Brudna szmata pod przepływomierzem

Postprzez germi » 20 maja 2017, 21:57

Dzisiaj rano byłem u mechanika na wymianę oleju i łożyska w prawym przednim kole.
Do mechanika dojechałem bez problemów (poza piszczeniem lozyska). Jeżdżę – delikatnie mówiąc – dynamicznie.

MECHANIKA nie pilnowałem. Pierwszy problem był przy zjeździe z kanału – zgasł i się dusil się. Po dojechali do domu zgasł mi kilka razy w tym na BP i nie chciał odpalić.

Interfejs wyrzucił mi dwa błędy – p0101 (problem z MAF przeplywomierzem). Wiec w internecie wygrzebalem iż można zacząć od przeczyszczenia przeplowiemierza.
Po zakupie czyścidla odkrecilem przepływomierz a pod nim OKAZAŁO SIĘ ZE KTOŚ WŁOŻYŁ KAWAŁ BRUDNEJ SZMATY.

I teraz pytanie za 100 punktów – czy możliwe ze szatę włożył mi ktoś pół roku temu podczas innej naprawy czy raczej dzisiaj podczas wymiany oleju?
Zaznaczam, iż do mechanika 25 km dojechałem bez problemu. Ale pierwszy problem (zgasniecie) pojawił się już po zjeżdżalni z kanału. Potem max 80 na godz. Aż w końcu zgasł na amen i gasl zaraz po przekreceniu kluczyka
Początkujący
 
Od: 5 wrz 2015, 18:38
Posty: 6
Auto: Mazda 6

Postprzez marcin255 » 21 maja 2017, 07:04

może chciał żebyś do niego wrócił ?
Ceed GT 1.6T 225KM
Obrazek
T-Roc 2.0 TSI 4motion 190KM
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2008, 23:14
Posty: 5324 (26/45)
Skąd: Wrocław
Auto: Była 323F BA
87 KM -122 Nm
Mazda 3-2.0 LF
166 KM -209
KIA CEE’D GT
204 KM -265 Nm up
225 KM -330 Nm
T-Roc 2.0TSI 4motion 190KM 320Nm up.....?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6