Strona 1 z 1
Kłopoty z odpalaniem – benzyna

Napisane:
22 gru 2010, 19:12
przez lugi
Witam.
Mam taki problem, nie jest on uciążliwy, ale jednak.
Po dłuższym postoju(1-2 dni) moja mazda dziwnie odpala, muszę "trzymać" rozrusznik 4-6 sekund zanim odpali. Zeszłej zimy takiego problemu nie było. Słychać jak silnik ciężko pracuję. Też jeśli silnik nie jest całkiem rozgrzany, albo schłodzony występują wahania obrotów ~300-500 przy rozruchu, ale odpala. To znaczy łapie obroty po przekręceniu kluczyka, przez ok 1 sekundę falują w tym przedziale i już wtedy silnik działa normalnie. Co może być tego przyczyną: świece, kable WN, przepustnica powietrza? Olej i filtr silnikowy wymieniony, filtr powietrza wyczyszczony.
Jeśli temat był proszę o umieszczenie w koszu.
Re: Dziwne odpalanie

Napisane:
22 gru 2010, 20:27
przez chinol
A silnik krokowy wyczyszczony?
Re: Dziwne odpalanie

Napisane:
22 gru 2010, 20:42
przez lugi
Ja nie czyściłem i nawet nie wiem gdzie się znajduję i nie wiem od czego jest – przepustnica powietrza?
Będę wdzięczny za wskazówki. Na pewno wyczyszczę przepustnicę powietrza 1 stycznia.
Re: Dziwne odpalanie

Napisane:
22 gru 2010, 20:51
przez chinol
lugi napisał(a):Na pewno wyczyszczę przepustnicę powietrza
Silnik krokowy = stabilne wolne obroty, a do wyczyszczenia przepływomierz i przepustnica z nagaru to tylko taka kosmetyka, ale może pomóc.
Do sprawdzenie także czujnik silnika.
Re: Dziwne odpalanie

Napisane:
22 gru 2010, 21:02
przez lugi
Dzięki za informację, w styczniu to zrobię, teraz jeszcze trochę pojeżdżę.Później będę miał dostęp do kanału i narzędzi.
odpalanie

Napisane:
24 gru 2010, 22:48
przez Enduro
świece zapłonowe też lepiej wymień, na originalne, na pewno nie zaszkodzi a może pomoże...
powodzenia. Enduro
[Usunięte]

Napisane:
7 sty 2011, 09:47
przez mati88

Ten post został usunięty
przez
Grzyby 7 sty 2011, 16:02.
Powód: jak masz problem z dieslem to pisz w dziale diesel
Kiepskie odpalanie

Napisane:
10 sty 2011, 23:30
przez apay78
Mam Mazdę 6 2002r. 2,0 benzyna na dworze jest zimno i jak postoi noc to nie chce odpalić za pierwszym razem.Zakręcę dwa razy i jest ok dodatkowych objawów brak,jak odpali to chodzi super bez zastrzeżeń.Z góry dziękuje za pomoc.
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
11 sty 2011, 08:42
przez mazdzia89
Kolego przyczyn może być wiele. Od filtrów (powietrza paliwa) do przewodów WN i świec.
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
12 sty 2011, 10:47
przez Enduro
jeśli auta ma już troche km nakulane, i nie były one wymieniane, to wymień swiece ( tylko na orginalne! ),
przy okazji obejrzyj przewody wysokiego napięcia, czy nie mają uszkodzeń i czy nie są zawilgocone,
potem oczyść delikanie spirytusem czujnik przepływu powietrza,
a wymina filrtów jest zawsze warta polecenia. pozdr. Enduro
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
12 sty 2011, 14:07
przez teti
Winowajcą może być wracanie się paliwa do baku spowodowane małą nieszczelnośćią w układzie paliwowym ( małą nie powodującą wycieków ). Wtedy pompa paliwa może za pierwszym razem nie zabrac odpowiedniej ilości BP z baku. Warto również wsłuchać sie czy rano przy pierwszym przekręceniu kluczyka pompa pracuje poprawnie i ewentualnie sprawdzić ciśnienie jakie podaje.
Kiepskie odpalanie

Napisane:
12 sty 2011, 16:15
przez Enduro
teti napisał(a):Winowajcą może być wracanie się paliwa do baku spowodowane małą nieszczelnośćią w układzie paliwowym ( małą nie powodującą wycieków ). Wtedy pompa paliwa może za pierwszym razem nie zabrac odpowiedniej ilości BP z baku. Warto również wsłuchać sie czy rano przy pierwszym przekręceniu kluczyka pompa pracuje poprawnie i ewentualnie sprawdzić ciśnienie jakie podaje.
pompa paliwa jest w zbiorniku i po przekręceniu kluczyka napompowywuje ciśnienie, ale to może tez być przyczyna problemu odpalenia. najlepiej popatrzeć na węzyk paliwa, jesli jest przyjrzysty, czy rano przed odpalenie jest zalany BP..pozdr.E
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
13 sty 2011, 11:04
przez krabdul
U mnie było/jest podobnie od zakupu czyli ciutkę ponad roku, ale niezależnie od pogody.
Ato raz odpalało po sekundzie a raz za drugim razem. Jak nie chciało palić to często pomagało kopnięcie w pedał gazu, ale tak się jednak nie powinno wspomagać odpalania. Zauważyłem, że jak tak go wspomagam to częściej ma problem z paleniem i czasem jakiś łomot słyszałem przy odpalaniu, także zmieniłem strategię... Przestałem na 2 razy odpalać a pomęczyłem parę razy rozrusznik i poczekałem na pierwsze odpalenie. Teraz zawsze jak wsiądę, to po przekręceniu cierpliwie czekam aż zgaśnie immo i poduszka i dopiero odpalam bez gazu. Mam wrażenie, że się to wszystko unormowało, bo od tego czasu ani razu nie musiałem odpalać 2 razy i nie ważne czy było +10 czy -20 i trwa to max 3 sekundy.
Być może ma to jakiś związek z pompą skoro gaz pomagał, ale moje doświadczenia mówią, że producent ma rację pisząc w instrukcji, że nie należy tak robić

