Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez bioly_86WR » 8 lis 2016, 09:49

Pytanie Tadziol do Ciebie bo już sam nie wiem...

Mazda 6 MPS

Bierze oleju 1l na 1000km spokojnie oczywiście lubię deptac czasem auto użytkowane w cyklu miasto.

Sprawdzone turbo jest sucho nie kopci podczasz jazdy silnik szczelny zero wycieków przepustnica EGR wyczyszczone olej nachwile obecna 5w30 Millers nanodrive ecolife
Stan km 190tys
Rozrząd zrobiony nowy

Proszę podpowiedz mi czego szukać czy to już taki urok ?? Czy pierścienie mogą już być do roboty ??

Jaki to koszt u Ciebie jak bym przyprowadził Ci auto ??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2016, 16:03
Posty: 78
Skąd: Radom
Auto: MAZDA 6 MPS 2006r 2.3 DiSi

Postprzez rymko » 8 lis 2016, 11:55

CLAU napisał(a):Rymko, podaj nam tu wszystkim konkrety. Ile ma brać silnik po remoncie aby mechanik to gwarantował. Konkretnie. 100ml na 10 000 km? 200ml? Jeden litr?


Odpowiem tak – mnie bez remontu silnik spala oleju od 300 – do 500 ml oleju na 10 tys. km w zależności od stylu jazdy. Tylko raz jeżdżąc po ostrych górkach w Alpach, dociążonym samochodem spaliłem 0.5 l na 1000km.
Dla mnie, dla zdrowego silnika 2.3, dopuszczalne byłoby spalanie 1l na 15 tys km.
To są konkrety wynikające z eksploatacji mojego samochodu.
To czy ktoś robi remont czy dolewa olej, wynika najczęściej z rachunku ekonomicznego, a nie zużycia silnika. Jeżeli robisz delikatny remoncik za 3000 pln, a silnik spala ci 1l/1000 km, olej 25 pln za litr, to remont spłaci ci się dopiero po 120 tys. <lol>

CLAU napisał(a):Zerknij sobie do instrukcji, tam było chyba podane jeden litr na tysiąc kilometrów.


A konkretnie w którym miejscu jest to napisane, bo ja mam A-spec i niczego takiego nie znalazłem w swojej instrukcji.

tadziol napisał(a):
rymko napisał(a):Ponadprzeciętne branie oleju w zdrowym silniku mazdy lub silniku porządnie wyremontowanym to bzdura !!!

Zgadzam się całkowicie. Dlatego silniki,wyremontowane przeze mnie oleju nie biorą.


To świetnie, że nie biorą, ciekawe jak długo, bo w takim razie dalej nie rozumiem dlaczego w takim razie nie dajesz żadnej gwarancji przebiegu czy może czasowej na naprawę. Zakładasz, że klient który wtopił trochę grosza w naprawę silnika, będzie go katował, żeby cię pognębić kosztami ponownego remontu, a siebie ewentualnie narazić na ponowne koszta czy sprawę sądową ??? – czy jest w tym jakaś logika.
Druga sprawa, to skoro ty nie ufasz klientowi to jak on ma zaufać tobie, że wszystkie fakturowane czynności czy części zostały użyte do rzetelnej naprawy ???
To nie działa tylko w jedną stronę kolego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez CLAU » 8 lis 2016, 13:04

Nie powiem Ci niestety w którym miejscu dlatego napisałem "chyba". Wiele osób potwierdzało, że ta informacja jest podana w manualu przy okazji dyskusji o olejach. Ja mam instrukcję książkową po niemiecku, przeleciałem ją pobieżnie i nie jestem w stanie tego odszukać.

Co do zaufania to przecież każdy wie, że nikt Ci niczego tak naprawdę nie gwarantuje bo niby jak? Dlaczego ktoś ma wychodzić z założenia, że dany pacjent jeździ delikatnie a nie ściga się od świateł do świateł? Na słowo honoru? W imię czego niby? Każdy z nas użytkuje samochód inaczej. Są ludzie, którzy jeżdżą spokojnie i są matoły, którzy oklejają samochody jakimiś żałosnymi naklejkami i udają, że mają nie wiadomo jak wyczesane fury do rajdów w jakiejś podłej Mazdzie z silnikiem 1.8 którzy po wyjechaniu od mechanika, pierwsze co zrobią to sprawdzą jak silnik wkręca się do odcięcia no bo przecież nowe pierścienie, uszczelniacze, głowica splanowana więc z automatu +15 koni mechanicznych, drugie tyle z naklejek i trzeba szybciutko wrócić do domu aby obejrzeć blok ekipę.

