kontrolka silnika tylko na zimnym silniku – wypadanie zapłonu

[zigu18]

a czyściłeś już ten silniczek krokowy ? bo u mnie to jego działanie wadliwe było odpowiedzialne za drgania silnia na luzie – on reguluje obroty biegu jałowego.

a konkretnie jak go czysciles, da sie go rozkręcić ? bo chyba będę musiał to zrobić.

wyslane z mojego mt15

[maarec]

niestety czyściłem go w ASO, na fakturze nazywa się to – czyszczenie zaworka powietrza dodatkowego (wydaje mi się, że chodzi o silniczek krokowy), nie wiem gdzie się dokładnie znajduje, ale według fotek w necie powinien być po lewej stronie (stojąc przodem do silnika) – kolektora dolotowego.

może ktoś potwierdzić ? u mnie taka operacja razem z czyszczeniem przepustnicy wyeliminowała całkowicie drgania silnika. Obroty prawidłowe – ok 650 – na biegu jałowym – a drgań zero

[Cisol]

Witam zgodnie z obietnica daje dalsze info co i jak

Mazda zostala odstawiona do mechanika – ten rozebral co trzeba i pomierzyl.... i co

i kompresja silnika idealna na kazdym cylindrze
dodatkowo zmierzone szczelinomierzem zawory na wejsciu i wyjsciu – idealne
mechanik powiedzial ze silniczek jakby z fabryki wyjechal
tak wiec NIE sa to ani zawory ani glowica
zaczeli szukac – zauwazyli ze czujnik zaplonu mocno zabrudzony byl, przeczyscili majac nadzieje ze to to

autko odebralem z zanaczeniem ze nie wiadomo czy to pomoze ale mam czuwac
i co
i po dwoch dniach jade sobie rankiem i pyk ta E$#@R$%$%#$##@%$#T kontrolka znowu sie zapalila

kurna jak nie to TO CO ? przypominam ze cewka i swiece wymienione podowojnie (NGK) – zreszta stan swiec byl idealny
help help bo juz nie moge patrzec na te kontrolke

[celnikp]

Moim zdaniem jak jeździsz na gazie to możesz zmniejszyć przerwę na świecy do 0.8mm.

[Cisol]

Moim zdaniem jak jeździsz na gazie to możesz zmniejszyć przerwę na świecy do 0.8mm.

yyyy ja nie kumaty – jak to sie robi i czy ma to wplyw na te kontrolke
no i dlaczego przez 110k km bylo ok
no i kontrolka sie zapala niewazne czy gaz czy benzyna (spojrz na post nr 1)

[celnikp]

Wielu fachowców od gazu zaleca aby przerwa na świecy w przypadku gazu wynosiła 0.8mm. Nawet specjalne świece NGK do gazu mają przerwę 0.8 a nie jak platynowo irydowe 1.3. Ja jak miałem NGk platynowe z przerwą 1.3 to robiły się przebicia na świecy i silnik szarpał tak jakby wypadał zapłon. Co prawda kontrolka nie zapalała się ale świece były co chwile do wymiany. Wymieniałem je kable cewkę i dalej tak samo. Dopiero jak mi mechanicy podpowiedzieli żeby na gaz zmniejszyc przerwę problemy ustały. Wszystkie problemy zaczeły się też po 100tyś kiedy pierwszy raz zmieniłem świece i kable wcześniej przerwa była 1.3 i wszystko chodziło. Fakt działo się to tylko na gazie a u Ciebie i na bezynie. Z tego co opisałeś to też już bym na Twoim miejscu nie miał pomysłów co to może być. Ja tylko tak sugeruję ale niech ktoś jeszcze się wypowie czy to pomoże.

[maarec]

ja nie pomogę Tobie, ale dodam, że jeżdżę na świecach Boscha – irydowych, normalnych – bez mniejszej przerwy. Nie mam na gazie szarpnięć, nie wypada zapłon od 60.000km, ani nie mam innych problemów.

