Enduro napisał(a):ja jestem innego zdania, tzn., ze jest to niepoprawna decyzja!
predzej czy poznej wyjdzie problem na swialto dzienne,np. w postaci defektu silnika,
bo gdzies cos sie wytarlo i jest tam luz,absoltunie!
a nawet jesli jest on minimalny, to przy dieslu i tak jest to stan krytyczny..
ale trzymym kciuki !
polecam to sprawdzenie cisnien, ale ono w kwestji tych opilkow metalu niewiele powie..
powodzenia.
Enduro
Też an początku chciałem naprawiać, ale po konsultacji z kilkoma mechanikami stwierdziłem, że nie będę tego robił.
Koszt byłby około 3500 tyś zł.
Jeżeli coś będzie się działo to wtedy będę robił bo koszt tak czy siak będzie taki sam.
No chyba, że wał już będzie w takim stanie, że nie będzie dało rady szlifować. Ale wtedy kupie używany DOBRY wał i cena i tak będzie taka sama.
Aha i jeszcze jedno – jeżeli sprężanie na cylindrach będzie w normie i ciśnienie oleju to da mi pewność, że nigdzie nie ucieka przecież olej itd. i panewki prawdopodobnie były już wcześniej "starte". No chyba, że się mylę.