Jest tyle czynników wpływających na zużycie, że nikt Ci nie zagwarantuje że przejedziesz tyle albo tyle. Nie ma kalkulatora przebiegów na wyremontowanym silniku dla cyklu miejskiego, dla tras na płaskim terenie lub dla autostrad w Austrii.

Inna sprawa, że trochę upraszczając, remont silnika to nie jest wielka filozofia. Masz instrukcje serwisową, w której są zwymiarowane praktycznie wszystkie elementy w samochodzie. Doświadczony mechanik przed remontem analizuje stan silnika, dokonuje pomiarów, Ty kupujesz oryginalne części w Mazdzie i generalnie nie ma sytuacji, że coś nie działa jeśli silnik trzyma książkowe parametry.

Natomiast jeśli ktoś przyjeżdża samochodem kupionym od handlarza w Polsce, który realnie ma przejechane 400k i o remont wołał jakieś 150k wcześniej, cylindry są zużyte i jedyne co można zrobić to wsadzić szersze pierścienie, gniazda zaworowe wypalone i nadkruszone no to cudów nie ma co oczekiwać. Tak samo nie ma co oczekiwać cudów po mechaniku, którym remonty silników po prostu nie wychodzą bo mają za mało doświadczenia.
Są mechanicy, którzy Ci zadzwonią, że sorry ale musisz kupić nowy blok bo z tego nic już nie będzie i są tacy, którzy mimo tego zrobią remont, wezmą 3500zł i potem będzie jak w dowcipie "no nie wiem co tak słabo".

Dobry mechanik niczego nie musi gwarantować, bo wyjeżdżasz od niego ze sprawnym samochodem. Natomiast nikt Ci nie da na nic gwarancji bo napisałem wcześniej – niby jak, na jaki okres, na jaki przebieg? Taką gwarancję to masz jak kupujesz nowy samochód w salonie i to też pod warunkiem, że użytkujesz samochód tak jak producent sobie tego życzy i jeśli uzna Ci roszczenie gwarancyjne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2011, 08:28
Posty: 1329 (1/38)
Skąd: dolnyśląsk
Auto: Mazda 6 – 2003
2.0 LF17
hatchback

Mazda 3 BK – 2005
1.6

Postprzez tadziol » 8 lis 2016, 13:38

Rymko,ale Clau zadał proste pytanie :
CLAU napisał(a):Rymko, podaj nam tu wszystkim konkrety. Ile ma brać silnik po remoncie aby mechanik to gwarantował. Konkretnie. 100ml na 10 000 km? 200ml? Jeden litr?

Czy potrafisz odpowiedzieć ? Bo "konkrety" dotyczące Twojego bolidu i jego cech szczególnych mnie nie interesują.

Przy okazji chciałbym się dowiedzieć jakie masz podstawy aby twierdzić :
rymko napisał(a):dlaczego w takim razie nie dajesz żadnej gwarancji przebiegu czy może czasowej na naprawę.


Oraz dlaczego podważasz fakt,że :
rymko napisał(a):że wszystkie fakturowane czynności czy części zostały użyte do rzetelnej naprawy


Czekam....
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez rymko » 9 lis 2016, 11:20

"CLAU" Nie powiem Ci niestety w którym miejscu dlatego napisałem "chyba". Wiele osób potwierdzało, że ta informacja jest podana w manualu przy okazji dyskusji o olejach. Ja mam instrukcję książkową po niemiecku, przeleciałem ją pobieżnie i nie jestem w stanie tego odszukać.

No właśnie, sam tego nie przeczytałeś, ale powielasz niesprawdzone informacje – ode mnie natomiast żądasz konkretów ?

Co do eksploatacji silnika po remoncie – wg. tego co piszesz, każdy człowiek kupujący nowy samochód, powinien mieć cofniętą gwarancję na silnik , bo może go przecież ponadprzeciętnie eksploatować.
Ale tak nie jest

tadziol napisał(a):Rymko,ale Clau zadał proste pytanie :
CLAU napisał(a):Rymko, podaj nam tu wszystkim konkrety. Ile ma brać silnik po remoncie aby mechanik to gwarantował. Konkretnie. 100ml na 10 000 km? 200ml? Jeden litr?

Czy potrafisz odpowiedzieć ? Bo "konkrety" dotyczące Twojego bolidu i jego cech szczególnych mnie nie interesują.


Sorki, przecież ty już wszystko wiesz i nic cię już nie zainteresuje.

rymko napisał(a):Czego według Ciebie można w takim razie wymagać od mechanika wykonującego remont oprócz skasowania grubej kasy ....


