Silnik ciężko odpala – Pb
Dzisiaj byłem u mechanika. Sprawdziłem kompresję na rozgrzanym silniku i wyszło tak:
1 cylinder – 17,0
2 cylinder – 17,0
3 cylinder – 16,5
4 cylinder – 17,0
Jeszcze mam pojechać na tygodniu i sprawdzić na zimnym silniku.
Pod komputerem żadnych błędów.
Czy po tych wartościach ze sprawdzenia kompresji oznacza że mam się czepiać zaworów ? Czy róznica 0.5 atmosfery to dużo ?
Wyciągnąłem przy okazji świece które rzekomo zmieniali przy 97tyś km i faktycznie świece nowe firmy BERU platynowe. Mechanik powiedział że to niskiej jakości świece, sprawdził w komputerze i zobaczył że Mazda zaleca NGK itrowe. Czy mam zmieniać świece na zalecane czy na razie się tym nie przejmować ?
1 cylinder – 17,0
2 cylinder – 17,0
3 cylinder – 16,5
4 cylinder – 17,0
Jeszcze mam pojechać na tygodniu i sprawdzić na zimnym silniku.
Pod komputerem żadnych błędów.
Czy po tych wartościach ze sprawdzenia kompresji oznacza że mam się czepiać zaworów ? Czy róznica 0.5 atmosfery to dużo ?
Wyciągnąłem przy okazji świece które rzekomo zmieniali przy 97tyś km i faktycznie świece nowe firmy BERU platynowe. Mechanik powiedział że to niskiej jakości świece, sprawdził w komputerze i zobaczył że Mazda zaleca NGK itrowe. Czy mam zmieniać świece na zalecane czy na razie się tym nie przejmować ?
Rozumiem że jak kompresja spoko to nie mam co się czepiać zaworów Mechanik powiedział że jakby to miało być dla niego auto to on by już zajrzał, a jak nie to za 20tyś km przyjechać i sprawdzić jeszcze raz czy nic złego się nie dzieje.
DeviS napisał(a):Rozumiem że jak kompresja spoko to nie mam co się czepiać zaworów
kolego nie tedy droga jak byś mail mieć słabą kompresje przez za małe luzy na zaworach to prawdo podobnie głowica już by nadawała się do remontu, choć Ty nie masz LPG to aż tak źle pewnie nie jest. Nie można dopuścić do takiego stanu, i dla tego sprawdza się luzy, u ciebie komprecha jak najbardziej OK ale to nie znaczy ze luzy są OK jeżeli luzy są już za małe a to w niedługim czasie może się źle skończyć.
siemek55 napisał(a):w moim przypadku do wymiany były szklanki na wydechach (8 szt.) -1200PLN
nie chciał bym się mądrzyć ale chyba sporo przepłaciłeś bo szklanka kosztuje w ASO MAZDY coś około 80 zl (X 8=640zl) a w ASO forda ( szklanki identyczne ) 35 zl to X 8= 280 . Chyba ze nie robiłeś sam i za robociznę cie tyle skasowali. Dodam ze mnie regulacja ośmiu zaworów wydechowych kosztowała tylko 50 zl
Ok, rozumiem. W takim razie nie patrzeć na kompresję tylko sprawdzić luzy i ewentualnie wyregulować.
Hmmm... teraz kwestia aby ktoś mi to dobrze wykonał i znał się na "Japończykach".
Znacie kogoś kto by mi to dobrze wykonał w woj. Lubelskim (no i oczywiście żeby nie zdarł kasy jak za serwis ;p) ?
Hmmm... teraz kwestia aby ktoś mi to dobrze wykonał i znał się na "Japończykach".
Znacie kogoś kto by mi to dobrze wykonał w woj. Lubelskim (no i oczywiście żeby nie zdarł kasy jak za serwis ;p) ?
Na kompie u mechanika kompresja max powinna byc 17,5 i po sprawdzeniu powiedział że przy tej co ja mam przebieg jest autentyczny
Jeżeli chodzi o sprawdzenie luzów zaworowych to u mnie w mieście niestety nie ma zaufanych mechaników którzy wiarygodnie mogli by to sprawdzić...
A warsztatów szukałem tutaj na forum ale nic sensownego w Lubelskim nie znalazłem, po za tym jest ich bardzo mało...
Jeżeli chodzi o sprawdzenie luzów zaworowych to u mnie w mieście niestety nie ma zaufanych mechaników którzy wiarygodnie mogli by to sprawdzić...
A warsztatów szukałem tutaj na forum ale nic sensownego w Lubelskim nie znalazłem, po za tym jest ich bardzo mało...
No niestety chyba bede musiał...
Tylko teraz pytanie do kogo w Lublinie ? ASO Mazdy ? Pewnie policzą jak za zboże... ;p
No nic, bede szukal i pewnie sprawdzał te luzy
A jeszcze pytanie: Czy przez zapowietrzony układ paliwowy może mieć problem z odpalaniem ?
Jak ewentualnie go odpowietrzyć ?
Tylko teraz pytanie do kogo w Lublinie ? ASO Mazdy ? Pewnie policzą jak za zboże... ;p
No nic, bede szukal i pewnie sprawdzał te luzy
A jeszcze pytanie: Czy przez zapowietrzony układ paliwowy może mieć problem z odpalaniem ?
Jak ewentualnie go odpowietrzyć ?
