falujące obroty po wymianie akumulatora

Postprzez mucher » 5 gru 2012, 14:31

U mnie to samo – co ciekawe wymieniałem już kiedyś akumulator, zaliczałem też "totalny pad" – i było OK (tzn. adaptował się po kilkudziesięciu km gonienia między 700-1500 rpm). Natomiast teraz po 2 tygodniach jeżdżenia nie ma specjalnie poprawy – 300 km i nic; zrobiłem reset i po 100 km dalej bez poprawy. Przy odpaleniu jest OK – tzn. na zimnym silniku 1500 rpm, spadające do tych zalecanych 750 obrotów – ale przy zatrzymaniu z jazdy wolne obroty są na poziomie 400 RPM, a przy szybkiej jeździe jeszcze niżej – i wtedy właśnie gaśnie.

Dziś rano jechałem np. obwodnicą – jakieś120-130 km/h – i o ile przed wjazdem na nią na ciepłym silniku było OK, na każdym z kolejnych świateł gdzie się zatrzymywałem – samochód gasł (na mieście nie ma tego problemu).

Serwis mówi, że trzeba do ASO jechać na adaptację przepustnicy – no ale właśnie, jak to jest? Ściema?
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 19:57
Posty: 13
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GY FL LF '05

Postprzez mdalke » 5 gru 2012, 15:47

Wyczyść przepustnice (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś)
Początkujący
 
Od: 8 lis 2010, 17:05
Posty: 27
Skąd: POZnan*
Auto: M6 GY 2.0i LF '05

Postprzez mucher » 5 gru 2012, 15:54

Właśnie prosiłem o to warsztat (nb. polecany na forum) – i oni twierdzą, że "nie chcą ryzykować, bo auto może nie dać się uruchomić, trzeba będzie jechać do ASO na tester i tam to zrobić" – dlatego właśnie pytałem powyżej czy to nie ściema.
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 19:57
Posty: 13
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GY FL LF '05

Postprzez przemo2000 » 5 gru 2012, 16:21

Pewnie że ściema. Filozofii w tym nie ma , jak dobrze czytałes to niejeden z nas to robił w swojej M6. Jak będziesz na mazurach to zrobie ci to :)
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez mucher » 5 gru 2012, 16:38

No cóż, poszukam innego warsztatu – dzięki za ofertę, ale "na jeziorach gruba kra" i na razie się nie wybieram – a jeździć trzeba!

Zamówiłem spray do gaźników więc pewnie wieczorem będę się bawic. Jak rozumiem po czyszczeniu reset?

Dopisano 05 gru 2012 18:48:

W sumie rozebrałem teraz przepustnicę – i nie wygląda najgorzej, przynajmniej w porównaniu z tymi forumowymi zdjęciami – z 2 strony efekty wydają się utrzymywać. Co robić – jeździć i czekać aż się ustabilizuje czy lepiej jechać gdzieś na komputer i sprawdzić to wszystko porządnie? Ktoś poleci sensowny warsztat w Krakowie?
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 19:57
Posty: 13
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GY FL LF '05

Postprzez przemo2000 » 5 gru 2012, 23:07

Jezeli robiles reset z wcisnietym pedalem hamulca to moze problem u ciebie lezy gdzie indziej i przepustnica nie ma tu nic wspolnego.
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez mucher » 11 gru 2012, 16:00

Mimo wszystko przeczyściłem – i problem z obrotami ustał; czasem jedynie zaszarpie mi w okolicach 2000 RPM – muszę chyba zrobić jeszcze jeden reset (bo wstyd się przyznać, nie zrobiłem bezpośrednio po czyszczeniu)
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 19:57
Posty: 13
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GY FL LF '05

Postprzez przemo2000 » 11 gru 2012, 19:10

bo nie czytales calego tematu , tak bys wiedzial
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2012, 19:14
Posty: 95
Skąd: Kętrzyn
Auto: M6 GY FL 2.0 benzyna

Postprzez Borek » 2 sty 2016, 12:38

Czesc

Aby nie zakladac nowego tematu podlacze sie.....