Z rzeczy, które wymieniałem, a które wymieniliście to były oczywiście filtr powietrza (bez różnicy) i świece (zaraz po wymianie jakby lepiej palił). Kabli nie wymieniam, póki silnik równo pracuje nawet po i w deszczu. Filtra paliwa też nie bo tego nie przewiduje producent.
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
14 sty 2011, 21:20
przez apay78
U mnie narazie chyba wszystko jest ok a wymieniłem filtr przeciwpyłkowy bo szyby parowały jak cholera.Teraz jest ok zobaczymy jak temperatura spadnie (oby nie).
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
4 lut 2011, 08:17
przez mscorp
Również mam takie objawy, jak pisze w pierwszym akapicie, kolega krabdul z tą różnicą, że mimo wymiany świec nie odczułem żadnej poprawy – odpalenie silnika za pierwszym obrotem rozrusznika to loteria. Poza tym na wolnych obrotach silnik drży, szczególnie jest to uciążliwe podczas postoju np. na czerwonym świetle. Zastanawiam się czy nie jest zużyta olejowa poduszka silnika.
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
4 lut 2011, 10:28
przez krabdul
U mnie na postoju bardzo delikatnie i nieuciążliwie drży, aczkolwiek bardziej niż to powinno być udczuwalne – ale nie mam porównania z inną M6. Bardziej mnie martwi to, że tak raz na 10-20 odpaleń coś mocno załomocze spod maski jakby faktycznie zawieszenie silnika nie wyrabiało i się gdzieś tłukł metal o metal – ale skoro te drgania nie są uciążliwe...

Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
4 kwi 2011, 19:49
przez mscorp
Jak na razie OT robi sie z tego czy zgodnie z regulaminem czy nie.
Jesli okazaloby sie ze np uszkodzona jest jedna ze swiec lub jeden z kabli WN, to zapewne beda wystepowac dwa objawy:
1. problemy z odpalaniem silnika
2. drganie silnika
Akurat w moim przypadku nie jest to zaden z powyzszych punktow, ktory rozwiazalby nie tylko moj problem. Zatem po to dopisuje wszelkie towarzyszace temu objawy, aby kolegom z foum było łatwiej zdiagnozować przyczynę problemu/usterki.
pzdr
Re: Kiepskie odpalanie

Napisane:
4 kwi 2011, 20:58
przez Wojtek
koledzy... a tak powazniej:
Prosze o zapoznanie sie z zasadami panujacymi na forum:
1. W pierwszej kolejnosci szukamy tematow nas interesujacych... do tego celu prosze uzyc wyszukiwarki...
2. Czytamy je
3. Jezeli nie znalezlismy odpowiedzi na nasz problem, to zadajemy nasze pytanie na koncu tego watka
4. Jezeli nie ma takiego tematu, wtedy mozemy zalozyc nowy...
watek z tego typu problemem juz istnieje...
teraz ktos musi posprzatac po waszej pseudo dyskusji...
lacze watki...
Ps.1 zasada jest pisac w watkach o podobnych objawach... wbrew wypowiedziom, to pomaga...
Ps.2 jedni maja poczatek konca poduszki pod silnikiem...
a inni cos z dolotem lub ukladem paliwowym...
Ps.3 czy ktorys z kolegow pofatygowal sie na komputer, czy wrozymy z fusow
pozdrawiam...
Re: Kłopoty z odpalaniem – benzyna

Napisane:
10 kwi 2011, 18:09
przez ropsson
Witam Wszystkich. Panowie jestem posiadaczem Mazdy 3 z 2.0 silnikiem benzynowym. Miałem wszystkie problemy z ,,kręceiem,, i odpalaniem co wy, prubowałem wszystkiego świece, filtry i nic! Dopiero wyczyszczenie przepustnicy i spryskanie specjalnym preparatem kolektora wyeliminowało wszystkie problemy! Aha a pomagało jeszcze wciśnięcie gazu po każdorazowym zgaszeniu silnika, było wtedy słychać jakby coś się jeszcze odpowietrzało... Wydaje mi się że problem leży w ,,klapkach,, znajdujących się w kolektorze z czasem muszą się zaoliwiać i nieparcują odpowiednio. Jak ktoś to kiedyś rozpracuje do końca proszę o kontakt. Pozdrawiam