Odpowiesz w końcu krótko i na temat czy dalej będziesz rozmydlać temat.
Sądziłem, że zadaje proste pytania , a tu taka draka ..... :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez CLAU » 9 lis 2016, 11:37

Dlaczego każdy? Nie każdy użytkuje samochód w ten sam sposób. Poza tym napisałeś "może" co nie wyklucza tego co ja napisałem. Mylisz pojęcia i jakoś sobie to dziwnie upraszczasz. Prawda jest taka, że TY oczekujesz czegoś tylko i wyłącznie pod siebie a takie coś nie jest na szczęście możliwe. Ty masz tam jakieś swoje własne wymyślone z palca normy, które nijak się mają do rzeczywistości i nikt takiego papieru wg twojego widzimisię nie podpisze.

Zadałem ci proste pytanie na które nie potrafisz lub nie chce odpowiedzieć i odwracasz kota ogonem. To wyczerpuje generalnie temat i w niczym nie pomaga użytkownikowi, który chciał uzyskać jakąś podstawę aby zaproponować coś swojemu mechanikowi.

Nie pierwszy raz jak opowiadasz jakieś bajki aby tylko "za wszelką cenę wypowiedzieć się".
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2011, 08:28
Posty: 1329 (1/38)
Skąd: dolnyśląsk
Auto: Mazda 6 – 2003
2.0 LF17
hatchback

Mazda 3 BK – 2005
1.6

Postprzez tadziol » 9 lis 2016, 13:43

rymko napisał(a):Odpowiesz w końcu krótko i na temat czy dalej będziesz rozmydlać temat.

Ależ odpowiedziałem :
tadziol napisał(a):
rymko napisał(a):Ponadprzeciętne branie oleju w zdrowym silniku mazdy lub silniku porządnie wyremontowanym to bzdura !!!

Zgadzam się całkowicie. Dlatego silniki,wyremontowane przeze mnie oleju nie biorą.


Wymagania jakie stawia mi klient to skutecznie przeprowadzona naprawa. Jak dotąd staję na wysokości zadania.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez rymko » 9 lis 2016, 17:28

tadziol napisał(a):Nie wierzę w to co czytam....
Wymagasz gwarancji od mechanika,że silnik nie będzie spalał oleju ??


To po co to całe oburzenie w reakcji na posta zico, skoro po twoim remoncie silniki oleju nie biorą ?

CLAU napisał(a):Ty masz tam jakieś swoje własne wymyślone z palca normy, które nijak się mają do rzeczywistości i nikt takiego papieru wg twojego widzimisię nie podpisze.

Zadałem ci proste pytanie na które nie potrafisz lub nie chce odpowiedzieć i odwracasz kota ogonem. To wyczerpuje generalnie temat i w niczym nie pomaga użytkownikowi, który chciał uzyskać jakąś podstawę aby zaproponować coś swojemu mechanikowi.

Nie pierwszy raz jak opowiadasz jakieś bajki aby tylko "za wszelką cenę wypowiedzieć się".



A konkretnie co uważasz za bajki i czego nie rozumiesz ?

Nie podawałem żadnych norm, ale zużycie oleju w mojej M6.
Dla tych co chcą, może to być punk odniesienia do zużycia oleju w silniku po remoncie – mniej, nie więcej. Uważam, że to jest pomoc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez t34567 » 9 lis 2016, 17:54

Panowie, Panowie.

Mamy klienta, który ma auto:
Wada silnika – silnik bierze olej w dużej ilości (przypuśćmy 1l/1000km)
Cel naprawy – chcemy żeby silnik nie brał oleju; tj zużywał go w normalnej ilości (załóżmy, że 0.5-1l na 10tys to normalna ilosc, czyli "od wymiany do wymiany" dolewamy niewiele lub nic).

Wobec tego, na czym polega "skutecznie przeprowadzona naprawa" i jak klient ma ją stwierdzić?

Teraz mamy mechanika, który bierze auto do naprawy. Diagnozuje to to i tamto do wymiany, koszt ileśtam zł. Czy powinien dać gwarancję, że po remocie silnik przestanie spalać olej w nadmiernej ilości?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2013, 00:04
Posty: 324 (1/6)
Skąd: Stary Sącz
Auto: Mazda 6 Sedan 2.0 Pb 2006 147KM STAG 300 Premium/Hana/ACR01

