Sonda lambda. Wymiana i zamienniki (benz.)
Cześć
Mam pytanie do SebZab i t34567. Czy po zrobieniu kolejnych kilometrów coś się działo niepokojącego z chińską sondą? Niestety też mi poszarpuje w zakresie 2-3 tyś, a jak już wywali check engine w stylu – niska wydajność układu katalizatora/wydajność układu katalizatora poniżej minimum to w trybie awaryjnym szarpie jak głupi. W zasadzie mam 3 opcje, chińska LFH1-188G1 za ok 60 USD, LZA07-AU4 za 350 zł widziałem na polskiej aukcji lub używka LZA07-MD2 za 250 zł na polskiej aukcji. Najgorsze, że 3 opcje są ryzykowne a przyczyny szarpania i tak nie znam, więc wymiana trochę w ciemno.
Pozdrawiam
Mam pytanie do SebZab i t34567. Czy po zrobieniu kolejnych kilometrów coś się działo niepokojącego z chińską sondą? Niestety też mi poszarpuje w zakresie 2-3 tyś, a jak już wywali check engine w stylu – niska wydajność układu katalizatora/wydajność układu katalizatora poniżej minimum to w trybie awaryjnym szarpie jak głupi. W zasadzie mam 3 opcje, chińska LFH1-188G1 za ok 60 USD, LZA07-AU4 za 350 zł widziałem na polskiej aukcji lub używka LZA07-MD2 za 250 zł na polskiej aukcji. Najgorsze, że 3 opcje są ryzykowne a przyczyny szarpania i tak nie znam, więc wymiana trochę w ciemno.
Pozdrawiam
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Szarpie auto, wysokie spalani, na desce komunikat CHECK ENGINE, po z czytaniu informacja o nieprawidłowej pracy 1 sensora itp. Mazda 2.0 147KM 2007 Sonda 5przewodowa 2 wtyczkowa – LFH1188G1D w salonie Mazdy 2250zł oryginał. W firmie z Rzeszowa specjalizującej się w "jaończykach" oryginał 1800zł osobiście zaryzykowałem Meat&Doria z IC za 1100zł zobaczymy jak będzie działać po wymianie.
http://www.meat-doria.com/en/product_meat/81698/19109
http://www.meat-doria.com/en/product_meat/81698/19109
-
upgrade24.pl
To dobrze rokuje, trzymam kciuki aby nadal było ok, za jakiś czas sam spróbuje, coś bliżej wiosny.
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
marmuc napisał(a):Witam,
wczoraj wymieniłem sondę regulacyjną w swojej Mazdzie 1.8 benz/LPG na NTK LZA07-AU4 zamiast mega-drogiego oryginału zgodnie z sugestiami. Potwierdzam skuteczność tego rozwiązania. Sonda oprócz wtyczki i oznaczenia wygląda na identyczną, ilość i kolory przewodów takie same. Zaadoptowałem oryginalne wtyczki do nowej sondy używając tulejek zaciskowych. Sonda kosztowała na alledrogo 200zł – tak więc oszczędność b. duża.
Oryginał pożył na LPG 150 tys km – gaz od nowości.
Objawy przed wymianą:
– nierówna praca w zakresie 2-3 tys obrotów
– błąd P2177 na benzynie
Po wymianie problemy ustąpiły. Śmiga aż miło.
