Strona 1 z 9
Problemy z pracą i mocą silnika

Napisane:
16 wrz 2008, 20:53
przez ANDY999
Po przejechaniu 1000km od zakupu swoją mazdą chcę zadać takie pytanko? Czy miał ktoś taki problem ? Mianowicie samochód raz jest żwawy i przy tym głośny(Żęzi) i mało kulturalny, raz jest cichy trochę słabszy ale zato pracuje kulturalnie .Ponad to czasami przy obrotach między 2900-3000 sporadycznie ,ale czasami tak jakby się przycinał,dodam że wszystkie te objawy dzięją się podczas jazdy na jednym baku paliwa, i nie znikają po wlaniu innego ,jest tak samo więc uważam że to napewno nie kwestja paliwa ,czy miał ktoś taki problem? ,bo szczerze zaczynają mnie te objawy bardzo denerwować .Dodam że wtryski już kalibrowałem-ponadto wszystko dzisiaj przez chwilę wydawało mi się jak by przy górnym zakresie obrotów samochód rzez chwilę stracił trochę mocy., I jeszcze jedna taka mała przypadłość ,jakby te objawy miały związek przy przechylaniu sie samochodu np:przy skręcaniu ,wtedy tak jakby ten silnik zmieniał tryb pracy z lepszego na gorszy,z gorszego na lepszy , i jeszcze jedno pedał gazu też podczas jazdy na odcinku 20km wydaje mi się raz mięki jak masełko,a za drugim raze depcze a ten pedał jakby go ktoś trzymał na siłę,Czy miał ktoś takie odczucia przy swoim citd 2.0.citd136km dodam że auto ma 57000km z 2004 roku POMOCY HELP co zrobić żeby ten diesel chodził równo cicho i kulturALNIE BO NARAZIE MA PRZEBŁYSKI ŻĘZIENIA.
diesel

Napisane:
17 wrz 2008, 10:58
przez Enduro
wygląda mi to na jakis kolebiący się kabel,
lub przewod paliwowy,
ale posprawdzał bym tez wszyskie filtery i filterki
P.S.
ja miałeł kiedys z M 626 Ge 2,0 r.94 -ale benzyna, podobny objaw,
i po wielu probach wyszlo na to ze wskaznik paliwa pokazywał za wysoki stan niz był w rzeczywistosci !!!
czyli na wskazniku ok 15%zbiornika a realnie prawie nie było juz paliwa
a wtedy na zakręcie spadało cisnienie na magistrali i tracił moc
szarpiac przy tym....
pozdr.
E.

Napisane:
17 wrz 2008, 13:22
przez fuks
enduro my chyba powinniśmy założyć nowy temat pt. "pechowcy" albo lepiej "doświadczeni przez los"

pojadę jeszcze raz do Jaksy i poproszę żeby sprawdził kable

Napisane:
17 wrz 2008, 15:35
przez ANDY999
pojadę Do Jaksy i sprawdze te kable czy nie chyboczą się

Napisane:
17 wrz 2008, 15:41
przez ANDY999
Panowie jak ktoś ma jakiś pomysł co tu jeszcze zrobić w tej sprawie proszę pisać
ok

Napisane:
17 wrz 2008, 15:45
przez ANDY999
dodam że filtr powietrza nowy, i filtr paliwa też jest nowy ,.a samochód dalej to samo

Napisane:
17 wrz 2008, 15:49
przez Grzyby
ANDY999, nie pisz kolejnych postów jeden pod drugim – masz przycisk zmień, korzystaj z niego.

Napisane:
17 wrz 2008, 16:04
przez ANDY999
a tak przy okazji może ty masz jakiś pomysł jak uzdrowić moje autko?

Napisane:
17 wrz 2008, 16:12
przez Grzyby
Niestety nie. Ale chętnie się dowiem – mam nadzieję że sprawa pomyślnie się rozwiąże.
problemy cd...

Napisane:
17 wrz 2008, 19:25
przez Enduro
mocno dziwi mnie zachowanie tego pedalu gaz!!!
przeciez tam jest elektryka/elektronika,
zadnych linek...
i nie potrafie sobie wyobrazic kto lub co go przytrzymuje...
(moze tesciwa?!)
jestem tez zdania m.in. na podstawie moich przeroznych zdarzen z Mazdami...ze jest to auto przystojne i finansowo znacznie korzystne w porownaniu np. z subaru czy hondą
nie wspome tu forda -renaulta....
a np. z Audi tez mialem niekorzystne przeboje...
ale do rzeczy:
najlepszym rozwiazaniem kazdego z takimi lub podobnymi
problemami , jesli testery i mechanicy poddali się;
jest systematyczne przekladanie podzepolow
od np. dobrodusznego kolegi z takim autem lub od zaprzyjazniego handlarza uzywek
i tym sposobem prob i błędow mozna przynajmniej wiele wykluczyc
a dobre podwojne elementy mozna z pewnoscią dalej odsprzedac, jesli cena zakupu nie była zbojecka
wiadomo , ze nowe kosztują grubo...
ja osobiscie w miare uplywu czasu i pojawiania się komplikacji w uzytkowaniu tego modelu M 6 w dieslu
(a jezdze takim od 2003...w sumie ponad 100tkm),
nabywalem rozne podzespoly z aut po wypadku za cenę nizszą niz nowe i testowalem i kilkakrotnie zaoszczędzilem przez to
np. na kozuch dla zony i to nie z mleka
jesli cos nowego w serwisie się dowiem to napewno napisze..
E.

