Nie wazne czy postój czy jazda,jest tak samo, sprzegło wciśniete nie robi różnicy. Dzisiaj zauważyłem że powyżej 3 tys obrotów na ciągu zakopci na siwo lub na dużym biegu z mniejszej prędkości też zadymia. Jak go dobrze przegonie a zazwyczaj tak jeżdze mała prędkość większe obroty to gdy sobie stygnie na wolnych obrotach lekko go podciągam do 2 tyś obrotów i puszczam to wtedy słychać jakiś lekki metaliczny dźwięk jak klepanie kowadełka zaworów albo delikatnie panewka albo już nie wiem co. Może te poduszki pseudo olejowe za 150 zł są do bani, jak gasze silnik mam wrażenie że wypadnie na ziemie tak szarpnie. Jak odpalam go silnikiem tak szarpnie że słychać jakby jakaś blach była niedokręcona. Myślałem że dwumas ale na nowym jest to samo.
Dopisano 12 mar 2019 20:44:Sprawdziłem dzisiaj wygląd poduszki olejowej, dokręcona fest ale po kilku dniach jazdy dostała balona u dołu jak na zdjęciach w postach powyżej
"chytry płaci dwa razy" i "mądry Polak po szkodzie"
Najpierw to muszę po wypłacie zrobić a potem dalej szukać
Ale by mi się bez tej Mazdy nudziło
Oryginalna poduszka zamontowana (970 zł) no i spokój nawet na zimnym nie trzepie budą. Umyty tłumiczek od turbo i silnik nie chce wypaść gaśnie delikatnie. Wężyki podciśnienia poprawione i nie dymi, odżył nie mam wrażenia że coś go za gardło trzyma. Pozdrawiam