Siemka, Posiadam Mazdę 6, Silnik 2.0 Diesel MZR-CD (ON) 2003r ! , Jak kupiłem samochód było wszystko świetnie ale po 2 miesiącach jezdzenia, samochód zaczął się psuc. Do tej pory włożyłem w nią prawie 6 tysięcy, a kupiłem ją za 7800 zł. Wymieniłem 2 masa, hamulce przednie tarcze, klocki, szczęki, czujnik SCV itp. I nie wiem co robić bo dalej jest coś nie tak bo pali mi aż 9/10 litrów na setkę. i nie ma tej dynamiki co miała na początek. I nie wiem co mam robić czy ją sprzedać, czy jeszcze włożyć w nią te 2 tysiące. I cieszyć się sprawnym autem. Szkoda mi jej sprzedać bo to mój pierwszy samochód i bardzo mi się podoba moja mazdzianka. Ale po prostu już brak siły. Nie mam tej pewności że włożę w nią jeszcze 2 tysiące i będzie wszystko Okey Wszystkie części orginał. Filtry wymienione, olej wymieniony. Opony nowiutkie nawet nie mają 2 miesięcy Zadbana od środa, tylko już skórę trzeba odnowić.
Pomoże ktoś, jakieś rady czy coś ?! Pomóżcie ! Proszę
Ktoś już może miał taki przypadek czy coś Bo już na prawdę nie mam sił Jak to się mówi "Człowiek uczy się na błędach"
Mazda6 MZR-CD 03 problemy z silnikiem
Strona 1 z 1
Jakieś błędy zapisane w komputerze?
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
To spróbuj. Kalibracja wtrysków i czyszczenie przepływki to jakieś 10 minut roboty łącznie, więc próbuj, bo nic do stracenia nie masz. Co do czyszczenia przepływki, to raczej staraj się jej nie dotykać. Kup taki spray z rurką do czyszczenia przepustnic i tym ją wyczyść. Psikaj tak długo aż nie uzyskasz czystego, bursztynowego koloru. Zostaw na minutę czy dwie na wyschnięcie i tyle.
Dlatego moim zdaniem niektórych aut nie opłaca się już naprawiać chodź strzelam, że większość tej kwoty została zainwestowana przez złą diagnozę. Trzeba wziąć w rękę komputer sprawdzić wartości rzeczywiste przypływu masowego powietrza, korekty wtryskowe i td przeanalizować porównać do wartości jakie powinny być i wtedy podjąć odpowiednie działania przepływki bym nie ruszał jeśli był zmieniamy filtr powietrza to nic jej nie jest. Zrób test przelewowy, mi jak przelewaly dwa wtryski to auto paliło 8-10l.
Ps wiesz jaki jest największy ból ? Jak zarobisz silnik to zostanie ci blacha z rdzą która też dużo kosztuje
A i nowych opon nie licz w cenę jaką włożyłes w naprawy auta
Ps wiesz jaki jest największy ból ? Jak zarobisz silnik to zostanie ci blacha z rdzą która też dużo kosztuje
A i nowych opon nie licz w cenę jaką włożyłes w naprawy auta
Zakładam, że wszystko z autem w porządku tylko nie ma dynamiki.
1. Sprawdź wężyki podciśnienia przy filtrze powietrza, czy się nie wypiął albo końcówka nie jest ułamana przy zmianie filtra powietrza.
2. Sprawdź zawór EGR (przeczyść), może niech ktoś jedzie za tobą i zobaczy czy nie idzie czarny dym z rury przy przyspieszaniu.
3. Sprawdź podkładki pod wtryskami (odkręć wlew oleju i zobacz czy nie kopci jak lokomotywa białym dymem).
4. Sprawdź intercooler czy nie jest zaoliwiony na wlocie bądź wylocie.
W tym okresie jak temp poniżej zera, to tez mam spalanie 9/9,5l w lato było 7.4l. Możliwe, że to przez Webasto, dogrzewanie silnika gdy temp otoczenia spada poniżej 7*C, wtedy załącza się automatycznie.
Na razie mi tylko tyle przychodzi do głowy.
1. Sprawdź wężyki podciśnienia przy filtrze powietrza, czy się nie wypiął albo końcówka nie jest ułamana przy zmianie filtra powietrza.
2. Sprawdź zawór EGR (przeczyść), może niech ktoś jedzie za tobą i zobaczy czy nie idzie czarny dym z rury przy przyspieszaniu.
3. Sprawdź podkładki pod wtryskami (odkręć wlew oleju i zobacz czy nie kopci jak lokomotywa białym dymem).
4. Sprawdź intercooler czy nie jest zaoliwiony na wlocie bądź wylocie.
W tym okresie jak temp poniżej zera, to tez mam spalanie 9/9,5l w lato było 7.4l. Możliwe, że to przez Webasto, dogrzewanie silnika gdy temp otoczenia spada poniżej 7*C, wtedy załącza się automatycznie.
Na razie mi tylko tyle przychodzi do głowy.
Domino Tutaj cię zadziwię Każdy narzeka ze ma słabą blachę a tu mam zadbane jak na 13 lat i nie ma nawet śladu rdzy pod błotnikami i na progach w każdym miejscu ją podniosę na lewarku ... i dzięki za rady Chłopaki ! ;D
DooOminO napisał(a):Nie ma śladu bo pewnie za szpachlowane, walnij młotkiem to dziura wypadnie
Postanowiłem rozszlifować niewielkie ślady rdzy na lewym zakolu (przy okazji naprawy sprzęgła), żeby je zamalować i zabezpieczyć mastyką...
Ślady okazały się wierzchołkiem góry lodowej. Zdarłem całe zabezpieczenie fabryczne z zakola, pod którym korozja zrobiła sito. Po wycięciu zakola razem ze "ślimakiem" kotwicznym okazało się, że dziura i to nie jedna jest w podłodze. Pod dywanikiem, po oderwaniu bitumicznej warstwy wyciszającej, wylazły kolejne dziury na wysokości podnóżka lewej stopy. Wyciąłem ok. 0,5m2 podłogi, w tym obszar "nerki" i okrągłej zaślepki. Połowę już zacerowałem. Idzie wolno bo kształt pogięty i trzeba kleić po kawałku. Oczywiście bez migomatu się nie obeszło.
Powodem tej korozji jest pozostawiony otwarty otwór w zakolu, w który idealnie trafia błoto spod koła. Otwór ma średnicę jak pod spinkę nadkola. Na dnie zakola jest otwór spuszczający wodę ale jego średnica to 3mm i byle listek czy odrobina błota skutecznie go zakleja. Do zakola spływa też woda z podłużnicy ale ta wykonana jest z blachy 3mm więc tak szybko nie przerdzewieje o ile w porę rozpozna się problem.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6