szukałem i nic nie znalazłem a dopadło mają mazdę coś takiego.
silnik miał robione pierścienie itp przy 250 tyś.teraz mam 257 . mam tak na biegu 3,4,5 i to w
zakresie obrotów 3-4,5 tyś i tylko przy przyśpieszaniu w silniku coś brzęczy jakby wsypał do metalowej
puszki pinezki trudno określić precyzyjnie ten dzwięk, ale jak odpuszczę gaz nie dzwoni trzymam np. równo 4 tyś. nie dzwoni to występuje tylko podczas dodawania gazu co za cholera.
może ktoś miał podobny przypadek albo jakieś sugestie za co się zabrać do naprawy ( zanim pojadę do mechanika bo z postawieniem diagnozy to u nich słabo )
chcę jak każdy z nas aby serduszko mazdy pracowało jak najlepiej.
metaliczny hałas w silniku przy przyśpieszaniu
Strona 1 z 1
Cześć, u mnie też jest identycznie opisany problem jak w pierwszym poście.
Olej świeżo zmieniony.
Znalazłem info, że mogą to być panewki albo w lepszym wypadku tylko podkładki pod pompowtryskami.
U mnie wygląda jak na tym filmie, ale dużo ciszej...
Ktoś miał podobną historię?
Olej świeżo zmieniony.
Znalazłem info, że mogą to być panewki albo w lepszym wypadku tylko podkładki pod pompowtryskami.
U mnie wygląda jak na tym filmie, ale dużo ciszej...
Ktoś miał podobną historię?
Jak panewki to tylko dół silnika, góra tym razem nie jest ruszana.
Więc ani uszczelka ani łańcuch.
Panewki zrobione, obyło się bez szlifowania wału, teraz przez miesiąc je podocieram.
Były w tragicznym stanie...
Więc ani uszczelka ani łańcuch.
Panewki zrobione, obyło się bez szlifowania wału, teraz przez miesiąc je podocieram.
Były w tragicznym stanie...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6