Właśnie dostałem potwierdzenie od kolegi marmuc – sona którą zamontował działa sprawnie od 2 lat, przejechane bez problemów 50 tyś. Więc też śmiało można wymieniać
Ja mam problem z tym, że do końca sam nie wiem czy winny jest katalizator czy sonda. Na polskiej aukcji "NTK LZA07-AU4 Oryginał NTK Made in Japan" jest za 325 zł. Plusy – piszą, że oryginał japoński, minusy, stara sonda zostanie uszkodzona, trzeba będzie odciąć wtyczki, na chińskiej aukcji LFH1-188G1 wyjdzie za około 280 zł, plusy, są wtyczki, stara będzie oszczędzona, minusy, firma no name, czekać miesiąc na dostawę, sam nie wiem. Obecnie szukam każdego innego rozwiązania sytuacji, deptałem na ekspresówce aby przedmuchać kata- nic nie pomogło, jeździłem na Pb98, nic nie dało, rysowanie nowej mapy spalania wg instrukcji na forum, po przeczyszczeniu przepustnicy – bo poprzednia się wyrysowała sama na brudnej z falującymi obrotami w sposób dziki czyli jeździłem nieświadomy 100 km – i też nie pomogło. Kolejne podejście będzie wymiana sondy, choć to szarpanie nie jest jakieś mocne, pojawia się po check engine. Głupia sytuacja jak na Japończyka co ma przejechane 102 tyś km 
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Też miałem problemy z sondą, NTN czytałem że nie zdają egzaminu. Miałem brać tą chin, ale za długo by czekać. Kupiłem używaną od GH, która miała nalatane coś koło 50 tyś. km. Już pond rok i przejechaniu koło 30 tyś. km. wszystko działa jak należy 

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Używka oryginał LZA07-MD2 z 2007 roku na polskiej aukcji z wysyłką wyjdzie jakieś 280 zł, same plusy oprócz nieznanego przebiegu, w teorii może tam być i 300 tyś przejechane i ceny jak niemal za nową z Audi. Niby jest gwarancja rozruchowa, ale czy 7 dni starczy aby ja przetestować? Nie jeżdżę za dużo. Nie jestem też sknerą, ale już parę tysięcy włożyłem w to auto a końca nie widać, kolejne wydatki fajnie jakby były trafione.
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Te sody nie wytrzymują takiego przebiegu, Z reguły wytrzymują 100 tyś. km. To niestety jest loteria kupowanie używanej sondy, możesz trafić na nie działającą. Wymienia ją na następną lub oddadzą kasę, a może być także będzie działać przez miesiąc lub przez rok
Podejrzewam że jak by mi teraz padła ta sonda to zamówiłbym oryginalną nową za 1100 zł.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Dziś odebrałem sondę NTK. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to brak oryginalnego opakowania. Drugie, brak oznaczeń LZA07-AU4. Czy to nie wygląda dziwnie? Na sondzie jest wybite NTK Japan ale przykładowo na wtyczce -tyco 531. Niby to tyco to amerykańska firma, zajmuje się też elektroniką. Ale nie wierzę, że Japończycy nie umieli wtyczki zrobić? Co wy o tym sądzicie? Ktoś miał do czynienia z LZA07 i pamięta jak to wyglądało? 30 jadę na wymianę, oby tylko zadziałało....
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Gdzieś czytałem na forum o tej sondzie. Nie kupiłem jej bo nie działa prawidłowo.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Sonda wstawiona. Przejechałem 15 km, subiektywne odczucia:
– spalanie spadło z 14,9 do 11,4 w mieście. Obiektywnie,na takim małym dystansie się nie mierzy.
– poszarpywanie na zimnym małe, na rozgrzanym jakby nadal, niestety. Obiektywnie, ciężko jest takie coś samemu zmierzyć, może noga mi drgała, może droga była dziurawa.
– check P0420, poprzednio pojawiał się nawet po 40km. Obiektywnie, jak przejadę pierwszy tysiąc bez błędu to będzie dobrze rokować.
– spalanie spadło z 14,9 do 11,4 w mieście. Obiektywnie,na takim małym dystansie się nie mierzy.
– poszarpywanie na zimnym małe, na rozgrzanym jakby nadal, niestety. Obiektywnie, ciężko jest takie coś samemu zmierzyć, może noga mi drgała, może droga była dziurawa.
– check P0420, poprzednio pojawiał się nawet po 40km. Obiektywnie, jak przejadę pierwszy tysiąc bez błędu to będzie dobrze rokować.
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Sprzęgło ma uślizg jedynie po dłuższym postoju, tj. po jednym, dwóch tygodniach, 2 ruszenia spod świateł i potem jest ok, zakładam, że musi się "oczyścić". Później jak depnę to nawet na 2 biegu włącza się kontrola trakcji, wgniata w fotel więc powinno być ok. Przynajmniej wg moich odczuć. Poszarpywanie mam nadzieję może ustąpi jak już się zaprogramuje nowa mapa spalania, dam jej trochę czasu. Oby pomogło. Z tego co widziałem ludzie z tym checkiem P0420 mają spore problemy więc na razie nie jestem optymistą.
Dopisano 31 mar 2016, 14:32:
No i smutna wiadomość z dziś. Po 24,9 km wyskoczył... P0420.
Jestem w punkcie wyjścia. Odezwę się jak mi się uda zrobić jakiś krok na przód.
Dopisano 31 mar 2016, 14:32:
No i smutna wiadomość z dziś. Po 24,9 km wyskoczył... P0420.
