uszkodzony silnik
przez fliox » 22 maja 2015, 18:45
To co myslisz ze ja tez mam 2.3l? Tez mam czujnik polozenia walka i tez mam kolo zmiennych faz rozrzadu.
W miedzyczasie przyszla nareszcie analiza oleju z Anglii... Sam olej zuzyl sie w prawidlowy sposob, nie ma w nim benzyny, wszystkie parametry sa Ok, napisano ze olej jest wrecz w bardzo dobrej kondycji ALE.... Na 1milion czasteczek jest w nim 90czasteczek aluminium...wydawalo by sie ze to bardzo malo ale Ci z Millers Oils tlumaczas ze rajdowki maja 16czasteczek aluminium i to juz niepokojace... Zatem gdzies cos trze o cos aluminiowego. Po weekendzie bedziemy szukali przyczyny, zaczynamy od rozebrania oslony rozrzadu czy tam cos nie przyciera...gdzie moze byc jeszcze cos aluminiowego?
W miedzyczasie przyszla nareszcie analiza oleju z Anglii... Sam olej zuzyl sie w prawidlowy sposob, nie ma w nim benzyny, wszystkie parametry sa Ok, napisano ze olej jest wrecz w bardzo dobrej kondycji ALE.... Na 1milion czasteczek jest w nim 90czasteczek aluminium...wydawalo by sie ze to bardzo malo ale Ci z Millers Oils tlumaczas ze rajdowki maja 16czasteczek aluminium i to juz niepokojace... Zatem gdzies cos trze o cos aluminiowego. Po weekendzie bedziemy szukali przyczyny, zaczynamy od rozebrania oslony rozrzadu czy tam cos nie przyciera...gdzie moze byc jeszcze cos aluminiowego?
przez fliox » 24 maja 2015, 17:50
no właśnie a gdzie szukać nr silnika? Bo próbowałem się dodzwonić do salonu Mazdy we Wrocku żeby po VINie mi sprawdzili jaki powinienem mieć silnik ale nie mogę się tam dodzwonić...
szczerze mówiąc to nie wiem ile kosztuje bo ja miałem za darmo, kolega pracuje w Millers Oils i ich olej miałem zalany i w ramach tego miałem wysłany olej do labolatorium do głownej siedziby Millersa w Anglii za free. Długo to trwało bo spłyneło im wiele próbek oleju z rajdówek a te musieli przeanalizować w pierwszej kolejności...
szczerze mówiąc to nie wiem ile kosztuje bo ja miałem za darmo, kolega pracuje w Millers Oils i ich olej miałem zalany i w ramach tego miałem wysłany olej do labolatorium do głownej siedziby Millersa w Anglii za free. Długo to trwało bo spłyneło im wiele próbek oleju z rajdówek a te musieli przeanalizować w pierwszej kolejności...
Ten post został usunięty
przez Remcar Poznań 2 cze 2015, 00:25.
przez Remcar Poznań » 2 cze 2015, 00:28
Chłopie daruj sobie inwestycje w jakies koła. Nic Ci nie przyciera, w tych silnikach
takie rzeczy sie nie dzieją. Motor masz zarżnięty co
głuchy usłyszy nawet na tym filmiku. Rozbieraj i remontuj. Nie jezdzij tak dłużej
bo zaraz korbowód jeszcze puści Ci oczko przez dziurkę i dojdzie Ci koszt bloku.
takie rzeczy sie nie dzieją. Motor masz zarżnięty co
głuchy usłyszy nawet na tym filmiku. Rozbieraj i remontuj. Nie jezdzij tak dłużej
bo zaraz korbowód jeszcze puści Ci oczko przez dziurkę i dojdzie Ci koszt bloku.
- Od: 28 kwi 2015, 21:56
- Posty: 41
przez fliox » 9 cze 2015, 22:59
sprawdziłem auto po VINie i okazało się, że od samego początku silnik to 2.3l... nie wiem jak to się stało, że dokumenty przeszły przez 3 urzędy a oni mi zarejestrowali auto jako 2.0... no ale napewno mam te zmienne fazy i oryginalny silnik...
mechanik rozebrał silnik, ściągał pokrywe, rozebrał obudowe rozrządu, wszystko co mogło być aluminiowe i nie ma żadnych śladów zniszczenia itp. Sprawdził jeszcze raz ten wałek zmiennych faz i mówi że ewidentnie tam właśnie jest luz (przypomne, że właśnie od początku wyskoczył błąd czujnika położenia wałka rozrządu). Twierdzi, że właśnie między 2 a 3 tys obrotów na wałku muszą być największe luzy i przestawia wałek – tak przynajmniej mówi ze wygląda to identycznie np renaultach czy fordach i innych autach.
Mój brat ma mazde z tym samym silnikiem, ma chyba 5tys mniejszy przebieg a ostatnio jak coś tam robił (u innego mechanika) to powiedział mu, że ma nóweczke to koło od zmiennych faz – więc chyba wszystko by wskazywało, że chodzi o to koło.
mechanik rozebrał silnik, ściągał pokrywe, rozebrał obudowe rozrządu, wszystko co mogło być aluminiowe i nie ma żadnych śladów zniszczenia itp. Sprawdził jeszcze raz ten wałek zmiennych faz i mówi że ewidentnie tam właśnie jest luz (przypomne, że właśnie od początku wyskoczył błąd czujnika położenia wałka rozrządu). Twierdzi, że właśnie między 2 a 3 tys obrotów na wałku muszą być największe luzy i przestawia wałek – tak przynajmniej mówi ze wygląda to identycznie np renaultach czy fordach i innych autach.
Mój brat ma mazde z tym samym silnikiem, ma chyba 5tys mniejszy przebieg a ostatnio jak coś tam robił (u innego mechanika) to powiedział mu, że ma nóweczke to koło od zmiennych faz – więc chyba wszystko by wskazywało, że chodzi o to koło.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6