Aby Sylwestra nie miec problemow z padnietym aku, postanowilem zawlec go do mieszkania i podladowac... zrobilem to po tym jak zauwazylem, ze silnik jakos slabiej kreci)

Po wlozeniu aku pojawil sie problem gasniecia samochodu przy dojezdzaniu do skrzyzowania.



Po wrzuceniu luzu, spadaja obroty do zera, a na zegarach zaswieca sie "check engine", "akumulator" i "cisnienie oleju".
Maly filmik



Po 20 sekundzie samochod nie zgasl, podgazowalem ....potem jednak zgasl

Po zatrzymaniu, autko moge spokojnie odpalic i jechac dalej.

W Nowy Rok zrobilem adaptacje przepustnicy – odpialem minusowa kleme, odczekalem 30 min i wlaczylem silinik na 30 – 40 min bez ruszania pedalu gazu. Jak wyczytalem tak zrobilem, ze wlaczylem wszystko co moglem: swiatla, radio, klime.

Po przejechaniu 50km problem nadal jest jak byl. Zauwazylem, ze jak zdaze podgazowac, to nie gasnie, a jak jedzie, to moge jeszcze odpalic go wrzucajac "dwojeczke".

Pytanie mam tylko takie.... bo nigdzie nie znalazlem informacji o pojawiajacych sie ww. kontrolkach.... czy pojawiajaca sie kontrolka "cisnienie oleju" to cos niebezpiecznego... czy to normalne?


Borek
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2013, 19:09
Posty: 30
Skąd: Wrocław
Auto: od 05.2013 M6 2.0 Hatchback '06 (benzyniak)

Postprzez Borek » 4 sty 2016, 00:51

Czesc

Wczoraj zrobilem raz jeszcze restart. Odpieta klema, wcisniety hamulec, podpieta klema, wlaczony silnik przez 20 min (az do nagrzania sie do 90 stopni), podwyzszenie obrotow do 1200 na okolo 2 min, ponowne odpalenie i przekazdzka.... samochod chodzi lepiej, choc na kilkanascie hamowan zgasl raz.


Tutaj tez znalazlem chyba rozwiazanie problemu


Borek
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2013, 19:09
Posty: 30
Skąd: Wrocław
Auto: od 05.2013 M6 2.0 Hatchback '06 (benzyniak)

Postprzez pawel-sc » 5 sty 2016, 21:12

marcins810 napisał(a):Po wymianie aku w madzi zaczęły mi skakać obroty (tylko po zrzuceniu z biegu lub dojeżdzania do świateł) Skaczą od 500-1000 a czasami auto potrafi zgasnąć.

Miałem dokładnie taki sam objaw po wyjęciu i włożeniu naładowanego akumulatora. Pomogło zresetowanie kompa (tzn. odłączenie masy, wciśnięcie pedału hamulca na ok 30-40 sek, podłączenie masy). Dodatkowo po resecie włączyłem silnik i pozwoliłem mu sobie "pyrkać" na wolnych obrotach ok 20 min z tymże WYŁĄCZYŁEM wszystkie odbiorniki prądu. Objawy falowania obrotów, szarpania ustały jak ręką odioł, a nawet jakby ciut lepiej chodził mi silnik. Także polecam taki zabieg po każdym odłączeniu aku <zeby>
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2013, 12:15
Posty: 56
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 6 GG 2006 r
benzyna 2.0 (147 KM)

Postprzez Borek » 11 sty 2016, 20:48

Czesc

Na chwile obecna, po przejechaniu 200km, nadal bez poprawy.

W sobotę czeka mnie wymiana tarcz i klocków (będzie robił kolega), wiec może uda mi się wyczyścić przepustnice.


