Strona 1 z 2

[Mazda6] Uklad zapłonowy – benzyna

PostNapisane: 4 paź 2010, 20:56
przez demonm
Witam,
posiadam mazde 6 1.8benzyna 2002r. Moje auto zasilane jest LPG, przebieg powoli dobija do 200 tys. km.
Chciałbym wymienic troche czesci w ukladzie zaplonowym. Prosze o rade co mam wymienic: swiece, kable zaplonowe...cos jeszcze??
pozdrawiam

Re: Uklad zaplonowy Mazda 6

PostNapisane: 5 paź 2010, 00:01
przez mpsoft
czy masz jakies problemy z ukladem zaplonowym ?
zapala sie kontrolka silnika i po podlaczeniu wywala bledy odnosnie zaplonu ?
nie wymieniales jeszcze nigdy swiec i przewodow ?

świeczki powinienies nie żadziej niż 120 tys. wymieniac. tak wiec one już napewno do wymiany (o ile nie wymieniałeś) – masz gaz wiec przy zakupie daj o tym znac sprzedawcy – ich specyfikacja różni sie od tych dla benzyny. ja ostatnio kupiełem (2 litry benz 2003) BOSH'a – 4 szt za 220 zl. Maja inna ciepłotę i odstęp na elektrodach od standartowych. elektrody irydowe albo – jak w moim przypadku platynowe (Bosh) – choć pewnie tej platyny tam tyle co kot napłakał i też są irydowe :)

jesli dotad przewody nie byly ruszane – chyba trzeba o nich pomylec rowniez – koszt dobrych to kolejne okolo 200 zl

cewka/cewki – jesli po wymianie w/w nie masz zadnych bledow odnosnie zpalonu nie ma sensu nic ruszac – niepotrzebny wydatek

Re: Uklad zaplonowy Mazda 6

PostNapisane: 5 paź 2010, 00:04
przez demonm
Jeden przewod mam uszkodzony mechanicznie wiec musze wymienic wszystkie, problemow z bledami nie mam ale czasami rozrusznik musi pokrecic z 3-4s zanim silnik odpali a czasami od razu wiec w tym upatruje wine swiec.

Re: Uklad zaplonowy Mazda 6

PostNapisane: 5 paź 2010, 07:17
przez mpsoft
jesli sam bedziesz wymienial (bo to zadnen problem) musisz miec odpowiedzi klucz do swiec – 16 – no i na dlugim patyku – tak 25 cm jest idealnie.dobrze gdyby klucz mial na koncowce gumke umozliwiajaca latwe wyjecie swiecy jak juz ja odkrecisz. za cene kupna takiego klucza – 50zl – z pewnoscia jakis mech ci to wymieni – ale jak kupisz klucz i nie wydasz na mech to przynajmiej klucz ci zostanie :)

przewody – masz racje – w komplecie.tez zaden problem zrobic to samemu. uszkodzony moze miec przebicie. ale w takim przypadku powinno ci wywalac bledy ze nie masz zaplonu na jednym z cylindrow. blad taki sam niknie do czasu gdy pojawi sie ponownie.

Re: Uklad zaplonowy Mazda 6

PostNapisane: 5 paź 2010, 10:19
przez Grzyby
Proszę o nazwanie tematu zgodnie z regulaminem.

zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:02
przez niko123
witam mam taki problem . im zimniej tym gorzej mi odpala.
zaobserwowałem juz przy temp +5stC . wymienilem przewody , swiece ( były prawie czarne ) i nic sie nie zmieniło. od niedawna wywala mi checka , po zdjeciu klemy gasnie. jak odpali to jakby na trzy chodzil ale trzeba dlugo krecic. co tO moze byc.>?> rok 05 przeb 120tys km

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:08
przez jarek999
Witaj. filtr paliwa wymieniony? uklad paliwowy nie zapowietrza sie? kompresja dobra?

