Problem z osiągnięciem temperatury roboczej silnika – termostat
No właśnie wczoraj chciałem się do tego zabrać, ale dojście mnie zniechęciło. Stwierdziłem, że musiałbym chyba też odkręcić parę innych rzeczy, aby mieć jako takie dojście – myślałem m.in. i tym plastiku, do którego przymocowany jest pałąk podtrzymujący maskę gdy jest otworzona.
Dopisano 16 kwi 2014, 20:59:
Ufff, wymieniłem termostat, nie było tragedii. Jutro jak znajdę troszkę czasu, to wrzucę parę zdjęć z wymiany.
Dzięki za podpowiedzi.
Dopisano 16 kwi 2014, 20:59:
Ufff, wymieniłem termostat, nie było tragedii. Jutro jak znajdę troszkę czasu, to wrzucę parę zdjęć z wymiany.
Dzięki za podpowiedzi.
- Od: 26 mar 2014, 20:25
- Posty: 90
- Skąd: Lębork
- Auto: Mazda 5 1,8; 116 KM, LPG
bary75 napisał(a):Ufff, wymieniłem termostat, nie było tragedii. Jutro jak znajdę troszkę czasu, to wrzucę parę zdjęć z wymiany.
Dzięki za podpowiedzi.

Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
UWAGA ta instrukcja jest zła
Ponieważ:
1. pompa jest na 3 śruby, żeby ją odkręcić trzeba ściągnąć pasek wieloklinowy.
2. wyleje się cały płyn z bloku silnika, w moim przypadku (L8) ok. 2 litry !
3. Termostat z forda pasuje, ale ma wyższą temp otwarcia 90'C – prawidłowa to 82'C
W tym temacie zamieszczam opis z wymiany termostatu:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=411&t=110476
Odkręcasz pompę wspomagania 2 śrubki odciągasz na bok potem, już widać wszystko ściągamy węże z obudowy odkręcamy obudowę wraz z termostatem i tyle zakładasz nowy dokręcasz wszystko z wyczuciem tak w skrócie. Ubędzie z setkę płynu jak odpowiednio ułożysz węże i trzeba by go dolać.
Ponieważ:
1. pompa jest na 3 śruby, żeby ją odkręcić trzeba ściągnąć pasek wieloklinowy.
2. wyleje się cały płyn z bloku silnika, w moim przypadku (L8) ok. 2 litry !
3. Termostat z forda pasuje, ale ma wyższą temp otwarcia 90'C – prawidłowa to 82'C
W tym temacie zamieszczam opis z wymiany termostatu:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=411&t=110476
Witam jestem już po wymianie oringa w termostacie oring 16.1x1.6mm termostat wrócił do pełnej sprawności da się go odkrecić bez wymotowania pompy, mała grzechotka i do dzieła madzia 2003r 2.0 benz. koszt 10zł/10szt.
)) 2h pracy ( uwaga na korek spustowy z chłodnicy ja ukręciłem zakup używki 20zł aso uk, nowy 60zł) a pan w sklepie jak zobaczył termo jak wyglada to nie wiedział co jest grane i co to jest. pozdrawiam
- Od: 29 paź 2014, 13:10
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6 gh 2008 2.0 benzyna
Szanowni forumowicze,
Zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc w rozwikłaniu problemu z moją Mazdą z 2006 roku, silnik L8 benzyna 1.8 + sekwencja STAG.
Problem polega na tym, że po dłuższej jeździe ( wystarczy trasa około 6-7 km ) po zatrzymaniu włącza się wentylator i pracuje do momentu:
a) zgaszenia silnika i odczekania około 15 minut, po czym sytuacja powtarza się po przejechaniu kilkudziesięciu metrów
b) odkręceniu na maksymalne obroty i maksymalną temperaturę nawiewu – po około 3-4 minutach silnik nieco się wychładza i wentylator wyłącza.