świece po 30.000km zdemontowane do sprawdzenia i wyczyszczone benzyną wyglądają praktycznie jak nowe.

a sprawdzałeś tak – na prostym odcinku prędkość ok 20-40kmh – tak aby na 4 biegu mieć ok 1300-1500 obrotów i wtedy gaz w podłogę + obserwacja co się dzieje ?

u mnie taki test polecony przez gazownika dał od razu znać, że przewody WN są do wymiany – albo cewka bo samochód zamiast płynnie powoli nabrać prędkości to się zamulił i szarpał. Cewka oryginał nadal jeździ, przewody mają już prawie 2 lata, świece 60.000km i jest ok

[Cisol]

Witam,

walki ciag dalszy
odlaczylem calkowicie instalacje gazowa (odlaczylem takze bezpiecznik) i....
juz na samej benzynie jezdzac pyk znowu sie zapalilo
czyli to nie te swiece... kurna moze cos z instalacja elektryczna (2x cewka wymieniona 2x swiece, przewody ngk wymienione).... HELP

co do plynnego przyspieszania -muli ale plynnie ciagnie a przy 2400 jest nagle przyspieszenie

Dopisano 19 mar 2013, 10:27:

sprawy ciag dalszy
w czwartek jade do warsztatu LB Japan w Poznaniu (spec od mazdy) i podlaczy dokladny komputer – w rozmowie telefonicznej daje ze to sonda lambda (ze ja zalewa)
dam znac co z tego wyjdzie

[Cisol]

Witam
historii ciag dalszy

ww. mechanik twierdzi ze to sonda lambda
po podlaczeniu komputera i obserwowaniu sinusoidy (wykresu sondy lambda) stwierdzil ze jak juz z kompresja jest ok ze jak zawory sa ok to on daje ze to sonda lambda
uwaza ze sonda moze podawac zla informacje komputerowi i ten dodaje wiekszej mieszanki na ssaniu zalewajac tym samym swiece i powodujac wlasnie wypadanie zaplonu
na potwierdzenie pokazal owy wykres mowiac ze powinna byc gladka sinusoida gdzie tymczasem u mnie jest bardzo poszarpana a nawet czasami przerywana, czasami po przygazowaniu w ogole nie ma krzywej...

z kolei moj sprawdzony mechanik na owa diagnoze sie skrzywil gdyz nie chce mu sie wierzyc ze sonda tak szybko by reagowala i powiedzial ze jak tamten tak uwaza to niech wymieni te sonde ale jesli nie bedzie to to ma za to odpowiedziec (finansowo)
co o tym myslicie???

doszedl nowy objaw, lampka sie nie pali, przejade np 4km, wylacze silnik, za chwile odpalam znowu i lampka sie zapala, ogolnie mozna juz stwierdzic ze w ogole nie gasnie... ehhhh HELP

spalanie jest bez zmian czyli ok

pokazal tez wykres tylniej sondy (za katalizatorem) gdzie prosta byla bardzo nisko, po przedmuchaniu (do wlotu powietrza wpompowal jakis spray i zwiekszal obroty) katalizatora prosta byla juz ok – wyzej

[andryjan]

To i ja się podepnę do tematu z podobną sprawą na razie w fazie wstępnej, która mam nadzieję się szybko i pozytywnie zakończy , mianowicie również świecący się Check Engine: wczoraj szybko i bezproblemowo połączyłem się z Magdaleną. Odpowiedziała, że: błąd P0303 "Cylinder nr 3 wykryte wypadanie zapłonów".
Poczytałem trochę na forum w tym temacie, prawdopodobne przyczyny (moje wnioski): do wymiany świeca (w zasadzie chyba najlepiej komplet świec) lub cewka zapłonowa (nr 3) lub może kable WN i teraz moje pytania z tym związane:

