Strona 1 z 2

przelany olej – jak wyciągnąć?

PostNapisane: 25 cze 2009, 17:20
przez poreczny
witam, tak to jest z braku wiedzy:

kupiłem auto Mazda 6 2002 2.0L Diesel,

wlałem jakiś specyfik do pielęgnacji silnika 1L chociaż było prawie full oleju, wydawało się że wchodzi jakoś za bardzo więc dolałem jeszcze trochę świeżego = kreska jest przekroczona o jakieś 3cm;/<jelen>

jeżdżę na tym już trochę, nie zauważyłem żadnych zmian w pracy silnika,

podczas rozmowy z kolegą przypadkiem się dowiedziałem że nie wolno przelewać oleju ;/

próbowałem odciągnąć przez główny korek, ale jest tam mnóstwo jakichś metalowych części które zagradzają drogę, i nie widać lustra oleju, i gdzie bym tam rurki nie wsadził, to nie mogę pociągnąć oleju :(

jak mam to odlać?

help

PostNapisane: 25 cze 2009, 17:48
przez Borys
strzykawka (jak 3cm to taka dla konia), gumowy wężyk i przez dziurę bagnetu spróbuj

PostNapisane: 25 cze 2009, 18:25
przez wiercioch
podstaw miske pod korek spustowy, poluzuj korek tak zeby kapalo i czekaj cierpliwie :)

PostNapisane: 25 cze 2009, 18:28
przez magicadm
wiercioch napisał(a):podstaw miske pod korek spustowy, poluzuj korek tak zeby kapalo i czekaj cierpliwie :)

Powodzenia życzę ;)

PS
Pomysł z wyciąganiem przez rurkę bagnetu przetestowałem osobiście i polecam.

PostNapisane: 25 cze 2009, 18:36
przez tomekw112
Borys napisał(a):strzykawka (jak 3cm to taka dla konia), gumowy wężyk i przez dziurę bagnetu spróbuj


Tak robiłem w innym samochodzie – to działa tylko silnik musi być ciepły

PostNapisane: 25 cze 2009, 21:18
przez zenon
A nie lepiej wylać normalnie do wiadra przez korek spustowy, a później nalać ile trzeba?

Albo jeszcze lepiej nalać świeżego oleju, bez żadnych dodatków, bo jeśli zwykły olej nie zaszkodził przez tyle lat to jeszcze przez kilka też zaszkodzić nie powinien.

Pytanie jeszcze co to za "dodatek", bo jeśli dodatek miał zrobić ze słabego oleju średni, a ty miałeś bardzo dobry olej to jest szansa ze go nie polepszyłeś.

Re: przelany olej – jak wyciągnąć?

PostNapisane: 26 cze 2009, 13:53
przez Enduro
poreczny napisał(a):... = kreska jest przekroczona o jakieś 3cm

nie jest to dopuszczalne,
bo motor szlag trafi!!!
najlepiej i najczysciej przy pomocy strzykawki i rurki,
przez otwor pomiarowy stanu oleju
(tzw. pochwa-to nie moje nazywnictwo!))
trzeba jak najszybciej usunac nadmiar!
E.

PostNapisane: 26 cze 2009, 16:13
przez Borys
Enduro napisał(a):(tzw. pochwa-to nie moje nazywnictwo!))

Borys napisał(a):przez dziurę bagnetu

czyli dużo się nie pomyliłem :)

PostNapisane: 26 cze 2009, 17:40
przez poreczny
problem w tym że mieszkam w UK i strzykawki w aptece nie kupię bez recepty ;/

btw zrobiłem już na tym nieświadom jakieś 900km <głaszcze>

ale nic się nie działo jak na razie

PostNapisane: 26 cze 2009, 18:56
przez Enduro
poreczny napisał(a):problem w tym że mieszkam w UK i strzykawki w aptece nie kupię bez recepty ;/

to kup cienką rurke i za jej pompcą przez tzw. pochwe
pociągni sam ustami
lub poproś jakąś zaprzyjaznioną kobietke,
im to znacznie lepiej wychodzi...

E.

