drgania silnika na wolnych obrotach
I sprawdziłeś poduszki
U mnie jest to samo, jak silnik się rozgrzeje to obroty silnika są nieco poniżej 800 i też silnik przenosi delikatne drgania na kierownicę i ogólnie czuć to w samochodzie. Zastanawiałem się nad regulacją obrotów za pomocą śrub przy przepustnicy ale nie wiem czy sam to zrobię.
Jeszcze nie sprawdzałem, bo nie miałem jak.
Ale mnie jeszcze jedna rzecz zastanawia. Czy możliwe jest aby się przepustnica nie zaadaptowała po czyszczeniu? Albo się nie do końca zaadaptowała? Bo czyściłem ją jakieś 1000-2000 km temu.
Czy wart odłączyć klemę, wcisnąć hamulec i poczekać. Następnie odpalić auto bez radia, klimy itp. i niech się zaadaptuje?
U mnie obroty schodzą tak poniżej 3 kreski, czyli jakieś 650-700 obrotów... I to mi się wydaje podejrzane, bo jak są powyżej 3 kreski to Madzia zachowuje się pięknie.
Ale mnie jeszcze jedna rzecz zastanawia. Czy możliwe jest aby się przepustnica nie zaadaptowała po czyszczeniu? Albo się nie do końca zaadaptowała? Bo czyściłem ją jakieś 1000-2000 km temu.
Czy wart odłączyć klemę, wcisnąć hamulec i poczekać. Następnie odpalić auto bez radia, klimy itp. i niech się zaadaptuje?
U mnie obroty schodzą tak poniżej 3 kreski, czyli jakieś 650-700 obrotów... I to mi się wydaje podejrzane, bo jak są powyżej 3 kreski to Madzia zachowuje się pięknie.
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
wasilek » 24 mar 2015 dzisiaj 12:25
U mnie obroty schodzą tak poniżej 3 kreski, czyli jakieś 650-700 obrotów... I to mi się wydaje podejrzane, bo jak są powyżej 3 kreski to Madzia zachowuje się pięknie.
A u mnie cały czas, na rozgrzanym silniku obroty są na poziomie 690-700 rpm i nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście nic mi nie drga. Jak ci drga, to podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
Poza tym czyszczenie przepustnicy, w tym dziale, to jakiś złoty środek, słowo wytrych, na wszystkie bolączki M6

W starej 626 przejechałem 250 tys, bez czyszczenia przepustnicy i żadne obroty mi nie falowały i silnik też nie drżał. Dajcie sobie siana z tą przepustnicą, to że jest zbrudzona blaszka nic nie znaczy.
Re: Drżenie silnika na wolnych obrotach
Post przez tadziol » 24 mar 2015 wczoraj 22:19
rymko napisał(a):podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
a jak to zrobić ?
No takiego pytania od ciebie się nie spodziewałem
wasilek napisał(a):Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na temat lekkiego drgania silnika na wolnych obrotach.
łączę z istniejącym wątkiem – proszę się z nim zapoznać
tadziol napisał(a):rymko napisał(a):podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
a jak to zrobić ?
rymko napisał(a): takiego pytania od ciebie się nie spodziewałem
za to ja spodziewam się,że odpowiesz na moje pytanie,prawda ?
tadziol napisał(a):rymko napisał(a):podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
a jak to zrobić ?
Wolnych obrotów z tego co się orientuje nie da się ustawić, są one ustawione w ECU. Więc nie ma "śrubki" do wolnych... Chyba, że się mylę to mnie poprawcie.
A jeżeli chodzi o cewkę to czy jak ona niedomaga, to nie musi koniecznie wywalać "check engine" i błędów? Ja nie mam błędów. Bo jeżeli tak jest to powalczę z cewką jak znajdę kogoś z Wrocławia na podmianę (ktoś chętny? zapłacę).
Dopisano 25 marca 2015, o 14:52:
rymko napisał(a):[ to że jest zbrudzona blaszka nic nie znaczy.
Tam nie ma blaszki
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
Chyba cos jednak ma bo jak sie zaślepi całkiem prześt miedzy motylkiem a ścianka przepustnicy to samochód prycha podobnie jak sie nazbiera tego syfu dolokoloa na motylka na ścianach ,Rymuś niektórzy nie wymieniają w ASB wcale oliwy bo przecież nie trzeba i jeżdżą po 200tys
.
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
brodaM6 widzę, że temat odbiega.... Nie ma co rozmawiać o tym, że ktoś czegoś nie wymienia i jeździ. Ja wychodzę z założenia, że instrukcja serwisowa jest napisana przez mądre osoby i należy się do niej stosować, więc jak coś się wymienia co jakiś czas (przebieg) to powinno się to robić. I ja tak robię.
Wróćmy do tematu magicznych "drgań". Czy kończąca się cewka wywali błąd czy niekoniecznie, bo jak może nie wywalać błędów to może to jest jakiś trop? Jeszcze zastanawiam się nad kompresją (chociaż powinno być dobrze, ale sprawdzę to jak będę miał wolną chwilę). Tylko u mnie luz zaworowy jest ok, więc tędy nie ucieknie (chyba, że zawór się wypalił ale to by mi obroty falowały, a tak nie jest), a dołem nie raczej nie ucieka, bo od wymiany do wymiany dolewam maks 100ml oleju (na 15tyś).
Kompresję sprawdzę dla świętego spokoju i dla moje wiedzy w jakiej kondycji jest silnik.
Jeszcze przyszło mi do głowy: może to winna akumulatora i/lub alternatora? Chociaż odpala na dotyk i nie ma z tym problemu, więc aku działa dobrze i jest ładowany. Ale może za mało?