Byłem z tym problemem już u kilku mechaników zarówno speców od LPG jak i serwisie Mazdy.
W serwisie LPG stwierdzono:
a) wadliwy termostat – wymiana na nowy nic nie dała
b) wadliwy czujnik temperatury cieczy chłodzącej – wymiana nic nie dała
W ASO Mazdy natomiast stwierdzono, że nie ma przejścia cieczy przez chłodnicę a czujnik cieczy chłodzącej wskazuje cały czas temperaturę 100 stopni C. Podejrzewano niedrożną chłodnicę ( z racji na przebieg 170 000 ) wymieniłem chłodnicę na nową i sytuacja się nie zmieniła.
Wygrzebałem mój interfejs diagnostyczny ELM 327, który kiedyś mi się przydał do diagnostyki GFki, pobrałem także z forum MS soft do tegoż interfejsu czyli FORSCAN. I to co udało mi się zbadać to:
– brak błędów DTC na włączonym zapłonie oraz włączonym silniku, na rozgrzanym czy zimnym brak błędów
– podczas pracy na biegu jałowym temperatura cieczy chłodzącej rośnie od 0 do 100, przy 100 na chwilę załącza się wentylator, temperatura spada o około 5-6 stopni, po czym się wyłącza
– zrobiłem kilka testów programem – brak błędów
Objaw jaki zaobserwowałem
– po pracy około 15 minut na biegu jałowym gdy mamy już na czujniku około 90 stopni, jeżeli dodam gazu i przytrzymam silnik na obrotach np. 3 tys. rpm temperatura na silniku spada o 1-3 stopni. Jeżeli puszczę gaz temperatura wzrasta.
I tu pytanie czy winę za obecną sytuację może ponosić pompa wody? Nie ma żadnych innych objawów poza włączającym się wentylatorem który jak już się załączy po dłuższej jeździe np 10-15 km to przestaje pracować dopiero gdy zgaszę silnik i ten ostygnie przez dobre 20 minut i tak w kółko. Sytuacja występuje nawet przy ujemnych temperaturach. Oczywiście klimatyzacja jest wówczas wyłączona.
Zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc w rozwikłaniu problemu z moją Mazdą z 2006 roku, silnik L8 benzyna 1.8 + sekwencja STAG.
Problem polega na tym, że po dłuższej jeździe ( wystarczy trasa około 6-7 km ) po zatrzymaniu włącza się wentylator i pracuje do momentu:
a) zgaszenia silnika i odczekania około 15 minut, po czym sytuacja powtarza się po przejechaniu kilkudziesięciu metrów
b) odkręceniu na maksymalne obroty i maksymalną temperaturę nawiewu – po około 3-4 minutach silnik nieco się wychładza i wentylator wyłącza.
Byłem z tym problemem już u kilku mechaników zarówno speców od LPG jak i serwisie Mazdy.
W serwisie LPG stwierdzono:
a) wadliwy termostat – wymiana na nowy nic nie dała
b) wadliwy czujnik temperatury cieczy chłodzącej – wymiana nic nie dała
W ASO Mazdy natomiast stwierdzono, że nie ma przejścia cieczy przez chłodnicę a czujnik cieczy chłodzącej wskazuje cały czas temperaturę 100 stopni C. Podejrzewano niedrożną chłodnicę ( z racji na przebieg 170 000 ) wymieniłem chłodnicę na nową i sytuacja się nie zmieniła.
Wygrzebałem mój interfejs diagnostyczny ELM 327, który kiedyś mi się przydał do diagnostyki GFki, pobrałem także z forum MS soft do tegoż interfejsu czyli FORSCAN. I to co udało mi się zbadać to:
– brak błędów DTC na włączonym zapłonie oraz włączonym silniku, na rozgrzanym czy zimnym brak błędów
– podczas pracy na biegu jałowym temperatura cieczy chłodzącej rośnie od 0 do 100, przy 100 na chwilę załącza się wentylator, temperatura spada o około 5-6 stopni, po czym się wyłącza
– zrobiłem kilka testów programem – brak błędów
Objaw jaki zaobserwowałem
– po pracy około 15 minut na biegu jałowym gdy mamy już na czujniku około 90 stopni, jeżeli dodam gazu i przytrzymam silnik na obrotach np. 3 tys. rpm temperatura na silniku spada o 1-3 stopni. Jeżeli puszczę gaz temperatura wzrasta.