PostNapisane: 27 cze 2009, 12:45
przez poreczny
kupiłem wężyk, wsadziłem w pochwę, drugi koniec do butelki, wyciągnąłem kilkanaście ml i więcej nie idzie, a płuca nie dają rady,

i do tego zmuliło mnie strasznie i kręci mi się w głowie, chyba te opary oleju/dodatku do oleju są narkotyczne


i jeszcze jedno, olej jest nowy, ma może 2 miesiące, a jak go wezmę na palce to jest prawie nieśliski, kolega też sprawdził i powiedział że to jest stary olej i żebym go wymienił, jak to jest możliwe?

ja przy wymianie nie byłem, auto już z tym kupiłem, ale olej na pewno był zmieniany bo kupiłem od kumpla z pracy który stracił prawko przez 4 piwa, i rozmawiałem z nim o tym samochodzie jeszcze wtedy kiedy nikomu by na myśl nie przyszło że go sprzeda

PostNapisane: 27 cze 2009, 12:47
przez Borys
To albo masz 5 metrów tego węża, albo smar zamiast oleju...albi rzuć palenie skoro płuca nie dają rady ;)
Skoro widać na bagnecie, to musi iść.

PostNapisane: 27 cze 2009, 12:56
przez poreczny
chociaż wężyk jest na tyle gruby że wchodzi na styk do rurki od bagnetu, to idzie jak krew z nosa, żeby wyciągnąć litr to musiałbym ciągnąć z godzinę,

tzn na początku szło szybko ale po kilku ml zwolniło

hmm może by odkurzacz do butelki przyłożyć?

albo zmienić olej, z tym że raz – nigdy sam tego nie robiłem, dwa – do filtra jakoś rękę przyłożę więc może bym odkręcił, ale od spodu jest osłona i nie wiem nawet gdzie korka na misce szukać

no i kanału też nie mam :]

PostNapisane: 27 cze 2009, 15:53
przez magicadm
poreczny napisał(a):chociaż wężyk jest na tyle gruby że wchodzi na styk do rurki od bagnetu, to idzie jak krew z nosa, żeby wyciągnąć litr to musiałbym ciągnąć z godzinę,

Korek wlewu odkręciłeś?

poreczny napisał(a):od spodu jest osłona i nie wiem nawet gdzie korka na misce szukać

no i kanału też nie mam

A ja "pod blokiem" dwa razy poduszkę silnika wykręciłem :D

PostNapisane: 27 cze 2009, 23:03
przez Enduro
musisz mocno ciagnąć
np. do momentu kiedy żyłki w oczch popękają...
E.

PostNapisane: 28 cze 2009, 07:51
przez poreczny
odkręciłem korek

cóż nic innego mi nie pozostało jak podnieść auto i spróbować się dostać do miski

PostNapisane: 28 cze 2009, 17:59
przez magicadm
poreczny napisał(a):odkręciłem korek

cóż nic innego mi nie pozostało jak podnieść auto i spróbować się dostać do miski

Wygląda to mlim zdanem lekko podejrzanie.
Konsystencja oleju w dieslu i benzynie jest raczej identyczna. Skoro więc ja nie miałem problemu, a Ty masz wielki – podejrzewam, że masz jakiś syf na dnie miski... :|
PS
Przypominam historię o Smoku – nie Wawelskim tylko Olejowym

PostNapisane: 28 cze 2009, 19:06
przez poreczny
<jupi> udało się :D przez pochwę bagnetu, przy użyciu wężyka, twardej butelki i odkurzacza w 10min odciągnąłem te 2L (omg)

już więcej takiej głupoty nie zrobię <glupek2>

ale przejechałem na tym ze 700km :(

nie zauważyłem żadnych zmian, mogło się coś stać, zmienić w silniku na gorsze?

PostNapisane: 28 cze 2009, 23:51
przez magicadm
poreczny napisał(a):ale przejechałem na tym ze 700km

nie zauważyłem żadnych zmian, mogło się coś stać, zmienić w silniku na gorsze?

No teraz to się na pewno zatrze :) Rozpuściłeś go tym nadmiarem ;)
A tak poważnie – jak jakieś zimmeringi lub inne uszczelki do tej pory nie wyleciały to raczej OK

[Usunięte]

PostNapisane: 29 cze 2009, 19:41
przez poreczny
PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 24 sty 2012, 16:23.
Powód: ot