na przelew ^_^). Jak dotąd prawie 2tys. ;/

Pierścienie: 80zł * 4 = 320zł
Uszczelki (pod głowicę oraz pozostałe przychodzące do głowicy tj. kolektora ssącego, wydechowego, przepustnicy, krokowca, pokrywy zaworów): = 460zł
Planowanie głowicy + wymiana 4 zaworów: 280zł
Popychacze zaworów: 250zł
Przy okazji wymieniłem termostat (już nie domagał) i pompę wodną ~ 350zł
Nowy olej: 160zł

Robocizna 0zł – robiliśmy to sami i może to był błąd <co?>

Za jakiś czas będzie kolejna próba naprawy tego, ale to już będzie pod okiem profesjonalnego mechanika, który oceni co i dlaczego do wymiany. Po tym wszystkim napiszę tutaj krótkie sprawozdanie czy udało się przywrócić mazdę do życia (a tak ją lubię ;/ mój pierwszy samochód –.–)