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Stary check skasowany. Zalecenie aby wyjechać za miasto, przepalić pozostałości po benzynie która dopalała się w kacie ze względu na złą pracę starej sondy. I okazuje się, że zadanie dosyć trudne, kolejny check po 15km zanim udało mi się wyjechac poza miasto. Ponownie kasowanie, następnie trasa 250 km, obroty 4-4,5 tysiąca. Tym razem bez checka, ale w trasie nigdy się nie pojawiał, tylko w korkach. Po powrocie analiza spalin, na stacji kontroli wykazało, że spaliny są ok, sonda ok, katalizator ok. I na koniec konkluzja, zakładam, ze kat jest w 1 kawałku, nie ma wykruszeń, dziur we wkładzie itp, ale jest częściowo zatkany. Dopala prawidłowo, auto nie zamula, ale utrudnione wydalanie spalin podnosi ich temperaturę i to zapewne powoduje błąd. O tym, że jest przytkany może świadczyć jeszcze 1 test. Na 5 lub 6 biegu gaz w dechę przy 2 do 3 tysięcy obrotów, auto jakby stoi w miejscu, ściągam nieco nogę, zaczyna przyśpieszać. Czyli nie radzi sobie z nadmiarem spalin. Też poszarpuje przy 3,5 do 4 tyś obrotów przy równej jeździe. Najbliższy okres to trasy, duże obroty i kasowanie błędu. Jak nic nie da, nowy, uniwersalny kat. Auto po babci z Niemiec, pewnie eco driving zabił kata.
- Od: 5 lut 2016, 11:41
- Posty: 42
- Auto: Mazda GY MR'05 FL
2.0 LF F7 147 km
Clio 1.5 dCi
Witam wszystkich. Pacjent to Mazda 6 GG 2006r, sonda 5 kablowa. Problem z którym się borykam to szarpanie w przedziale 2-3k rpm i baardzo złą emisję spalin. Samochód po pierwszym podejściu do przeglądu oblał z tymi oto wartościami: lambda 0.92 (norma 0.97-1.03) i CO 2.5% (norma do 0.3%). Po wymianie termostatu i kilku małych naprawach okazało się że uszczelniacze padnięte więc remont. Po remoncie powrót na przegląd a tu moje zdziwienie, emisja jeszcze gorsza (lambda 0.84 i CO 5.5%). Samochód początkowo po remoncie nie szarpał ale z upływem kolejnych kilometrów szarpie coraz bardziej i częsciej. Do tego jest wyraźny spadek mocy gdy zaczyna szarpać. Kiedyś zauważyłem że miało to miejsce w momencie pełnego rozgrzania silnika/otwarcia się termostatu.
Dziwi mnie że jedyny błąd który się pojawił to P0420, ale nic nie wskazuje na sonde. Swoją drogą ten komputer zareagował na odpiętą sonde dopiero po drugim odpaleniu, pierwsze 2km bez checka. Czy ecu własnie w ten sposób się zachowują w tych mazdach? Dodam że testowałem sonde przez komputer i co mnie zaciekawiło to że na wolnych obrotach napięcie skakało od -0.25 do +0.25 V. Wiem że napięcie powinno falować ale czy powinno mieć to miejsce względem osi 0V? Zdaje sobie sprawe że to może też być kat ale wole uniknąć rzucania monetą i wymiany jednego albo drugiego.
Byłbym wdzięczny gdyby któryś z kolegów ze sprawną sondą mógłby sprawdzić jakie ma odczyty u siebie.
Z góry dziękuje za pomoc
Edit.
Zapomniałem dodać że samochód nie zawsze szarpie. Czasami można przejechać kilkanaście kilometrów bezproblemowo a czasami już po kilku km zaczyna szarpać. Poszarpie troche i przestanie lub szarpie cały czas. Nie zauważyłem reguły
Edit 2.