Faktycznie, ostatnio dzwoniłem do "Dr Huberta" i muszę przyznać że po rozmowie jestem miło zaskoczony. Uważam że zna się na rzeczy i wyjaśnił mi bardzo dokładnie wszystko co chciałem wiedzieć. Tylko jest jedno ale.... Przy ewentualnej regulacji luzów (choć stwierdził że jak nie mam LPG to ich być nie powinno) koszt JEDNEJ szklanki to 200PLN !! Z tego co czytałem to w ASO biorą max 80PLN i wiem że pasują jeszcze z Forda bo są takie same więc cena jeszcze niższa... Gdy mu to powiedziałem był bardzo zakoczony ale powiedział że jak tyle kosztują w ASO to i on po tyle bedzię miał... ;p Ogolnie człowiek jest zorientowany więc jak tylko dostanę kasę i będę na dłużej w Lublinie oddam auto w jego ręce.
Witajcie,
Myślę, że problem z jakim się obecnie spotkałem dotyczy tego tematu, także się podpinam.
Od pewnego czasu zauważyłem problemy z odpalaniem auta (może obniżenie temperatury na zewnątrz?). Auto odpala zawsze – jednak czasem np. po nocy, czy jak dłużej postoi, to dziwnie zapala.
Rozrusznik kręci krócej niż normalnie. Auto odpala na bardzo niskich obrotach, potem zadławi się i dalej już normalnie podskakuje do 2k rpm po czym spada na 1,5 rpm. Na ciepłym silniku nie ma tego problemu. Przebieg 110 000 km Olej wymieniony jakieś 5k km temu. Przepustnica dopiero wyczyszczona. Słychać jak włącza się pompa paliwa po zapłonie. Świec nie wymieniałem jeszcze, ale noszę się z zamiarem kupna ori NGK.
Mam również wrażenie jakby silnik bardzo delikatnie poszarpywał jadąc ze stałą prędkością np. 40km/h. Może to tylko wrażenie, albo to wina ogumienia.
Czy spotkał się ktoś z takim zachowaniem silnika?
Myślę, że problem z jakim się obecnie spotkałem dotyczy tego tematu, także się podpinam.
Od pewnego czasu zauważyłem problemy z odpalaniem auta (może obniżenie temperatury na zewnątrz?). Auto odpala zawsze – jednak czasem np. po nocy, czy jak dłużej postoi, to dziwnie zapala.
Rozrusznik kręci krócej niż normalnie. Auto odpala na bardzo niskich obrotach, potem zadławi się i dalej już normalnie podskakuje do 2k rpm po czym spada na 1,5 rpm. Na ciepłym silniku nie ma tego problemu. Przebieg 110 000 km Olej wymieniony jakieś 5k km temu. Przepustnica dopiero wyczyszczona. Słychać jak włącza się pompa paliwa po zapłonie. Świec nie wymieniałem jeszcze, ale noszę się z zamiarem kupna ori NGK.
Mam również wrażenie jakby silnik bardzo delikatnie poszarpywał jadąc ze stałą prędkością np. 40km/h. Może to tylko wrażenie, albo to wina ogumienia.
Czy spotkał się ktoś z takim zachowaniem silnika?
Zmiana świec będzie w przyszłym tygodniu, takżę dam znać czy miało to wpływ.
Witam.
Pisałem tutaj wcześniej o przypadłości mojej Mazdy na temat odpalania.
Luzów zaworowych jeszcze nie miałem okazji sprawdzić lecz co dziwne problem z odpalaniem ustąpił po naładowaniu akumulatora ! Faktycznie, tak jak kolega siemek55 pisał, słaby akumulator też potrafi narozrabiać. Jeszcze będę kontrolował to jak również ten wątek i dawał znać co się zmieniło.
Pisałem tutaj wcześniej o przypadłości mojej Mazdy na temat odpalania.
Luzów zaworowych jeszcze nie miałem okazji sprawdzić lecz co dziwne problem z odpalaniem ustąpił po naładowaniu akumulatora ! Faktycznie, tak jak kolega siemek55 pisał, słaby akumulator też potrafi narozrabiać. Jeszcze będę kontrolował to jak również ten wątek i dawał znać co się zmieniło.
ktoś rozwiązał może problem z tym odpalaniem?
u mnie po wymianie świece są , rozrusznik po regeneracji, raz odpala od razu, a raz muszę kręcić z 4-5sek zanim załapie, kompresja sprawdzana jest ok, silnik cicho pracuję, czy sprawdzać trzeba zacząć luzy na zaworach ?
u mnie po wymianie świece są , rozrusznik po regeneracji, raz odpala od razu, a raz muszę kręcić z 4-5sek zanim załapie, kompresja sprawdzana jest ok, silnik cicho pracuję, czy sprawdzać trzeba zacząć luzy na zaworach ?
- Od: 18 gru 2013, 12:15
- Posty: 41
- Auto: Mazda 3 BK 2.0 PB
Ja w swojej maździe 6 (2.0 PB – 2003r) mam podobny problem. Na zimno odpala po 4-5 sekundach, do tej pory było na dotyk. Świecie są nowe. Dodatkowo zauważyłem ostatnio, że podczas jazdy nieustannie słychać "buczenie". Oczywiście najlepiej to słychać na postoju bo wtedy nie słychać tak głośno silnika i innych odgłosów jazdy, ale mam wrażenie, że dźwięk ten jest cały czas gdy odpalony jest silnik.
Nie jakoś bardzo głośne ale jednostajne buczenie – myślałem czy to nie pompka paliwa ?
Nie jakoś bardzo głośne ale jednostajne buczenie – myślałem czy to nie pompka paliwa ?
- Od: 9 kwi 2012, 00:00
- Posty: 8
Panowie, miałem te same objawy. W moim przypadku na 99,9% wina akumulatora. Sprawdzcie tez u siebie wystarczy podladowac i zobaczyc jak bedzie palil. Mysle ze powinno pomoc
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6