I tu pytanie czy winę za obecną sytuację może ponosić pompa wody? Nie ma żadnych innych objawów poza włączającym się wentylatorem który jak już się załączy po dłuższej jeździe np 10-15 km to przestaje pracować dopiero gdy zgaszę silnik i ten ostygnie przez dobre 20 minut i tak w kółko. Sytuacja występuje nawet przy ujemnych temperaturach. Oczywiście klimatyzacja jest wówczas wyłączona.
Możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Robiłem FORSCANEM test na zimno i na ciepło wentylator załączył się i wyłączył po otrzymaniu sygnału z komputera.
Tak na chłopski rozum zastanawiałem się czy zainwestować w nową pompę wody. Objawy w pewien sposób pasują.
– Jadę w trasie, w układzie jest duże ciśnienie, chłodzenie działa prawidłowo, wentylator nie pracuje. Zatrzymuję się na światłach, spada ciśnienie w układzie, pompa nie wyrabia, nie jest w stanie przepchnąć płynu przez duży obieg i zaczyna "gotować" płyn, przez co załącza się wentylator. Wystarczy, że ruszę, i wentylator się wyłącza po kilkunastu metrach – zatrzymuję się na kolejnych światłach i znów się załącza. W dodatku zauważyłem, że silnik osiąga bardzo szybko temperaturę roboczą nawet przy ujemnych temperaturach – już po około 1 km wskazówka temperatury znajduje się na połowie skali. Co ile wymieniamy pompę wody w L8 ?
Tak na chłopski rozum zastanawiałem się czy zainwestować w nową pompę wody. Objawy w pewien sposób pasują.
– Jadę w trasie, w układzie jest duże ciśnienie, chłodzenie działa prawidłowo, wentylator nie pracuje. Zatrzymuję się na światłach, spada ciśnienie w układzie, pompa nie wyrabia, nie jest w stanie przepchnąć płynu przez duży obieg i zaczyna "gotować" płyn, przez co załącza się wentylator. Wystarczy, że ruszę, i wentylator się wyłącza po kilkunastu metrach – zatrzymuję się na kolejnych światłach i znów się załącza. W dodatku zauważyłem, że silnik osiąga bardzo szybko temperaturę roboczą nawet przy ujemnych temperaturach – już po około 1 km wskazówka temperatury znajduje się na połowie skali. Co ile wymieniamy pompę wody w L8 ?
Pompa wody to chrobocze ,ewentualnie zatarcie łożyska ,pękniętym pasek ,tak to raczej nie ona ,no chyba ze zjadło ci łopatki i nie ma co mieszac
.

Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Ciężko ustalić co ile się wymienia pompę wody, tym bardziej że rozrząd jest na łańcuchu który jest z teorii "bezobsługowy", chyba dopiero jak po prostu daje
. Hmmm myślę że jak by była wina pompy to by się przegrzewał no i tak jak pisał kolega:
A Tobie trzyma cały czas odpowiednią temperature ?

brodaM6 napisał(a):Pompa wody to chrobocze.
A Tobie trzyma cały czas odpowiednią temperature ?
Temperatura wg wskaźnika na desce stoi w połowie, także tutaj niczego podejrzanego nie zauważyłem ale po podłączeniu kompa na biegu jałowym temperatura narasta do 100 C. Spróbuję jeszcze zatrudnić kogoś do pomocy i przejadę się z podłączonym komputerem w trasę. A Kolegów proszę o dalsze ewentualne sugestie i pomysły.
