Strona 1 z 13

Odgłosy spod maski

PostNapisane: 4 cze 2008, 17:08
przez greg74
Witajcie,
od kilku tygodni jestem posiadaczem Mazdy 6, 2.0 Diesel 136 PS 2003 r. 145 tyś. przebiegu. Samochód jeździ bez zastrzeżeń, przyspieszenie i spalanie w normie. Ponieważ to moja pierwsza mazda i pierwszy diesel musze się z nim oswoic.
Wsłuchując się w pracę silnika słyszę jednak dwa niestandardowe (dla mnie) odgłosy: 1) przy ruszaniu i mocnym dodawaniu gazu długi ciągły dźwięk (jakbym słyszał przytłumioną syrenę policyjną) 2) również przy zmianie biegów i dodawaniu gazu czasem takie krótkie "bzzz". Czy to normalne odgłosy w tym modelu (ad. 1 myslę że to odgłos turbiny) czy może cos się dzieje złego? Może ktoś ma podobne doświadczenia z 6?

PostNapisane: 4 cze 2008, 17:17
przez Gość
Obstawiam ze slyszysz prace turbiny,jak zasysa powietrze.Przyjemny dzwiek,ktorego ja niestety nie slysze,ale to z wlasnego wyboru. <usmiech>

PostNapisane: 4 cze 2008, 17:17
przez gregorb
Wszystko zalezy od wlasnie samego dzwieku tego odglosu. Jesli slyszysz swist jakby powietrza to ok, to trurbina pracuej w prozadku, jesli to gwizd to moze byc z nia problem.

PostNapisane: 4 cze 2008, 17:29
przez Piterx
Jesli slyszysz swist jakby powietrza to ok, to trurbina pracuej w prozadku, jesli to gwizd to moze byc z nia problem.


super <lol> a jak odróznic swist od gwizdu??? :D :D

PostNapisane: 4 cze 2008, 17:46
przez Gość
Piterx napisał(a):a jak odróznic swist od gwizdu?

ja tez nie wiem,ale panowie
greg74 napisał(a):przyspieszenie i spalanie w normie

takze nic zlego z turbinka,poprostu spelnia swoje zadanie. Mialem tak samo z poprzednimi diselkami.

PostNapisane: 4 cze 2008, 19:37
przez zoltrix
greg74 napisał(a):2) również przy zmianie biegów i dodawaniu gazu czasem takie krótkie "bzzz".


Jesli to bzzz o ktorym piszesz wystepuje w okolicach 1900-2000 obr to calkiem normalna rzecz, wiekszosc mazd 6 diesel tak bzyczy :P Bardziej goswiadczeni koledzy pewnie poradza Ci jak sie z tym uporac. Ja tak jezdze od roku i juz tego nie slysze prawie <lol>

PostNapisane: 4 cze 2008, 19:56
przez zdzich44
zoltrix napisał(a):
greg74 napisał(a):2) również przy zmianie biegów i dodawaniu gazu czasem takie krótkie "bzzz".


Jesli to bzzz o ktorym piszesz wystepuje w okolicach 1900-2000 obr to calkiem normalna rzecz, wiekszosc mazd 6 diesel tak bzyczy


Też to mam w okolicach 1900 obr/min – już mi nie przeszkadza ;)
Mam jeszcze inny objaw – między 2000-3000 obrotów podczas przyspieszania miarowy stukot (słyszalny najlepiej dopiero po opuszczeniu szybek i przejeżdżania w ciasnej zabudowie) – występuje po kilku minutach od odpalenia samochodu, na zimnym nie, i trwa również kilka minut po czym znika... ma ktoś pojęcie co to może być? Zrobiłem 5 tys. km w niecałe dwa miesiące i wszystko gra więc sie nie stresuję ale może coś się komuś obiło o uszy i mi rozjaśni sprawę :)

PostNapisane: 4 cze 2008, 20:27
przez Jaksa
zoltrix napisał(a):Jesli to bzzz o ktorym piszesz wystepuje w okolicach 1900-2000 obr to calkiem normalna rzecz, wiekszosc mazd 6 diesel tak bzyczy
Prawda , zawór EGR sie odzywa a dokładnie odbicie spalin z układu wydechowego – nic z tym nie zrobisz ....

PostNapisane: 5 cze 2008, 10:27
przez Dortann
Jaksa – sprawdź PMa pliz. Ja też mam takie bzzzz właśnie w okolicach 1800-2000 i mi to brzmiało jak niedajboże jakieś łożysko ale jak to tylko jakiśtam EGR to wporzo :)

PostNapisane: 5 cze 2008, 10:59
przez magicadm
Dortann
Ktoś to (EGR) chyba kiedyś nagrywał i wrzucał na forum

PostNapisane: 5 cze 2008, 13:14
przez Jaksa
Dortann napisał(a):Jaksa – sprawdź PMa pliz
Od Ciebie kolego nic nie mam .....
Dortann napisał(a):Ja też mam takie bzzzz właśnie w okolicach 1800-2000
Norma :)

PostNapisane: 5 cze 2008, 15:23
przez Dortann
Się kuchnia zacząłem wsłuchiwać i przejmować przez ten alternator i pewnie skończę w Tworkach mając paranoję...