Napisane:
17 wrz 2008, 20:22
przez ANDY999
Dzięki wam wielkie , tylko ile tych podzespołów trzeba poprzekładać żeby dojść do sedna,liczę po mimo sugestii enduro ,również na pomoc Grzybego ,dodam że autko trochę mnie kosztowało jak każdego z nas,i chciałbym żeby ktoś powiedział mi od jakich podzespołów zacząć według was żeby wyeliminować te objawy,a może to jakaś pierdółka która to powoduje Tylko Jaka?Pozdrowionka I dzięki za odp.Czekam na pomoc bo autko ogólnie jest super tylko te cholerne zmiany nastroju silnika mnie wprawjają w szał.
diesel

Napisane:
17 wrz 2008, 21:01
przez Enduro
moze zacznij do seneloidow
na przednim pasie od mocowania zamka maski silnika.
są twa dwa
bo u mnie jeden był nadłamany
i auto swirowalo na wolnych obrotach
mimo naprawy i doszczelnienia, nic nie pomogło tylko wymiana
na inny-uzywany
i problem znikł
P.S.
klamoty, ktore zakupisz do tych prob i nie przeplacisz,
zawsze je potem odsprzedaz, albo tym co kupli auto po wypadku
lub po duzy przebiegu...
E.

Napisane:
18 wrz 2008, 20:58
przez ANDY999
sprawdzę te selenoidy ,tylko co to jest i jak to wygląda ?
seneloidy

Napisane:
18 wrz 2008, 21:14
przez Enduro
jak stoisz przed autem, maska motoru otwarta...
to po stronie filtra powietrza-przed nim, na przednim plastiku- mocowanie zamka maski i pretu do jej przytrzymania
uwidzisz przykrecone dwa niewielki elementy na srubki M6
z wtyczkami -kablem
i gumowymi rurkami...
innych tam nie ma...
i to jest to...

Napisane:
19 wrz 2008, 09:20
przez otiks
Poprawiłem temat na zgodny z regulaminem.
ANDY999 – napisz jak postępy w szukaniu przyczyn.
Czy sprawdziłeś dokładnie szczelność układu dolotowego i podciśnieniowego?
Co do pedału gazu to może to tak "nie oczywista" rzecz jak wycieraczka/dywanik?

Napisane:
19 wrz 2008, 11:23
przez Mateusz L
Enduro- to to wszystko Twoje przypadłości, bo ja myślałem, że Ty w serwisie pracujesz...

?

Napisane:
19 wrz 2008, 19:21
przez ANDY999
Panowie postępy a propos tych moich usterek wyglądają tak .Umówiłę się z z Jaksą ,że zostawie autko na jakiś czas na obserwację , i może się uda coś ustalić ,natomiast te selenoidy sprawdzę dopiero jutro bo dzisisaj jeżdże pociągiem,ale mam jeszcze jeden problem ;mianowicie samochód ciągnie mi delikatnie w prawo ,a już się dowiedziałem że to jakaś wada fabryczna ,tylko czy takich rzeczy nie powinni W ASOusunąć bezpłatnie ,przecież to oni zapomneli włożyć tam jakąś podkładkę , a my jesteśmy tylko zwykłymi ludźmi którzy zawsze za błędy innych muszą płacić..Atak w ogóle to muszę umieścić fotkę mojej Pięknej Czarnej KOMBIACZKI

Napisane:
19 wrz 2008, 19:29
przez Jaksa
ANDY999 napisał(a):zapomneli włożyć tam jakąś podkładkę
Nie podkładkę a łozysko +poduszke górnego mocowania amortyzatora i pare innych dupereli .....
ANDY999 napisał(a):Atak w ogóle to muszę umieścić fotkę mojej Pięknej Czarnej KOMBIACZKI
Tak tak , jest na czym oko zawiesić


Napisane:
19 wrz 2008, 19:48
przez ANDY999
ok bo tak nie dokońca usłyszałem jak żeśmy rozmawiali ,ale wiadomo już o co chodzi ,jak kaska będzie to się zrobi ,a póki co to muszę dojść co z tymi kaprysami silnika ,i wymienic ten rozrząd bo to podstawa
POZDRAWIAM

Napisane:
19 wrz 2008, 19:53
przez Jaksa
ANDY999 napisał(a): muszę dojść co z tymi kaprysami silnika ,i wymienic ten rozrząd bo to podstawa
Dokładnie....

Widzę ze duuuuzo jedzonka musimy zabierać w przyszłym tygodniu