Termostat założony nówka ale nie oryginał tylko od forda mondeo – wg katalogu pasował właśnie taki. Układ odpowietrzałem kilka razy, tzn. po wymianie chłodnicy obserwowałem poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym i co kilka km odkręcałem korek od chłodnicy i dolewałem płyn na maxa gdy tylko zauważyłem, że poziom się obniżał. Raz była taka sytuacja, że w zbiorniczku płyn zszedł poniżej MINIMUM, wtedy dolałem pod korek w chłodnicy i do zbiorniczka na pierwszą kreskę czyli minimum i od tamtej pory nie schodzi poniżej minimum.
Devis ,mnie pytasz ,to u mnie jest w normie ,bardzo rzadko włącza mi sie drugi wentylator ,a czy chodzi po wyłączeniu silnika to nie wiem,tak miałem w peugocie ze wyjmowalem klucze ,a wentyl dalej kręcił 
Jak mnie pamięć nie myli ,to czy nie było dwóch rożnych temperatur otwarcia termostatu. Temp i napięcie czujnika podobne
Jak mnie pamięć nie myli ,to czy nie było dwóch rożnych temperatur otwarcia termostatu. Temp i napięcie czujnika podobne
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
A że ja tak nieśmiało zapytam – w czym jest problem?
U mnie na jałowym też płyn do 100 się rozgrzewa, włącza się wentylator, spada do ~90-95, wyłącza...
Po zatrzymaniu też dość często włącza-wyłącza. Nie zaobserwowałem anomalii.
W sensie po zgaszeniu silnika nadal wentylator chodzi 15 minut? Fakt, tego jeszcze u siebie nigdy nie doświadczyłem...
edit:
Może jakiś za mały przepływ cieczy? Po włączeniu wentylatora po jakim czasie obserwujesz spadek temperatury w forscanie? U mnie bodajże kwestia kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu sekund jak pamięć nie myli i już mam 1-3*C mniej.
U mnie na jałowym też płyn do 100 się rozgrzewa, włącza się wentylator, spada do ~90-95, wyłącza...
Po zatrzymaniu też dość często włącza-wyłącza. Nie zaobserwowałem anomalii.
a) zgaszenia silnika i odczekania około 15 minut, po czym sytuacja powtarza się po przejechaniu kilkudziesięciu metrów
W sensie po zgaszeniu silnika nadal wentylator chodzi 15 minut? Fakt, tego jeszcze u siebie nigdy nie doświadczyłem...
edit:
Może jakiś za mały przepływ cieczy? Po włączeniu wentylatora po jakim czasie obserwujesz spadek temperatury w forscanie? U mnie bodajże kwestia kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu sekund jak pamięć nie myli i już mam 1-3*C mniej.
Dzisiaj podłączyłem ELM po trasie 100 km. Tuż po zatrzymaniu się wentylator się włączył. Na kompie w momencie pracy wentylatora i kolejne 5 minut wyglądało to jak na załączonym screen shot'cie.
Dopiero gdy włączyłem nawiew na +29 stopni i dmuchawę na max, to po niespełna 15 sekundach temperatura na kompie zaczęła się obniżać a wentylator się wyłączył. Zaczekałem jeszcze kilkanaście minut aby sprawdzić czy znów dobije do 100 stopni i temp. nie przekraczała wówczas 98 stopni.
Wygląda mi to na wadliwy termostat. Jakby nie puszcza na duży obieg.
Dopiero gdy włączyłem nawiew na +29 stopni i dmuchawę na max, to po niespełna 15 sekundach temperatura na kompie zaczęła się obniżać a wentylator się wyłączył. Zaczekałem jeszcze kilkanaście minut aby sprawdzić czy znów dobije do 100 stopni i temp. nie przekraczała wówczas 98 stopni.
Wygląda mi to na wadliwy termostat. Jakby nie puszcza na duży obieg.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6