Postprzez Krzysiek1980 » 9 lis 2016, 18:36

Osobiście uważam że jakaś rekojmia czy gwarancja powinna obowiazywac, a przynajmniej pisemna umowa na taki remont i co powinno w skład tego wchodzic. Płacimy niemałe pieniadze za taka usługe, i jak by mi miało brac tyle samo oleju co przed remontem to bym się chyba pociął:) Wyobraźcie sobie nieuczciwego mechanika, który bierze 4k za remont i nic nie robi, po czym podpuszcza klienta że olej nadal bedzie znikał nawet do 8 tys km, bo elementy musza się dotrzec. Po dotarciu klient jedzie do mechanika, a ten mu mówi żeby sie wa...ił, bo widocznie źle eksploatował auto przy docieraniu? Co Nam pozostaje, rzeczoznawca i sądzenie się cywilnie? A jak udowodnimy w sądzie że w ogóle auto było do tego mechanika wstawione i co tam miało być robione? Słowo przeciwko słowu. Niestety, sporo warsztatów nawet nie wystawia faktury na zaprawy ani nie daje paragonów za wymienione elementy, więc później tylko liczymy na uczciwość fachowca że jak coś walnie po wyjeździe z warsztatu, to Nam to za darmo poprawi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez tadziol » 9 lis 2016, 18:45

rymko napisał(a):Nie podawałem żadnych norm, ale zużycie oleju w mojej M6.
Dla tych co chcą, może to być punk odniesienia do zużycia oleju w silniku po remoncie – mniej, nie więcej.

Zgoda,przyjmujemy ten punk odniesienia.
Więc zgodnie z tym co napisałeś :
rymko napisał(a):mnie bez remontu silnik spala oleju od 300 – do 500 ml oleju na 10 tys. km

oraz:
rymko napisał(a):Dla mnie, dla zdrowego silnika 2.3, dopuszczalne byłoby spalanie 1l na 15 tys km.

Więc dopuszczasz zużycie oleju w silniku po remoncie na poziomie nie więcej niż 0,5l na 10 tys. km.
rymko napisał(a):To po co to całe oburzenie w reakcji na posta zico

Bo po pierwsze auto jeszcze nie wyjechało z warsztatu,a po drugie jak można wymagać gwarancji zerowego zużycia oleju skoro dopuszczamy Twoją normę ?
Nie wspomnę o przypadku,kiedy klient domaga się takowej gwarancji po czym następuje owe zdarzenie :
rymko napisał(a):Tylko raz jeżdżąc po ostrych górkach w Alpach, dociążonym samochodem spaliłem 0.5 l na 1000km.

I co wtedy ? Nie jechać w Alpy czy reklamować naprawę ?

Dopisano 09 lis 2016 18:47:

Krzysiek1980 napisał(a):Osobiście uważam że jakaś rekojmia czy gwarancja powinna obowiazywac

Też tak uważam. I też tak czynię.
Krzysiek1980 napisał(a):Wyobraźcie sobie nieuczciwego mechanika, który bierze 4k za remont i nic nie robi, po czym podpuszcza klienta że olej nadal bedzie znikał nawet do 8 tys km, bo elementy musza się dotrzec. Po dotarciu klient jedzie do mechanika, a ten mu mówi żeby sie wa...ił, bo widocznie źle eksploatował auto przy docieraniu?

A czytałem Krzysiu,czytałem.....dobre <spoko>

Dopisano 09 lis 2016 18:58:

t34567 napisał(a):Wobec tego, na czym polega "skutecznie przeprowadzona naprawa"


Zrobiłem
tadziol napisał(a):Wszystko to co było konieczne aby silnik skończył chlać olej jak szewc wódę. Nie oszczędzając na kosztach.


t34567 napisał(a):jak klient ma ją stwierdzić?

Ano tak :
Dywiz napisał(a):Chyba pisze w imieniu wszystkich forumowiczów, którzy robili remont u Tadziola: Dzięki I dlaczego nie masz warsztatu gdzieś bliżej??? <czarodziej> Machnąlem madzią 32000 I z olejem ZERO problemów.

Dywiz napisał(a):Small update: 32000 mil czyli 51200 km.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez CLAU » 9 lis 2016, 19:09

Krzysiek1980 napisał(a):Osobiście uważam że jakaś rekojmia czy gwarancja powinna obowiazywac, a przynajmniej pisemna umowa na taki remont i co powinno w skład tego wchodzic. Płacimy niemałe pieniadze za taka usługe, i jak by mi miało brac tyle samo oleju co przed remontem to bym się chyba pociął:) Wyobraźcie sobie nieuczciwego mechanika, który bierze 4k za remont i nic nie robi, po czym podpuszcza klienta że olej nadal bedzie znikał nawet do 8 tys km, bo elementy musza się dotrzec. Po dotarciu klient jedzie do mechanika, a ten mu mówi żeby sie wa...ił, bo widocznie źle eksploatował auto przy docieraniu? Co Nam pozostaje, rzeczoznawca i sądzenie się cywilnie? A jak udowodnimy w sądzie że w ogóle auto było do tego mechanika wstawione i co tam miało być robione? Słowo przeciwko słowu. Niestety, sporo warsztatów nawet nie wystawia faktury na zaprawy ani nie daje paragonów za wymienione elementy, więc później tylko liczymy na uczciwość fachowca że jak coś walnie po wyjeździe z warsztatu, to Nam to za darmo poprawi.



