Raz na jakiś czas mocne szarpnięcie Benzyna M6 GG 2.0 Po Lift

Postprzez scorpion10 » 16 paź 2015, 15:59

No dzisiaj to już finał :) nie da się jechać musiałem zawrócić z trasy i wskoczyć do bez awaryjnej T. Yaris :–) teraz szarpie juz co chwila, obroty w chwili szarpniecia wyraźnie na ułamek sekundy podskakuje na około 500 do prawie 1000 więcej a potem potrafią nagle spaść aż do 600 a nawet zgasić zapłon. Pedały gazu wykluczam w tym momencie bo efekt taki sam jest na tempomacie który nie korzysta z potencjometr APP dlatego obstawiam rozwalony TPS tylko dlaczego ten [tiiit] ECU nie wykrywa tak poważnej usterki cały ten system kontroli check to wielkie gównie, zaświeci pewno jak korbowód wyjdzie bokiem ;) Dzisiaj rozwalam TPSA odetne te śmieszne nity i zobaczę co tam wewnątrz a tak czy siak kupuje jakąś używek na allegro bo czy się da go naprawić czy nie to zapasowy się przyda. Mam nadzieje ze to TPS bo jak coś innego to już w ogóle jazda. Wtedy to już chyba brał bym się za cewki świec ale nie wydaje mi się żeby to one. Sry za literówki i błędy ale klepie na telku ;) A to forum to faktycznie bardziej kącik zwierzeń i lamentow niż pomoc można się tu w formie pamiętnika rozpisywać a wszyscy maja to gdzieś bo albo pojęcia o sprawie nie mają albo są zbyt ważni by pomagać innym. Cóż może uda się mi to rozwiązać samemu a wątek ten pomoże innym w diagnozie podobnych problemów, zobaczymy

Dopisano 16 paź 2015, 20:45:

Właśnie roznitowałem obudowę TPS-a i fotki poniżej. Czy ktoś powie mi jak dokładnie działa element zaznaczony czerwoną strzałką na fotkach poniżej ? To jakiś magnes lub elektro magnes, tylko że do niego nie dociera żadne galwaniczne połączenie, gniadzo w które wchodzi ten element z plastiku jest na zakończeniu osi przepustnicy. czy ktoś wie jak działa ten element i jakie jest jego cel lub zadanie w działaniu tego TPS-a ??? Model przepustnicy to L3G2


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2014, 00:01
Posty: 40
Skąd: Sufczyn k/o Tarnowa
Auto: Mazda 6 2.5 GL Skypassion Biała Perła 2017

Postprzez pietia82 » 17 paź 2015, 10:57

Jak jak dokładnie u ciebie ja mam inny model ale jesli to magnes a nie ma zadnych wypustek czy cos w tym stylu po obu stronach to za pomoca niego przekazywany jest kat wychylenia przepustnicy na TPS bo własnie w tej obudowie plastikowej jest TPS, i jakos musi przekręcać oś TPSu z osi przepustnicy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2012, 20:01
Posty: 222 (2/19)
Skąd: Tarnów okolice - DE
Auto: Audi A4B8 Avant CCWA Quattro S Line AT
Były
Mazda 6s GG 3.0 V6 AJ 2005 M/T
Mazda 626 GD

Postprzez scorpion10 » 17 paź 2015, 15:01

Cała przepustnica z TPS wymieniona i problem niestety nie znikł, wręcz odwrotnie jest coraz gorzej. Nawet chwilami nie chce zapalać. Dość dziwnym zjawiskiem jest totalne szaleństwo na desce rozdzielczej wskaźnika obrotów w trakcie takiego ataku dławienia i szarpania, wskazówka obrotomierza potrafi wskoczyć na dosłownie ułamek sekundy na 8 tyś/obr a obroty nie wzrosną bo tak szybko to sie dzieje, i zaraz spada na zero i silnik często gaśnie lub po lekkim przyduszeniu i mignięciu kontrolkami ratuje sie i wskakuje na wolne obroty. Co do cholery jest z tą Mazdą bo już tracę do niej nerwy. Jeżeli są takie problemy z pracą silnika a żaden check się nie zapala to według mnie olać taką elektronikę, która w chwili niedomagań nie potrafi zgłosić błędu. Odpalona i pozostawiona potrafi pracować non stop bez problemu równiótko na obrotach jałowych a czasem szaleje. Poczatki były delikatne ale teraz jest coraz gorzej, nie wiem gdzie teraz szukać przyczyny skoro nie jest TPS i EGR. Świece nie nie wskazują maja idealny kolor opalenia. Wszystko wskazuje na jakiś problem elektryczno-elektroniczny nie wiem jakiś poje...bany czujnik itp. tylko gdzie szukać który ? Zastanawiam sie jeszcze nad Pedałem Gazu ale jak [tiiit] zdiagnozować, bo znów wydam kasę na darmo jak na tps-a fu ck ...... Czy ktoś może coś miał lub ma podobnego u siebie ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2014, 00:01
Posty: 40
Skąd: Sufczyn k/o Tarnowa
Auto: Mazda 6 2.5 GL Skypassion Biała Perła 2017

