Od około 6 tygodni pompa paliwa w baku zaczęła być lekko słyszalna (według mnie bo inni domownicy nic nie słyszeli i byłem pomawiany słyszenie czegoś co nie istnieje
Dokładnie 1 tydzień temu zawitałem do znajomego mechanika żeby zapytać o jego opinię na ten temat i odpowiedź była taką że "pompy paliwa niekiedy są słyszalne a niekiedy nie są. Zdjagnozować jej nie można i jak padnie to znaczy że nadszedł jej czas"
Dokładnie 5 dni później pompa przestała być słyszalna i samochód już nie odpalił
Kupiłem wiec używaną (za 70 funtów czyli jakieś 350zl) i zainstalowałem ją. Samochód odpalił i chodzi tak jakby lepiej tzn. nie szarpie na zimnym silniku i obroty nie spadają podczas cofania na wstecznym.
Jak długo używana pochodzi to sie okaże w praniu
Być może kilka razy przesadziłem z jeżdżeniem na rezerwie i to mogłobyć przyczyną uszkodzenia pompy lub też brudy z baku przypchały filtr wbudowany w pompe i miała bardzo pod górkę pompując.
Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Mazdy