– co do wymiany świec nie mam wątpliwości (i tak chciałem wymienić komplet po zakupie samochodu) tylko pytanie jakie najlepiej zastosować biorąc pod uwagę fakt (choć może nie ma to większego znaczenia?), iż za "chwilę" będę do mojej M6 zakładał instalację LPG?. Generalnie wielu poleca NGK, tylko nie orientuję się co do dokładnych parametrów świecy dla benzyny M6 2.3l?
Różnie też piszą odnośnie rodzajów, czy warto platynowe, irydowe albo w wypadku LPG lepiej zastosować zwykłe i wymieniać co 15 – 20 tys. km?.
Na stronie NGK znalazłem coś takiego => http://www.ngk.de/nc/pl/wyszukiwarka-pr ... 6F13/9944/ To jedyny rodzaj jaki się wyświetlił dla M6 GY 2.3, z tego co doczytałem w sklepach jest to świeca irydowa – teoretyczne dłuższa żywotność (cena ok. 35zł/szt.).

– odnośnie cewki zapłonowej: jak najprościej sprawdzić czy cewka ta (nr 3) jest wadliwa czy nie?. I teraz trywialne pytanie świeżego posiadacza M6: jak otworzę maskę i zacznę wymieniać świece to jak poznać która świeca/cewka (z tego co znalazłem to w polifcie każda świeca ma swoją cewkę) ma nr 3?.

Póki co wykasowałem błąd, po zapaleniu silnika kontrolka zgasła, ale sądząc po rodzaju błędu i chwilowym objawie nierównej pracy silnika (dzisiaj przypomniało mi się, że owego dnia, niedługo po ukazaniu się kontrolki Check engine wystąpiły chwilowe drgania na wolnych obrotach po czym sprawa "ucichła" i na razie jest niby ok) kontrolka niestety raczej wróci i w związku z tym trzeba jak najszybciej prawidłowo zadziałać.

Tak na marginesie jutro spróbuję ten test z 4 biegiem (1500 obrotów), prędkością 40 km/h i gaz w podłogę, zobaczę czy będzie płynnie.

Reasumując: jaką kolejność działania poradzilibyście w tym wypadku?.

[Janoszka]

To co w tym wątku piszecie to takie same objawy mam u siebie: check engine i drgania silnika.
Samochód mam od niedawna więc go jeszcze dobrze nie znam i powoli wymieniam wszystkie rzeczy eksploatacyjne.
Jak go kupowałem to nie było żadnych niepokojących objawów, które występują teraz.
Pojeździłem nim, sprawdziłem w serwisie, jedyny błąd jaki wystąpił podczas diagnostyki to niedoładowany akumulator.
Kupiłem auto, przyciągnąłem do polski (na lawecie).
W Polsce tankowanie (Statoil) i po ~250 km zapaliła się kontrolka silnika i zacząłem zauważać drgania silnika.
Jak skasuję kontrolkę (klema w akumulatorze i pedał hamulca 20 sek) to zapali się ona po kilku kilometrach. I tak już 4 razy kasowałem. Najczęściej jak powoli jadę lub na wolnych obrotach na postoju.
Drgania silnika występują nieregularnie. Z przyspieszaniem nie mam żadnego problemu, z mocą też nie. Pedał w podłogę i auto rwie do przodu (tylko ze ja mam ASB)
Dotychczas wymieniłem filtr powietrza i wyczyściłem przepustnicę i kontrolka zapaliła się znowu.
Będę wymieniał dalej niektóre rzeczy, bo i tak muszę, może przy okazji trafię na rozwiązanie problemu.
Łączę się z Wami w bólu.

[Arkadius 73]

I teraz trywialne pytanie świeżego posiadacza M6: jak otworzę maskę i zacznę wymieniać świece to jak poznać która świeca/cewka (z tego co znalazłem to w polifcie każda świeca ma swoją cewkę) ma nr 3?.

Jak otworzysz maskę to 1-szy cylinder jest od strony lewej
sprawdz świece cewki wtryskiwacz na tym cylindrze
aha jeszcze jedno sprawdz wtyczkę

[andryjan]

Ok, dzięki za info, dobrze wiedzieć jak lecą te numery. Dziś zabieram się za wymianę świec (kupiłem te dedykowane NGK ITR6F13), ciekaw jestem w jakim stanie będą te, które wyciągnę.

