falujące obroty po wymianie akumulatora

Postprzez marcins810 » 21 sty 2012, 15:54

Witam mam następujący problem. Po wymianie aku w madzi zaczęły mi skakać obroty (tylko po zrzuceniu z biegu lub dojeżdzania do świateł) Skaczą od 500-1000 a czasami auto potrafi zgasnąć.Na luzie obroty stabilizują się i jest ok. Dzwoniłem do serwisu i powiedzieli mi że auto się uczy jeżdzić ?? Mam w piątek przegląd i wątpie aby go madzia przeszła z w/w usterką Dodam tylko że już tak miałem kiedyś(również po wypięciu aku) ale to przeszło samo (nie pamiętam po jakim czasie)
Czy ktoś z Was miał podobny problem ?? i ewentualnie jak ten proces "uczenia" przyspieszyć Proszę o pomoc <nauka>
Ostatnio edytowano 22 sty 2012, 00:07 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: edycja tematu
Początkujący
 
Od: 3 mar 2011, 00:12
Posty: 8 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2005 p/l

Postprzez vegasnight9 » 21 sty 2012, 20:20

Najlepiej odpal Madzie na zimnym silniku i zostaw bez dotykania pedału gazu do czasu aż załączą się wentylatory chłodnicy, później przejedź się kawałek i podczas przyspieszania wdepnij pedał gazu w podłogę kręcąc obroty na max aż do "odcięcia". Powinno pomóc :)

pozdrawiam
Są samochody. I... jest MAZDA 6.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2009, 14:46
Posty: 224 (1/1)
Skąd: Zielona Góra
Auto: M6 benzyna 2.0 147KM 2006r.

Postprzez marcins810 » 21 sty 2012, 23:17

Dzięki :) Problem się rozwiązał sam po przejechaniu dokładnie 97 km po prostu zniknął <jupi> .Madzia zaczęła pracowac normalnie dzięki za pomoc Niestety szukając rozwiązania założyłem inne aku i znowu mnie czeka zamiana <glupek2> .Dla zainteresowanych napisze jak poszło i czy problem się powtórzył


EDIT(22.01.2012)

jestem już po wymianie.Zrobiłem jak instrukcja każe tzn:wypiąłem najpierw – potem+ po wymianie kolejność odwrotna + potem-.Dla pewności odpaliłem i zostawiłem ją na 30 min na chodzie. Nic się nie działo podczas jazdy obroty w normie. <jupi> .Z obserwacji: Ważna jest kolejność wypięcia i wpięcia kabli <czytaj> Jak mówi instrukcja
Początkujący
 
Od: 3 mar 2011, 00:12
Posty: 8 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2005 p/l

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 22 sty 2012, 22:02.
Powód: post pod postem

Postprzez torejon » 16 mar 2012, 09:03

Witam Wszystkich
Mam dosłownie taki sam problem, wczoraj byłem zmuszony wypiąć aku do ładowania, bo moja ukochana zostawiła moją Madzię na światłach, dziś włożyłem aku i nie poznaje swojej bryczki, obroty skaczą jak małpa po drzewie, ale dzięki Wam już wiem co mam zrobić, za co dziękuję>
Pozdrawiam
torejon
 

Postprzez marcins810 » 28 mar 2012, 12:27

Witam to jeszcze raz ja.Zapomniałem dodać ze pózniej dzwoniłem do ASO które potwierdziło problem.Mianowicie jest on rzadki ale występuje.Zalecono mi normalną jazde w przedziale wszystkich obrotów (bez przesady) jak i hamowanie jak najwuięcej silnikiem aby Madzia "nauczyła"się jezdzic .o jedyne rozwiązanie
Początkujący
 
Od: 3 mar 2011, 00:12
Posty: 8 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2005 p/l

