(świeci się check engine)
Samochód odpala bez problemu, na zimnym silniku podczas dogrzewania problemy nie występują.
Gdy silnik nabierze swojej temperatury obroty na luzie zaczynają falować jednak nie ma na to reguły, czasami wahają się w przedziale 600-1100, czasami ładnie stoją w okolicach 800-900.
Oprócz tego samochód szarpie podczas jazdy i nie ma mocy tzn. przy stałej prędkości powiedzmy na 3 biegu przy 2000obr w pewnym momencie pedał gazu przestaje reagować, auto nie przyśpiesza gdy wciskam gaz tylko szarpie, a obroty wzrastają bardzo wolno, nie są to szarpnięcia delikatne tylko dosyć mocne (głowa mi lata jak bym na zmianę wciskał hamulec i ruszał). Słychać że silnik chce przyśpieszyć ale z jakiegoś powodu nie potrafi, muszę zdjąć nogę z gazu i wcisnąć go raz jeszcze żeby samochód zaczął "ciągnąc" do przodu. Dzieje się to praktycznie na każdym biegu w przedziale obrotów między 2000 a 3000 jednak to loteria po ilu sek/min jazdy problem wystąpi. Nie ma znaczenia czy jadę na tempomacie czy bez. Najgorzej oczywiście na wysokich biegach – 5 – 6, wtedy muszę zredukować bo w przeciwnym razie samochodu nie dam rady rozpędzić.
Od pojawienia się usterki auto pali 4l więcej benzyny (według komputera), nie mam instalacji LPG. Normalnie średnie spalanie wahało się między 7 a 8l, teraz dochodzi do 12,5l\100km. Tankowałem 98 na Orlenie, później na BP i problem ten sam.
Oczywiście byłem w serwisie (ASO) podpiąć się pod komputer który wykazał 3 błędy:
P2195 – Sygnał sondy lambda (O2) stale wskazuje ubogą mieszankę – 1 rząd cylindrów, 1 czujnik.
Jednak facet który sprawdzał samochód powiedział, że te sondy praktycznie wcale się nie psują i nie wierzy, że jest to ta przyczyna. Na wykresie pomiarowym który mi dał wszystkie parametry pracy sondy podobno są w normie (pisze podobno bo mi to nic nie mówi), zdjęcie poniżej:

Inny błąd jaki wykazywał komputer (nie zapamiętałem kodu) to zbyt niskie naładowanie akumulatora.
Wiem, że akumulator w moim aucie do nowych już się nie zalicza ale czy "stary" akumulator może powodować takie zachowanie samochodu o którym wspomniałem wyżej? Wiem, że najprościej podmienić akumulator i sprawdzić ale nie chcę robić sobie niepotrzebnych kosztów. Jest możliwe, że komputer mając "za mały" prąd stworzy sobie błąd który w rzeczywistości nie występuje i pamiętając go nie pozwala silnikowi pracować normalnie?
Inny błąd jaki występował to B1932 – Obwód poduszki powietrznej otwarty – obwód nr 1, przód, strona kierowcy (przy kupowaniu samochodu nic takiego nie występowało, ja sam w nic nie przywaliłem więc stąd moja teoria o małym prądzie i "niewydolności" komputera z tym związanej.
Kilka dni zanim jechałem do serwisu Mazdy byłem u znajomego mechanika który odczytał mi następujące błędy i wykasował aby sprawdzić czy się powtórzą :
P0133 – Czujnik O2 (Bank 1 Czujnik 1) – powolna reakcja /odpowiedź
P2195 – (wspomniany wyżej)
P0420 – System katalizatora (Bank 1) – wydajność poniżej progu
Zakładam ten temat ponieważ może ktoś posiadał podobne zjawisko w swoim samochodzie i wie co było przyczyną... Jeśli nie to proszę o sugestie związane z akumulatorem lub sondą. W przypadku braku wiedzy w usunięciu tego problemu sam dojdę do tego i za jakiś czas podzielę się rozwiązaniem – być może komuś się przyda