Borek
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2013, 19:09
Posty: 30
Skąd: Wrocław
Auto: od 05.2013 M6 2.0 Hatchback '06 (benzyniak)

Postprzez dzux » 11 sty 2016, 21:56

Wyczyść przepustnice i daj znać czy pomogło :)
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2011, 22:38
Posty: 706 (1/8)
Skąd: lubuskie
Auto: BYŁA Mazda 3 2005 sedan 1.6 JEST Mazda 5 2006r 2.0 benzyna :)

Postprzez Borek » 16 sty 2016, 18:20

Moi drodzy.

Własnie wróciłem z przejażdżki po wyczyszczeniu przepustnicy.
SZOK – to mało powiedziane.

Poczułem jakbym wcześniej jeździł na chabecie, a teraz wsiadł na rumaka.

Nie poznaje auta!

Oczywiście – zero falowania, zero przygasania.

Dodatkowo, aby ułatwić sobie wszystko i zrobić więcej miejsca pociągnąłem do góry cala obudowę filtra powietrza.

Do czyszczenia użyłem Textar Formula XT (http://www.iparts.pl/czesc/plyn-do-czys ... 33158.html), ale płyn sam nie rozpuszczał tego syfu. Musiałem delikatnie skrobać ten syf o konsystencji gęstej smoły.

Borek
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2013, 19:09
Posty: 30
Skąd: Wrocław
Auto: od 05.2013 M6 2.0 Hatchback '06 (benzyniak)

Postprzez damso » 27 gru 2017, 20:33

Cześć,

Miałem ten sam problem z falującymi obrotami po wymianie akumulatora. Po przejechaniu kilka tras i zrobieniu w sumie 50km, problem nie ustąpił. Była okazja to zrobiłem większą trasę ok 200km i dalej było to samo.
Dopiero po odpaleniu auta i poczekaniu do osiągnięcia temperatury 90°C i zgaszeniu auta, następna trasa była już bez kłopotów. Obroty ładnie schodzą do ok 950 obrotów po czym pomału spadają do ok 650 obrotów.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lut 2013, 18:43
Posty: 11 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 3 BP ENSO 2019 | HB | MT | Skyactiv-X 2.0 180KM

Postprzez dawid85 » 13 mar 2022, 21:56

Witam mnie spotkalo to samo po wymianie akumulatora mam mazde 6 gh 2008 1,8benzyna co trzeba zrobic by auto znowu chodzilo jak dawniej juz wam pisze a wiec : Na zimnym silniku najlepiej jak auto bedzie stalo cala noc i zrobic to na nastepny dzien to wazne,w aucie odpinacie akumulator najpierw – potem + na odpietym akumulatorze siadacie do auta naciskajac pedal hamulca noznego na 30sekund pozniej podpinacie akumulator kolejnosc podpinania to + potem – odpalacie samochod i nie dodajecie gazu tylko co trzeba zrobic to wylaczyc AC i nawiew ogolnie dmuchawe na off i odpalony samochod trzeba byc przy nim tak dlugo az sie nam zagrzeje i wlaczy wentylator chlodnicy dwa razy czyli jak sie zalaczy pierwszy raz wentylator nic nie robimy on sie wylaczy i trzeba czekac az sie zalaczy po raz drugi jak wentylator po drugim razie sie wylaczy nalezy zgasic auto ale kluczyk zostawic w stacyjce na ok30sek pozniej odpalic auto i przejechac ok 8 km powinno wtedy wszystko wrocic do normy co wazne jak pisalem po odpaleniu auta jak juz podlaczycie akumulator nie dodawac gazu no i proces zagrzewania silnika az sie zalaczy wentylator moze trwac i 50 min jak sa chlodne dni wazne by pilnowac tego i byc przy samochodzie jak kolwiek dziwnie to brzmi u mnie pomoglo pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 13 mar 2022, 21:30
Posty: 1
Auto: Mazda 6 gh 2008 1,8benzyna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6