Panowie,
prawdopodobnie mój katalizator zakończył swój żywot – auto dławi się na zimnym i strasznie zamula dopóki nie złapie temperatury. Taki objaw jest tylko przez pierwsze 3min od uruchomienia auta. Potem jedzie jak ta lala.
Czy może ty być zapchany kat? Czy w Mazdzie się go wycina i możliwe jest zastąpienie jakimś "emulatorem"? Jakie są rozwiązania w takiej sytuacji?
pozdr,
Falowanie na zimnym silniku – katalizator?
Strona 1 z 1
Proponował bym podpiąć pod komputer diagnostyczny i sczytać czy nie ma czasem błędu czujnika położenia wałka rozrządu (silniczka krokowego). Częstym objawem jego uszkodzenia są właśnie falujące obroty na zimnym silniku. Możliwe tez że przepustnica się przycina i potrzebuje wyczyszczenia i zaadaptowania.
iparts napisał(a):czujnika położenia wałka rozrządu (silniczka krokowego).
Czujnik nie jest silniczkiem krokowym i na odwrót.
Co do diagnostyki komputerowej to ok. Proponuję również pomiar sprężania w cylindrach. Często w silnikach benzynowych dochodzi do wypalenia zaworów, skutkiem czego są m. in. falujące obroty, niestabilna praca silnika.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6