Wymieniłem sondę na ori używkę i problem ustał, chociaż nadal nie wiem jak wygląda sprawa z emisją. Silnik pracuje ciszej, bardziej miękko. Po dłuższym wczytywaniu się w różne tematy dowiedziałem się że pojawienie się ujemnego napięcia na sondzie może świadczyć o złym podpięciu przewodów sygnałowych (w tym wypadku odpada) lub o wewnętrznym uszkodzeniu osłony czujnika (ceramiki). Sam sensor jest dobry tylko dostaje się do niego niechciany tlen który zmienia odczyty. Mam nadzieje że ta informacja komuś się przyda
Dziwi mnie że jedyny błąd który się pojawił to P0420, ale nic nie wskazuje na sonde. Swoją drogą ten komputer zareagował na odpiętą sonde dopiero po drugim odpaleniu, pierwsze 2km bez checka. Czy ecu własnie w ten sposób się zachowują w tych mazdach? Dodam że testowałem sonde przez komputer i co mnie zaciekawiło to że na wolnych obrotach napięcie skakało od -0.25 do +0.25 V. Wiem że napięcie powinno falować ale czy powinno mieć to miejsce względem osi 0V? Zdaje sobie sprawe że to może też być kat ale wole uniknąć rzucania monetą i wymiany jednego albo drugiego.
Byłbym wdzięczny gdyby któryś z kolegów ze sprawną sondą mógłby sprawdzić jakie ma odczyty u siebie.
Z góry dziękuje za pomoc
Edit.
Zapomniałem dodać że samochód nie zawsze szarpie. Czasami można przejechać kilkanaście kilometrów bezproblemowo a czasami już po kilku km zaczyna szarpać. Poszarpie troche i przestanie lub szarpie cały czas. Nie zauważyłem reguły
Edit 2.
Wymieniłem sondę na ori używkę i problem ustał, chociaż nadal nie wiem jak wygląda sprawa z emisją. Silnik pracuje ciszej, bardziej miękko. Po dłuższym wczytywaniu się w różne tematy dowiedziałem się że pojawienie się ujemnego napięcia na sondzie może świadczyć o złym podpięciu przewodów sygnałowych (w tym wypadku odpada) lub o wewnętrznym uszkodzeniu osłony czujnika (ceramiki). Sam sensor jest dobry tylko dostaje się do niego niechciany tlen który zmienia odczyty. Mam nadzieje że ta informacja komuś się przyda
- Od: 13 lut 2010, 20:10
- Posty: 80
- Skąd: Galway - IRL
- Auto: 323S, Z5, '98
Red Arrow
Witam .Padła sonda ta 5-cio przewodowa a konkretnie grzałka .Kupiłem nową w Car-zone we Wrocławiu ale zamiennik jakiś z Tajwanu identyczne wtyczki itp.Sonda ma na swojej obudowie wydrukowany symbol LFH1-188G1 ma 2 lata gwarancji kupiłem ją za 365zł. Niestety ale ta sonda nie działa tak jak trzeba w moim aucie.Pojawia się błąd z informacją że nie te parametry itp.Po skasowaniu tego błędu można przejechać nie wiadomo ile kilometrów bo to loteria i tak wywali błą i zaświeci się kontrolka check engine lub do momentu ponownego uruchomienia silnika. Po skasowaniu błędu i ponownym zgaszeniu i uruchomieniu silnika znowu pojawia się ten sam błąd.Wymiana odbywała się w warsztacie samochodowym .Powyższa sytuacja i cena nowej orginalnej sondy zmusiła mnie do kupienia używanej sondy .Po wymianie jak na razie od miesiąca jest wszystko ok silnik super pracuje.TU PRZESTRZEGAM zwrot tej nowej sondy wiąże się z tym car-zone przyjmuje reklamacje jak posiadasz dowód zakupu i wypełniony protokół reklamacyjny oraz wydruk z komputera o pracy i błędzie sondy.twierdzą że to wymóg ich dostawcy części. Po spełnieniu tych warunków czekamy do u.........ej śmierci i czekamy na wynik ekspertyzy
! Paranoja

- Od: 19 sie 2012, 17:20
- Posty: 21
- Skąd: wrocław
- Auto: mazda 6 2.0 i 16v 147km benzyna 2005r.
Witam ponownie. Jestem po założeniu oryginalnej używki i na początku wydawało się ok, silnik przestał szarpać, spalanie spadło z 14 do 10.5-11 (chyba i tak dużo). Niby ok, ale test emisji spalin pokazuje coś innego. Wygląda na to że sonda jest okropnie leniwa i praktycznie nie reaguje na zmiany bo poziom CO bardzo wysoki (10x norma) i wzbogaca mieszankę. Nadal bez żadnego błędu. Czy ktoś miał już takie jazdy czy to tylko ja mam takiego pecha?
- Od: 13 lut 2010, 20:10
- Posty: 80
- Skąd: Galway - IRL
- Auto: 323S, Z5, '98
Red Arrow
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6