Zdarzyło mi się to już czwarty raz.
Gaśnie tylko na zimnym silniku. Odpalam np po nocy czy po pracy, jadę kilkaset m i gaśnie w chwili, gdy np na skrzyzowaniu gwałtownie hamuję, obroty gwałtownie spadają i gaśnie. Potem sie nagrzewa, przeskakuje na LPG i to sie już nie powtarza...
Byłem ostatnio w ASO i zwróciłem uwagę dlaczego on mi tak drży na niskich obrotach. Obroty tez od czasu do czasu mi zafalują. Powiedział, że wg niego to Madzia ma za niskie obroty ustawione. To poprosiłem aby je zwiększyli, a tu du**, bo jedyny koleś co sie tym zajmuje musiał się urwać z roboty i ma klucz do pomieszczenia, gdzie mają komputer....
Co może być przyczyną? Z góry dzięki za wszelkie naprowadzanie na źródło problemu.