Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich na forum.
Jest to moj pierwszy post na tym forum,wiec prosze o wyrozumialosc.

Slysze jakies dziwny szum i zgrzyt z katalizatora,przynajmniej tak mi sie wydaje. Na poczatku myslalem ze jest to alternator ale to raczej wykluczylem bo schylajac sie pod auto to raczej stamtad dobiega ten halas. Dodam ze nie wystepuje to na zimnym silniku tylko po jezdzie min 10km czyli auto musi bec rozgrzane. Najlepeij to slychac jak sie stanie kolo drzwi pasazera. Nie jest to tez typowy dzwiek goracego tlumika. Mysle ze to bedzie katalizator a moze jednak alternator?
Z gory dzieki za jakiekolwiek podpowiedzi i zainteresowanie.

to co z tym katalizatorem, w sensie szumu?
A objaw (szum) jest przy zgaszonym silniku czy jak pracuje?

No to parę osób sobie odpocznie od forum...
I każdy kolejny typ który będzie się zachowywał nieprzyzwoicie – więc proszę o deko kultury.

adamb napisał(a):A objaw (szum) jest przy zgaszonym silniku czy jak pracuje?

ten szum jest tylko na wlaczonym silniku,po zgaszeniu juz nic nie slychac. Dodam ze nie ma tego od razu jak odpale silnik,dopiero jak przejade az auto sie dobrze rozgrzeje.

u mnie tez szumi cos jak sie wcisne po auto przy zapalonym silniku- cieplym, tak jak by byla nieszczelnosc gdzies takie tam syczenie ale po rozgrzaniu kata w innych, mazdach co ogladalem i sluchalem, tez tak jest.
A po zgaszeniu fajnie sobie lubi "postrzelac" jak stygnie.

Wygada na to ze mamy to samo.Ciekawe co to za dolegliwosc? U mnie jednak nie strzela po zgaszeniu silnika.

Fred West napisał(a):Ciekawe co to za dolegliwosc?

noi wiadomo co to bylo. Mechanik tez myslal ze to katalizator.jednak gdy nim poruszal na boki to szum ustal.Wiec wykluczylismy uszkodzenie kata. Zdemontowal uklad wydechowy i okazalo sie ze to uszczelka na kolektorze byla. Po zlozeniu ukladu szumu nie ma ,czyli pozostaje sie cieszyc teraz.

Witam,

Minęło juz trochę od tego ostatniego posta w tym temacie, ale mam nadzieję, że Fred West się tu jeszcze pojawia.
Czy pamietasz może która uszczelka to była dokładnie? Ta miedzy silnikiem a kolektorem, czy miedzy kolektorem a katalizatorem?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Graczyq

Ja stawiam na tą pomiędzy katem i kolektorem.
Skoro ruszał katem i przestawało to na 99% ta.

Tak czasem sie pojawiam .
To byla taka okragla uszczelka przeplatana cienkim drutem. Dokladnie ona byla na laczeniu katalizatora z kolektorem wydechowym. Kosztowala pomiedzy 160zl nie wiecej jak 200zl, nie pamietam juz dokladnie. Musialem ja wymienic po jakims czasie jednak bo szum powrocil. Po wymianie jest tak jak powinno byc takze u mnie to byla na 100% wina padnietej uszczelki.
Pozdrawiam.

Dzieki za odpowiedz. Moze w przyszly weekend sie tym zajme tez :–)

Pozdrawiam,
Graczyq

Mialem identyczne objawy, a te szumy i syczenie doprowadzalo mnie do pasji. Wymiana w ASO wyzej wspomnianej uszczelki kosztowala 270PLN z robocizna.
Nie moge jednak powiedziec, ze problem zostal calkowicie wyeliminowany, jakies popiskiwania jeszcze dalej slysze ale i tak jest nieporownywalnie lepiej i ciszej niz przed wymiana.

No to ciekawe zjawisko z tym syczeniem. Wszyscy co mieli ten problem maja 2.0 w benzynie i ten sam rocznik .

I ja mam podobny problem

Witam,

W czasie jazdy, jak auto się dobrze rozgrzeje, po 10-20 km, wydech zaczyna głośniej "buczeć" i trochę spada moc auta.Najbardziej słychać przy przyspieszaniu i na biegu jałowym. Jak auto jest zimne to wszystko jest w porządku. Nie jest to wina katalizatora. Przed wymianą też były takie objawy. Po wymianie niestety zostały.

Z góry dzięki za pomoc.


Mazda 6 2.0 16V 141 KM 2003 r. Pb+LPG Prins

marmar napisał(a):W czasie jazdy, jak auto się dobrze rozgrzeje, po 10-20 km

witamy na forum...
czy mozesz byc bardziej precyzyjny?
np. na LPG, czy Pb? wnioskujac z obecnej wypowiedzi, ze na LPG...
moze powinienes poprawic tytul... ...chyba, ze zalezy Tobie tylko na naprawie odglosu tlumika...
bo...

marmar napisał(a):trochę spada moc auta

potraktowales jako maly, nieistotny dodatek...

ps. jezeli to LPG ponosi wine, to zapraszam kolege do dzialu zagazowanych Mazd

Witam,

Dzieje się tak zarówno na LPG jak i Pb, nie ma żadnej różnicy.

Jeżeli chodzi o spadek mocy to jest on odczuwalny.

Napisałem, że po dobrym rozgrzaniu auta- w jeździe po mieście to nie występuje, tylko na trasie i to nie za każdym razem. Wydobywający się odgłos nie wiadomo skąd jest tak jakby "basowy, buczący" i słychać go najbardziej wewnątrz auta przy przyspieszaniu. Na wolnych obrotach praktycznie go nie słychać poza autem, a wewnątrz, mam wrażenie jak byłby dziurawy gdzieś tłumik, co było dokładnie sprawdzone przy wymianie katalizatora.

pozdr

Problem rozwiązany ???????????? wygląda jak by któryś tłumik się zapychał lub zmieniał się kąt wyprzedzania zapłonu.

zetek napisał(a):wygląda jak by któryś tłumik się zapychał

jakby sie zapchal, to by byl "efekt" caly czas... hm... fazy...

Nie powiedziane. Pod wpływem temperatury może sie zwiększać objetość substancji tłumiącej w tłumiku