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:13
przez niko123
filtra paliwa nie zmieniony/ kompresji nie sprawdzalem . silnik chodzi bez zarzutu niczym pszczółka.. przy zapchanym filtrze paliwa lapie checka? ? eeeee

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:15
przez kowal8127
Sąda, cewka, zawory? Sprawdz jaki błąd wywala zawsze łatwiej będzie znaleźć usterkę:)

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:15
przez kowal8127
Sonda sorry za bład:D

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:18
przez niko123
wygląda mi to na sonde.. jakąś.. Jak odpali to chodzi jak traktor ale krecic troche go trzeba. Zawory od czego przy takim przebiegu. On chodzi rewelka jak sie rogrzeje.. jest ekonomiczny i ladnie ciągnie,. od dołu

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:22
przez kowal8127
Być może, że sonda, albo jakiś czujnik, a zawory są w tej maździe regulowane więc np. możesz mieć nieodpowiedni luz zaworowy i takie cyrki będą. Ale ja bym zaczął od sprawdzenia błędu na kompie.

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 9 gru 2010, 23:32
przez niko123
ok to juz cos mamy na komp wiadomo trzeba jechac. a z tymi zaworami moze byc racja. sprawdze i napisze na forum. chyba ze ktos sie wypowie jeszcze co mial podobny przypadek

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 10 gru 2010, 21:38
przez kristoferson1
niko123 napisał(a): im zimniej tym gorzej mi odpala.

To jest cenna wskazowka

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 10 gru 2010, 23:44
przez niko123
kristoferson1 skoro nie masz nic do powiedzenia nie zabieraj głosu. po co śmiecisz na forum

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 11 gru 2010, 01:41
przez kristoferson1
niko123 napisał(a):kristoferson1 skoro nie masz nic do powiedzenia nie zabieraj głosu. po co śmiecisz na forum

Przepraszam "modero" :P
Ja potrafie czytac, ale zalecenia zeby wymienic filtr... bo jak zimniej to gorzej dziala, no to ja wysiadam tutaj. Probuje nakierowac rowniez i ciebie na dobra droge, zebys nie nurkowal do baku:D
ps. i nie ma za co niko123 :>

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 11 gru 2010, 14:22
przez niko123
no i okazalo sie na kompie ze jest uszkodzona cewka ''wypadanie zapłonu na 4 cylinder''
zalecam wymieniac swiece koledzy. moje byly bardzo zuzyte, a od tego niestety padaja cewki. pozdrawiam

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 11 gru 2010, 18:19
przez zetek
Czyli temat jak w Fordzie. WYPADANIE ZAPŁONU :) Według producenta to można zrobić 100000 na świeczkach platynowych. Więc jak masz 120000 przebiegu i od nowości to chyba nie z winy producenta.

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 12 gru 2010, 01:30
przez Wojtek
Panowie, a po co producent podaje swoim klientom zakresy przegladow okresowych? :>
Tam jest jasno napisane co i kiedy powinno byc sprawdzone / wymienione...
Polecam ta lekture... <ok> ... czasem.
Warto :P

Ps. niko123 nie zakladal bys tego watku wtedy...

Szerokosci zycze.

Re: zimna zle odpala 2,0 benz

PostNapisane: 12 gru 2010, 10:11
przez kowal8127
zetek napisał(a):Czyli temat jak w Fordzie. WYPADANIE ZAPŁONU :) Według producenta to można zrobić 100000 na świeczkach platynowych. Więc jak masz 120000 przebiegu i od nowości to chyba nie z winy producenta.



No temat jak w fordzie bo i zapłon ten sam co w fordzie ;) Ja u siebie świeczki wymieniłem po 130 tys km. i wyglądały jak nówki, nigdy nie było z nimi żadnego problemu, ogólnie w większości aut producent zaleca wymianę co 60 tys km. ludzie jeżdzą i po 200 tys. i nic się nie dzieje ale w zwykłych świecach nie irydowych. U kolegi były wypalone juz po 120 tys km według mnie trochę dziwne, że były w takim stanie 20 tys km ponad stan jakiejś tragedii nie robi jak na świece w benzynce, może problem twki gdzieś głębiej i coś nie tak ze spalaniem było, ale to się pewnie okaże za jakiś czas :)