P.S. Test z 4 biegiem nie wykazał żadnych szarpnięć, Madzia płynnie przyspieszała, wychodzi na to (chyba, że to jeszcze tego zupełnie nie wyklucza), że kable WN są w porządku.

Dopisano 6 kwi 2013, 15:03:

Kontynuując temat: już po wymianie świeć w mojej M6, sądzę, że zdecydowanie warto było, bo świece, które wyciągnąłem były dość mocno wypalone, z resztą co sami sądzicie?.

Oby to była przyczyna kontrolki check engine i błędu P0303. Trzeba teraz trochę pojeździć i obserwować. Wracając do samych świec te, które wykręciłem są oryginalne Mazdy, moja M6 ma 138 tys. przebiegu, zastanawiam się czy te świece to jeszcze oryginały od samego początku... może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?.

[Janoszka]

Wg mnie trzy sztuki wyglądają dobrze. Tak jak powinny.
Jedna jest czarna – trochę za mocno. I ona ma chyba za małą przerwę między elektrodami.
Ale też nie ma tragedii. Żadna ze świec nie jest wyżarta

[andryjan]

Może masz rację z tymi świecami, aczkolwiek jak tylko znajdę szczelinomierz to sprawdzę je dokładniej z ciekawości.

Wracając do sprawy – historii ciąg dalszy: wymiana świec niewiele pomogła (choć i tak trzeba było to zrobić), bo po ok. 100 km pojawił się ten sam błąd P0303 wypadanie zapłonu cylinder nr 3.

Chciałem też wykluczyć sprawę lipnego paliwa w dodatku Pb95, bo tylko takie lałem kilka razy odkąd kupiłem M6 (przejechałem raptem ok. 600 km od zakupu). Dodatkowo z tego co się zorientowałem to Madzia u sprzedającego stała w mrozach na głębokiej rezerwie, tym bardziej teraz zatankowałem na BP 98 Ultimate. Ujechałem na razie tylko kilka km na tej benzynie, ale wątpię, że samo paliwo spowodowałoby to wypadanie zapłonu, chyba, że się mylę?.

Tak czy inaczej dziś gdy podłączyłem kompa to oprócz skasowania tego błędu (w sumie już po raz drugi) zwróciłem uwagę na obroty na biegu jałowym, utrzymują się ok. 650 rpm. Chyba to w normie?. Choć forumowicze wypowiadają się o wartościach rzędu 750 – 800 rpm. Dla mojego silnika 2.3 jaka wartość jest właściwa?. Niestety przy okazji tego podglądu na jałowym biegu zauważyłem, że auto czasem się dławi, tzn. jakąś chwilę utrzymuje te 650 po czym spada w dół, silnik wpada w niewielkie drgania (może wtedy ten trzeci gar nierówno pracuje?) i albo sam się zakrztusi i wróci na 650 albo gaśnie :/.

Idąc dalej szukam przyczyny usterki, z Waszych opisów obstawiam albo kable WN, albo tę cewkę nr 3, co sądzicie po wyżej opisanych objawach (nie chcę kupować niepotrzebnych elementów)?. Dziś wieczorem poobserwuje jeszcze kable WN czy gdzieś iskry nie przeskakują. Dodatkowo przy bliskiej już zmianie oleju i filtrów (filtr powietrza wygląda na dość mocno zabrudzony) zlecę też wyczyszczenie przepustnicy. Myślę, że to też może pozytywnie wpłynąć na moją M6 w tej sytuacji?.

Będę wdzięczny za dalsze wskazówki.

[cezar76]

W twoim silniku sa oddzielne cewki na kazdy cylinder? Jesli tak to zamien miejscami cewki, na cylinder nr 3 zaloz inna i zobacz czy na nim dalej wystepuje wypadanie zaplonu czy na cylindrze na ktory zalozysz cewke z 3. Wykluczysz wtedy lub potwierdzisz wade cewki.