A PMa wpisałem ale jakoś nie wysłało. Dziwne

PostNapisane: 5 cze 2008, 16:19
przez magicadm
Dortann napisał(a):pewnie skończę w Tworkach mając paranoję...

hahaha

PostNapisane: 5 cze 2008, 16:53
przez Dortann
magicadm napisał(a):
Dortann napisał(a):pewnie skończę w Tworkach mając paranoję...

hahaha


Ty lepiej się nie śmiej. Będziesz siedział w celi obok powtarzając w kółko, że słyszysz padające koło dwumasowe :P

PostNapisane: 5 cze 2008, 16:57
przez magicadm
Dortann napisał(a):Będziesz siedział w celi obok powtarzając w kółko, że słyszysz padające koło dwumasowe

...i jakieś głosy :D

PS
Żeby sie nie nudzić zaczynam i u siebie doszukiwać sie objawów zbliżającej sie awarii.

PostNapisane: 5 cze 2008, 18:23
przez greg74
dzieki za dobre rady. Czyli rozumiem że tym bzykaniem mam sie nie przejmowac tylko czerpac radosc z jazdy. Pozdrawiam

PostNapisane: 5 cze 2008, 18:35
przez zdzich44
greg74 napisał(a):dzieki za dobre rady. Czyli rozumiem że tym bzykaniem mam sie nie przejmowac tylko czerpac radosc z jazdy. Pozdrawiam

Możesz nawet czerpać radość z bzykania ;)

PostNapisane: 5 cze 2008, 18:36
przez Grzyby
Dortann napisał(a):Będziesz siedział w celi obok powtarzając w kółko, że słyszysz padające koło dwumasowe

hahaha hahaha hahaha


greg74 napisał(a):Czyli rozumiem że tym bzykaniem mam sie nie przejmowac

dokładnie, chyba że o inne "bzykanie" chodzi :P

PostNapisane: 5 cze 2008, 22:24
przez GreGM
zdzich44 napisał(a):Mam jeszcze inny objaw – między 2000-3000 obrotów podczas przyspieszania miarowy stukot (słyszalny najlepiej dopiero po opuszczeniu szybek i przejeżdżania w ciasnej zabudowie) – występuje po kilku minutach od odpalenia samochodu, na zimnym nie, i trwa również kilka minut po czym znika... ma ktoś pojęcie co to może być? Zrobiłem 5 tys. km w niecałe dwa miesiące i wszystko gra więc sie nie stresuję ale może coś się komuś obiło o uszy i mi rozjaśni sprawę :)


Ja miałem (i mam) podobny objaw (opisany szerzej tutaj http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=41622&postdays=0&postorder=asc&start=0).
Najwyraźniej słychać to, jak na dworze jest chłodno, ale teraz jak jest ciepło też, choć w mniejszym stopniu i jakby szybciej ustaje. Przejechałem już od tamtego czasu ponad 12.000km i nic się nie dzieje. Nie jest to raczej EGR, bo miałem go (podobno) czyszczony.
Długi sugerował, że to:
Długi napisał(a):pompa podciśnieniowa układu wspomagania hamulców, dokładnie taki daje objaw pomiędzy 2500 a 2800 rpm.
i może pojadę rzeczywiście sprawdzić układ hamulcowy, bo co prawda jak trzeba to działa (ostatnio nawet zupełnie przypadkiem miałem parę ostrzejszych hamowań..), ale pedał hamulca słabo (późno) łapie. Trzeba mocniej nacisnąć, żeby porządnie zadziałał. Jak jeżdżę innym autem, w który hamulec działa mocno, to potem jak się przesiadam do mojej 6-tki to się boję, że w coś przywalę (parę razy się na tym złapałem; najpierw myślałem, że hamulec przestał działać). Jak jeżdżę cały czas swoim to jest ok. Może coś się zapowietrzyło? Płyn hamulcowy miałem zmieniany 8 miesięcy temu. Ale to tak na marginesie..

PostNapisane: 5 cze 2008, 23:17
przez Jaksa
GreGM napisał(a): Nie jest to raczej EGR, bo miałem go (podobno) czyszczony.
Długi sugerował, że to: Długi napisał:
pompa podciśnieniowa układu wspomagania hamulców, dokładnie taki daje objaw pomiędzy 2500 a 2800 rpm.
Vacum to inny dzwięk i przy innych obrotach – reasumujac: EGR jak i Vacum nie stanowią aż tak duzego problemu w czasie eksploatacji pojazdu. Mysle ze DPF da popalić nie jednemu włascicielowi <lol> dlatego zakupiłem mazdowsko-fordowski tester bo bez niego nawet oleju nie bede mogl wymienic nie wspomnę juz o wypalaniu DPF .