Postprzez donzo » 28 mar 2012, 20:13

Witam,

Podobnie jak przedmówcy miałem problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Znajomy mechanik przeczyścił przepustnicę w moim aucie jak i również EGR. Jako ciekawostke dodam że w moim modelu (Tamura 2.0 benzyna z 2007) nie ma takowego silniczka krokowego, a bynajmniej niemozliwe było go zlokalizowanie przez mechanika.
Po przeczyszczeniu przepustnicy i EGR zauważyłem poprawę, jednakże auto samo musi sie dostroić po kilkuset przejechanch kilkometrach od odłączenia akumulatora.
Nadal jednak miałem problem z cofaniem na równej nawierzchni bez dodawania gazu (auto nieraz gasło lub obroty spadały drastycznie i zaczynało trzęść) problemem okazala sie słaba/wadliwa pompa paliwa. Po wymianie pompy cofanie stało sie czystą przyjemnością :D

Pozdrawiam
donzo
 

Postprzez qweerty » 1 lis 2012, 15:15

Od kilku dni mam problem, ktory poprostu nie daje mi spac. Odlaczylem na kilka godzin akumulator, wykonalem "adaptacje przepustnicy" – odpalilem na zimnym, czekalem az sie nagrzeje (jednak nie wiem czy doczekalem sie wlaczenia wiatraka chlodnicy, moze w tym tkwi problem?) no i zaczal sie moj koszmar. Zrobilem prawie 50km i dalej to samo, jak dojezdzam do krzyzowki, wciskam sprzeglo obroty opadaja ponizej 750, faluja, w tym momencie swiatla przygasaja, za kilka sekund lapia obroty 750, swiatla juz bez zmian i wszystko gra. I tak na kazdym skrzyzowaniu. Nie musze pisac ze przy spadku obrotow ponizej 750 auto wchodzi w nieprzyjemne drgania. Przed odlaczeniem aku kompletnie nic nie bylo. Posiadam LPG. Dodam, ze owa adaptacje przeprowadzalem na wlaczonych swiatlach.

Jezdzic dalej i czekac as sie zaadoptuje ?
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2012, 21:23
Posty: 116
Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG

Postprzez konrad1235 » 1 lis 2012, 19:34

oj miałem podobny przypadek ale w swoim dieslu. Skoro spadają obroty to musi być problem albo z układem paliwowym albo układem dolotowym powietrza. U mnie było to drugie. poniżej zdjęcie jak wyglądała przepustnica ( od EGR-a ) przy wlocie przepustnicy. Dramat, syf i sporo osadu, wyczyściłem i jest OK i 10 KM więcej. W najbliższym czasie muszę wyciągnąć też EGR a usytuowanie jego zapowiada długą pracę i szereg uszczelek do wymiany po drodze.
Załączniki
2012-10-27 13.38.48.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2011, 17:51
Posty: 120
Skąd: Niepołomice
Auto: Mazda CX-5 2.0 SKY-G 160 KM AWD MT SkyPASSION 2015r.

Postprzez dobrzyn22 » 1 lis 2012, 20:15

qweerty skoro podobny wątek już istnieje, to po co zakładasz nowy <co?>
tu masz jeszcze jeden(też podobny):
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=60&t=89797&hilit=faluj%C4%85ce+obroty
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5151 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez qweerty » 1 lis 2012, 20:49

Sorry, nie zauwazylem. Czy jak mieliscie problem z falujacymi obrotami po odlaczeni akumulatora to te falowanie polegalo, ze obroty falowaly ponizej 750 obrotow? U mnie przy dojezdzaniu do krzyzowki i wcisnieciu sprzegla obroty opadaj do 500, a na biegu jalowym faluja i wreszcie stabilizuja. U mnie na dodatek przygasaja swiatla jednak to chyba normalne skoro obroty spadaja ponizej 750 i faluja.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2012, 21:23
Posty: 116
Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG

Postprzez przemo2000 » 1 lis 2012, 21:59

Ja po czyszczeniu przepustnicy odłączyłem aku i zrobiłem reset pedałem hamulca. Po odpaleniu nie czekałem na zaden wentylator (to nie honda) tylko od razu jazda i zero problemów z obrotami. Moze spróbuj z resetem.
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez qweerty » 1 lis 2012, 22:24

Watpie zeby u mnie problem lezal po stronie przepustnicy skoro przed odlaczeniem aku bylo wszystko ok, odlaczyc aku i pedal hamulca wcisnac? Na jak dlugo ? I czy to nie przypadkiem znachorstwo?