[andryjan]

Zgadza się, są 4 osobne cewki na każdy cylinder. Dobry pomysł z tą zamianą cewek, teraz mi się przypomina, że gdzieś na forum już czytałem o podobnym wpisie. Zatem niezwłocznie zamienię dwie cewki miejscami i dojeżdżę prawdopodobnie do tych 100 km kiedy raczej znowu wyskoczy błąd. Mam nadzieję, że te wtyczki, które dochodzą do cewek gładko zejdą, zdaje się, że jest tam jakiś patent z zatrzaskiem.

Co do kabli WN są ale tylko WSTĘPNIE ok, tzn. po otwarciu maski i zdjęciu osłony – wieczorem, na jałowym biegu nie zauważyłem żadnych przeskakujących iskier.

Dopisano 8 kwi 2013, 18:00:

Po teście zamiany cewek (w miejsce trzeciej włożyłem czwartą i na odwrót) tym razem już po 60 km ponowny błąd check engine, podłączyłem do kompa i chyba wszystko jasne: błąd P0304 wypadanie zapłonu cylinder nr 4.

Zatem nie pozostaje mi nic innego jak kupić nową cewkę i teraz pytanie do Szanownych Forumowiczów: po kilku telefonach do sklepów zaproponowano mi oryginał NGK w kosmicznej cenie 360 zł (dla mnie za drogo), był też zamiennik Valeo (210 zł) i ten bym kupił, ale okazało się, że jest na 4 piny (moja M6 2.3 musi mieć wersję na 3 piny). W innym sklepie również jakiś zamiennik – magiczna firma OYODO – za jakieś 155 zł. Pan oczywiście twierdzi, że dobra i trwała. Na razie wstępnie zamówiłem, ale mam trochę wątpliwości. Jeszcze jutro podzwonię po sklepach. Możecie coś doradzić?. Może ktoś już tego używa?.

[andryjan]

Edit:
Kupiłem cewkę FoMoCo, takie nawet miałem założone. Temat jeszcze otwarty, bo błąd powraca – jeszcze się upewnię, ale chyba znów na 3 cylindrze (nowa cewka została na numerze 4). Jest to możliwe, że po wymianie jednej cewki inne nie będą "wydalać" po czym ECU wywali błąd?. Czy też może jest to zbieg okoliczności, że cewka, którą przełożyłem z numeru 4 na 3 po prostu też już padła?. Czy komuś w podobnej sytuacji zdarzyło się, że samochodowi się odwidziało i błąd po jakimś czasie sam znikł czy nie ma co na to liczyć?.

Dodatkowo podczas wymiany oleju przeczyściłem przepustnicę z nadzieją na nieco wyższe obroty na biegu jałowym (miałem ok. 650 rpm – niby dobra wartość – i czasem występowało dławienie, obroty w dół i niekiedy silnik gasł). Po przeczyszczeniu obroty nie wzrosły, na razie lekko falują i póki co silnik nie zgasł. To falowanie to ponoć normalny objaw, bo występuje automatyczne dostrojenie, tak?. Po czyszczeniu przejechałem raptem 40 km, po jakim dystansie się "ustawi"?.

Jeśli chodzi o program PCMSCAN chciałbym nieco zwiększyć obroty na biegu jałowym, czy jest możliwe w tym programie?. Jeśli tak – jakby mnie ktoś mógł nakierować gdzie szukać funkcji?.

[andryjan]

Ten post został usunięty przez andryjan 13 kwi 2013, 07:15.

[cezar76]

Kiedys mialem tez wypadanie zaplonu na jednym cylindrze. Po wymianie cewki problem ustapil, wymienilem na oryginalna. Mialem tez przypadek, ze przy slabym akumulatorze rowniez wystapilo wypadanie zaplonu, nie pamietam jednak czy na jednym czy na kilku cylindrach. Po naladowaniu akumulatora usterka minela.