zerwana rolka alternatora!!

witam!!opisze co mi sie dzis przytrafilo!!otoz jadac nagle uslyszalem uderzenie z pod silnika i z pod kol wylecialo cos jak podkladka o srednicy 2-3cm!!okazalo sie ze sie zerwalo lozysko,rolka od alternatora,po kilku stukach calkiem sie oberwalo i byla cisza ale samochod juz nie mial ladowania!!samochod stoi juz u mechanika,jutro bede znal cene,dodatkowo mechanik mi powiedzial ze moze mi zrobic wymiane rozrzadu bo to w sumie podobna robota!!rozrzad zrobi po kosztach!!mam przejechane 70 tys km,myslicie ze warto to wykorzystac i wymienic rozrzad juz teraz,i czy ktos mial taka przygode z tym alternatorem!dzieki za pomoc!pozdrawiam