W ogole to przeczytalem tutaj post na forum, koles pisal, ze ma info od kogos z serwisu, ze w naszych madziach nie ma adaptacji przepustnicy. Wszystko powinno grac i buczec. Ja ogolnie tez sie pierwszy raz z czyms takim spotykam, a dosyc czesto zdarzalo mi sie odlaczac akumulator w poprzednich autach.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2012, 21:23
Posty: 116
Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG

Postprzez przemo2000 » 1 lis 2012, 22:52

Najpierw zrób reset , to nic trudnego i niejednemu pomogło. Jak długo ? Jakieś 20 sekund .
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez qweerty » 2 lis 2012, 07:56

Bede robil w poniedzialek, bo zaraz wyjezdzam na weekend, no i nie swoim autem, wiec napisze w poniedzialek.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2012, 21:23
Posty: 116
Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG

Postprzez przemo2000 » 2 lis 2012, 16:46

Tylko pamiętaj ,że reset pedałem robisz na odpiętej klemie i dopiero potem podłączasz.
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez celnikp » 2 lis 2012, 20:21

Zrób jak koledzy piszą. Odłącz aku i przytrzymaj pedał ze 30 sekund. Potem podłącz aku i używaj auto.
Obroty mogą dalej falować aż przepustnica się adaptuje. U mnie to trwa czasami nawet 300km a czasami od razu jest wszystko ok. Przy okazji czyściłeś kiedyś przepustnicę? Jak nie to możesz od razu to zrobić.
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2009, 01:17
Posty: 179 (0/1)
Skąd: Trójmiasto
Auto: była M6 GG jest GH 2.5 Dynamic

Postprzez andrea232 » 24 lis 2012, 17:47

Witam
Przeczytałem cały temat i chyba wiem że mam problem z przepustnicą. Tak dla pewności jakieś 2 -3 tyg. temu wymieniałem w mojej madzi (2.0 diesel, 143 KM) olej u mechanika i przy okazji wymieniłem filtr powietrza. Dziś przy postoju na światłach silnik zaczął mi falować na biegu jałowym – tak nieznacznie tj. od 600 do 1000, nie przygasły światła. W czasie jazdy na 2 biegu po dodaniu gazu szarpnęło. Nie występuje to non-stop, ale zdarza się sporadycznie. Może ktoś miał podobny przypadek. Dodam że, mam wrażenie jakby Madzia miała trochę mniej mocy, ale to odczucie subiektywne. Czekam na sugestie
Początkujący
 
Od: 17 kwi 2011, 18:17
Posty: 7
Skąd: Łuków / Siedlce
Auto: Mazda 6 '08 2.0 CD 140 KM
Rover 214 Si
ex Mazda 6 '06 2.0 CD 143 KM

Postprzez dobrzyn22 » 25 lis 2012, 11:49

proszę uzupełnić swój profil
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5151 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez ozzi132 » 27 lis 2012, 10:00

andrea232 napisał(a):tałem cały temat i chyba wiem że mam problem z przepustnicą. Tak dla pewności jakieś 2 -3 tyg. temu wymieniałem w mojej madzi (2.0 diesel, 143 KM) olej u mechanika i przy okazji wymieniłem filtr powietrza. Dziś przy postoju na światłach silnik zaczął mi falować na biegu jałowym – tak nieznacznie tj. od 600 do 1000, nie przygasły światła. W czasie jazdy na 2 biegu po dodaniu gazu szarpnęło. Nie występuje to non-stop, ale zdarza się sporadycznie. Może ktoś miał podobny przypadek. Dodam że, mam wrażenie jakby Madzia miała trochę mniej mocy, ale to odczucie subiektywne. Czekam na sugestie

Miałem podobny objaw. Zaczęło się jesień/zima ubiegłego roku (falujące obroty + szarpnięcia na 2). Zima minęła, przyszło lato i nowy problem. Po nagrzaniu silnika, nie dało się praktycznie jechać, tak szarpało. Pomogła wymiana SCV. Dodam, że przed wymianą wyczyściłem wszystko (łącznie z zaworem EGR).
Początkujący
 
Od: 21 mar 2011, 19:51
Posty: 1
Auto: Mazda 6 CiTD(143KM) DPF´07

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6