AKURAT napisał(a):Pawko_6 napisał(a): faktycznie może i jest to ekonomiczne jeśli chodzi o paliwo, jednak przyśpieszanie – szczególnie gwałtowne (a nie turlanie się z górki) przy tak niskich obrotach, wcześniej czy później skończy się remontem silnika.
no jesli jedziesz ze stala predkoscia to raczej nie ma sie czego obawiac, gorzej jesli bedziesz deptal na takich niskich obrotach do dechy
lols... Nie mam pojęcia po jaką cholerę tak męczyć silnik – dla spalenia o 0,5 litra mniej na 100 km???
Na 5tym biegu przy 1500 nawet nie dodając gazu Madzia się męczy – chociaż my tego nie odczuwamy. Sam się jej zapytaj, to ci powie "co ty qrrr robisz... albo dasz mi więcej piciu, albo już więcej nie pojadę" czyt. zredukuj do 4 albo silnik pierdyknie

.
Ja tam wole nie męczyć Madzi i mieć 2M w dobrym stanie. Oszczędzać będę na emeryturze

EDIT:
qrrr zapomniałem, że tu mowa o benzyniakach