Postprzez pietia82 » 17 paź 2015, 15:16

Przydał by się jakiś dawca na miejscu i próbować, a może posprawdzaj masy od aku do karoseri i do silnika może zaoksydowane i nie łączy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2012, 20:01
Posty: 222 (2/19)
Skąd: Tarnów okolice - DE
Auto: Audi A4B8 Avant CCWA Quattro S Line AT
Były
Mazda 6s GG 3.0 V6 AJ 2005 M/T
Mazda 626 GD

Postprzez scorpion10 » 17 paź 2015, 23:13

Ehhh ! więc tak już od rana szukania usterki mam dość, no aleeeee :–) wreszcie sukces!!!!! Podzielę się informacją o rozwiązaniu mojego problemu. Przyczyna okazała się całkowicie, no może nie całkowicie ale jednak że tak powiem po drugiej stronie silnika :–) niż szukałem do tej pory. Na filmiku zamieszczonym pokaże wam jakie były objawy dzisiaj gdzie usterka sięgnęła chyba zenitu, było tragicznie. Do dnia wczorajszego dało się maszynę powozić, poza kilkoma szarpnięciami na około 50KM nic wielkiego się poza tym nie działo. Jednak, też już wczoraj wieczorem była masakra, zawróciłem z trasy by zmienić samochód, a dzisiaj po wymianie TPS-a który miał wyleczyć bolączkę to było już całkiem do pupy, bo Magda nawet zapalić nie chciała chwilami. Zależało to właściwie, tylko od jej widzi mi się i humoru. @pietia82 –:) kurde w małym procencie, ale miałeś jakiś dobry kierunek szukania........ >>> PRĄDY he he ale przeczytałem już twoją podpowiedź, po rozwiązaniu problemu. Więc tak teraz filmik zobaczcie co się działo :



Na rozwiązanie naprowadził mnie przypadek, bo komputer nie wykazywał żadnych błędów poza tymi które sam sprowokowałem dla testów ECU czy w ogóle sie diagnozuje :–). Otóż po wyłączeniu zapłonu, przypadkowo wstałem z fotela kierowcy i zaraz po tym z impetem usiadłem..... i co ?????? i BINGO ha ha.. w tym samym momencie usłyszałem z pod maski dźwięk wibrującego z dużą częstotliwością grzybka zaworu EGR który był mocno słyszalny w kabinie bo tak dzwonił o obudowę EGR. Mysle sobie, jakim kurde cudem po odłączonym zapłonie zawór EGR tak się odzywa ??? Więc jeszcze raz powtórka z siadaniem i co ???? i znów BINGO ! znów zawór dzwoni :–) No to się wkurzyłem i na wyłączonym zapłonie ruszam całą kabiną ile mam sił i tu znów BINGO ! odzywa sie co chwila EGR !! noooooooo to wtedy już wiedziałem ze jest problem gdzieś z prądem. Albo brak styku, albo zwarcie ! Nie będę już szczegółów dokładnych pisał bo Was zanudzę na śmierć, ale po odpaleniu i długim szukaniu znalazłem wreszcie przyczynę. Okazało się że to było zwarcie do masy przewodu czujnika położenia wału, który to wypadł z zatrzaskiem plastikowym z blaszki, tym trzymającym go do obudowy silnika, i zwisając ocierał się na półosi napędu kół z prawej strony, aż ta półoś przetarła osłonę plastikową zewnętrzną a potem też i izolację przewodu aż do jego żył wewnątrz i wtedy co pewien czas zwierał on do masy powodując takie szaleństwa Mazdy, no bo normalne że na ułamek sekundy odłączał czujnik położenia wału i w ten sposób gasił silnik, i w ogóle wprowadzał, jak sami widzieliście na filmie różne dziwne anomalia w pracy silnika. Tak więc ku pomocy innym, którzy mogą mieć podobny problem, polecał bym zachować ten wątek na forum. Teraz MAGDA śmiga jak dawniej, aż chce się jechać :) Powodzenia i dzięki wszystkim którzy wykazali jakąkolwiek chęć pomocy i udzielali się w tym wątku BIG THX !
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2014, 00:01
Posty: 40
Skąd: Sufczyn k/o Tarnowa
Auto: Mazda 6 2.5 GL Skypassion Biała Perła 2017

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6