Wróćmy do tematu magicznych "drgań". Czy kończąca się cewka wywali błąd czy niekoniecznie, bo jak może nie wywalać błędów to może to jest jakiś trop? Jeszcze zastanawiam się nad kompresją (chociaż powinno być dobrze, ale sprawdzę to jak będę miał wolną chwilę). Tylko u mnie luz zaworowy jest ok, więc tędy nie ucieknie (chyba, że zawór się wypalił ale to by mi obroty falowały, a tak nie jest), a dołem nie raczej nie ucieka, bo od wymiany do wymiany dolewam maks 100ml oleju (na 15tyś).
Kompresję sprawdzę dla świętego spokoju i dla moje wiedzy w jakiej kondycji jest silnik.
Jeszcze przyszło mi do głowy: może to winna akumulatora i/lub alternatora? Chociaż odpala na dotyk i nie ma z tym problemu, więc aku działa dobrze i jest ładowany. Ale może za mało?
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
wasilek obroty ci falują na biegu jałowym czy są po prostu za niskie na biegu jałowym ?
Czy przyspieszanie odbywa się w sposób płynny i czy przy max. but samochód się nie dławi ?
Na początek kup środek do badania szczelności instalacji gazowych, klimy (taka pianka) i zapryskaj wszystkie złącza i rury na dolocie – wykluczysz lewe powietrze.
Aku i alternator na 100% musisz sprawdzić
Czy przyspieszanie odbywa się w sposób płynny i czy przy max. but samochód się nie dławi ?
Na początek kup środek do badania szczelności instalacji gazowych, klimy (taka pianka) i zapryskaj wszystkie złącza i rury na dolocie – wykluczysz lewe powietrze.
Aku i alternator na 100% musisz sprawdzić
rymko napisał(a):wasilek obroty ci falują na biegu jałowym czy są po prostu za niskie na biegu jałowym ?
Czy przyspieszanie odbywa się w sposób płynny i czy przy max. but samochód się nie dławi ?
Na początek kup środek do badania szczelności instalacji gazowych, klimy (taka pianka) i zapryskaj wszystkie złącza i rury na dolocie – wykluczysz lewe powietrze.
Aku i alternator na 100% musisz sprawdzić
Hej. Mazda jeździ pięknie. Kiedyś falowały mi obroty, ale to była wina luzu zaworowego, który już zrobiłem. Zresztą jest mój temat o tym (chyba nawet z tobą przez telefon rozmawiałem o zaślepce).
Mam taki objaw, że obroty moim zdaniem schodzą za nisko.... Nic poza pojawiającymi się wtedy draniami się nie dzieje, obroty stoją sztywno, nawet nie drgną. Szczelność sprawdzałem, ale może nie dokładnie, bo wizualnie i na słuch. Więc kupie to do gazu i zobaczę.
Tak na moje oko objaw jest taki jak by jej na wolnych obrotach brakowało prądu i przez to wpada w wibrację.
Jak będę u siebie w mieście rodzinnym to spróbuję jeszcze podmienić cewkę na nową i zobaczyć czy to nie tu leży problem.
A co do akumulatora i alternatora to jak to sprawdzić?
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
w samochodzie wyposażonym w ładowanie adaptacyjne....
bardzo cenna rada.
jak może jej brakować prądu
co wtedy ? iskra za mała,pompa za słabo podaje,wtrysk się nie otwiera prawidłowo czy co ? całkowicie ślepy trop.
bardzo cenna rada.
wasilek napisał(a):na moje oko objaw jest taki jak by jej na wolnych obrotach brakowało prądu i przez to wpada w wibrację.
jak może jej brakować prądu
tadziol sugerujesz , że pomiar napięcia na aku i alternatorze na biegu jałowym w M6 jest niemożliwy
?
Poszerz moją wiedzę, bo być może jest zbyt mała, ale z tego co wiem ładowanie adaptacyjne polega
polega na stosowaniu zmiennego prądu ładowania, a nie napięcia ładowania.
Poszerz moją wiedzę, bo być może jest zbyt mała, ale z tego co wiem ładowanie adaptacyjne polega
polega na stosowaniu zmiennego prądu ładowania, a nie napięcia ładowania.
Ostatnio edytowano 1 kwi 2015, 17:24 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
nigdzie nie napisałem,że niemożliwy.uważam natomiast go za bezcelowy w oparciu o aspekt drgania silnika na wolnych obrotach.
opór wewnętrzny ogniwa/prawo ohma
powodzenia w poszerzaniu wiedzy
PS. cały czas czekam na Twoją odpowiedź,chyba mnie nie zawiedziesz
rymko napisał(a):z tego co wiem ładowanie adaptacyjne polega
polega na stosowaniu zmiennego prądu ładowania, a nie napięcia ładowania.
opór wewnętrzny ogniwa/prawo ohma
powodzenia w poszerzaniu wiedzy

PS. cały czas czekam na Twoją odpowiedź,chyba mnie nie zawiedziesz
W babci 626, jak mi niedomagał alternator i napięcie na aku spadło poniżej 12V (samochód odpalał z kluczyka przy silniku 2.5l) miałem różne dziwne objawy typu: zapalająca się i gasnąca kontrolka check, falujące obroty, kłopoty z płynnym przyspieszaniem. Dlatego uważam, że warto sprawdzić aku i alternator.
Ostatnio edytowano 2 kwi 2015, 06:36 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: "osobiste wycieczki"
Powód: "osobiste wycieczki"
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6