Jeżeli ktoś będzie chciał Cie oszukać, to to zrobi i żaden papier ani nawet wygrana w sądzie nie gwarantuje Ci zupełnie niczego.

Cała reszta, którą opisałeś to normalna sprawa – jeżeli ktoś Cie oszuka, zgłaszasz to odpowiednim służbom, przedstawiasz materiał dowody, dokumentację, świadków. Postępowanie wszczęte z urzędu + jednocześnie postępowanie cywilne. To nie jest nic nowego. Takie sytuacje się zdarzają a ludzie załatwiają sprawę w sądzie.

Dlatego jedyne co możesz zrobić to zorientować się wszelkimi możliwymi opcjami czy dany mechanik jest godny polecenia czy nie. Do tego dochodzi nasze narodowe "jak najtaniej" i z tego potem biorą się braki paragonów, bo nikt o nie nie prosi i patologia mechaników nauczyła klientów, że oni sami muszą jeszcze dopłacić VAT mechanikowi jak się poprosi nagle o paragon lub fakturę a i klient nie jest przyzwyczajony do płacenia uczciwych cen zawierających wszystkie wymagane podatki. 99% ludzi woli zapłacić mniej na słowo honoru niż pełną kwotę brutto na fakturze i mieć papier.

Wracając do tematu. Nie ma jednej uniwersalnej gwarancji. To co można zrobić to skonsultować się z mechanikami przed oddaniem samochodu, przedstawić swoją ofertę, przyjąć ofertę mechanika i wybrać to co nam najbardziej odpowiada. Jeden warsztat da lepsze warunki, inne gorsze, każdy ma swój rozum i potrafi ocenić wszystkie wady i zalety. Czasami lepiej zrobić 250 kilometrów i zostawić samochód u polecanej i pewnej osoby niż remontować w niepewności na terenie swojego miasta.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2011, 08:28
Posty: 1329 (1/38)
Skąd: dolnyśląsk
Auto: Mazda 6 – 2003
2.0 LF17
hatchback

Mazda 3 BK – 2005
1.6

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 10 lis 2016, 21:07.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 10 lis 2016, 21:07.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 10 lis 2016, 21:08.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 10 lis 2016, 21:08.
Powód: OT

Postprzez Bo_Lo » 9 lis 2016, 21:00

tadziol napisał(a):A czytałem Krzysiu,czytałem.....dobre

Calkiem niedawno miała miejsce taka właśnie sytuacja w światku subaru.Najlepszy serwis tej marki w PL(w tej chwili juz nie autoryzowany,ale partner SIP) ,lata i setki aut praktyki ,rajdy,Kubica i inne takie w portfolio.Enty raz robili remont,i taka właśnie sytuacja.Obilo sie o rzeczoznawców i sady bo ów serwis zwalal winę na klienta ze musial palowac na dotarciu(przegrzane pierścienie olejowe).Pozniej jednak serwis sie dogadal i okazalo się ze prawdopodobnie wada materialowa pierścieni.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez tadziol » 9 lis 2016, 21:17

Ten sie nie myli kto nic nie robi.
Na tym forum jest fura,gdzie robiłem silnik i po paru tysiącach zaczął palić olej na jednym cylindrze (!).
Bez żadnych pisemnych czy ustnych gwarancji drugi raz na swój koszt rozbierałem i składałem silnik.
Winne okazały sie pierścienie zgarniające-wada fabryczna. Tej firmie już podziękowałem i stosuje innej produkcji.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez dobrzyn22 » 9 lis 2016, 21:29

Jako, że rozmowa zboczyła nieco od założonego tematu wątku, informuję że powyższy zostanie w najbliższym czasie odpowiednio uporządkowany (szczególnie ostatnie strony <oczy> )

O ew. decyzji dotyczącej przeniesienia w odpowiednie miejsce na forum wydzielonych postów, lub ich usunięcia poinformuję w najbliższym czasie.
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5239 (22/71)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 10 lis 2016, 21:09.
Powód: OT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6