Silnik nie kręci – słychać tylko cykanie.
Strona 1 z 1
Witam panowie, zadam pytanie z marszu, co może być przyczyną nie kręcenia silnika? Parę godzin wcześniej jeździłem normalnie bez objawów, a teraz próbuje odpalić i silnik nawet nie kręci – akumulator nowy, nie rozładowany. Podczas przekręcania kluczyka słychać takie jakby cykanie z okolic bezpieczników pod maską. Czy jeśli to jest rozrusznik jak mam to rozpoznać? Czy jeśli są to świece to w jaki sposób rozpoznać? Czy może jakiś bezpiecznik spalony?
1. elektromagnes w rozruszniku / szczotki
2. przewody do rozrusznika (szczególnie sama wsuwka/styki)
3. przewody masowe nie stykają – spr. pod puszką filtra powietrza
to tak na szybko...
padnięte świece nie powodowały by nie kręcenia się silnika...
co do rozrusznika – możesz spróbować go puknąć czymś (najlepiej przez jakiś drewniany kołek ,itp). Rozrusznik można również sprawdzić podłączając go "na krótko".
2. przewody do rozrusznika (szczególnie sama wsuwka/styki)
3. przewody masowe nie stykają – spr. pod puszką filtra powietrza
to tak na szybko...
padnięte świece nie powodowały by nie kręcenia się silnika...
co do rozrusznika – możesz spróbować go puknąć czymś (najlepiej przez jakiś drewniany kołek ,itp). Rozrusznik można również sprawdzić podłączając go "na krótko".
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
@dobrzyn22 dzięki za zainteresowanie się moim problemem.
Ad 1. czy jeśli był by problem z elektromagnesem / szczotkami to by tak z dnia na dzień bez widocznych wcześniejszych objawów odmówił posłuszeństwa ?
Ad 2. czy coś trzeba zdemontować w aucie by to sprawdzić ? To miałoby jakiś sens być może jadąc coś się poluzowało.
Ad 3. czy coś trzeba zdemontować w aucie (jeżeli tak czy to tylko sama puszka filtra powietrza?), żeby móc dostać się aby puknąć w rozrusznik?
Rozumiem, że jeśli problem będzie taki jak w pkt 2 to żadne pukanie w rozrusznik nie przyniesie rezultatu. Jeżeli problem będzie z pkt 1. rozumiem, że szczotki mogą się odwiesić.
Gdzieś wygooglowałem, że można też auto trochę przepchać żeby się szczotki odwiesiły.
Ad 1. czy jeśli był by problem z elektromagnesem / szczotkami to by tak z dnia na dzień bez widocznych wcześniejszych objawów odmówił posłuszeństwa ?
Ad 2. czy coś trzeba zdemontować w aucie by to sprawdzić ? To miałoby jakiś sens być może jadąc coś się poluzowało.
Ad 3. czy coś trzeba zdemontować w aucie (jeżeli tak czy to tylko sama puszka filtra powietrza?), żeby móc dostać się aby puknąć w rozrusznik?
Rozumiem, że jeśli problem będzie taki jak w pkt 2 to żadne pukanie w rozrusznik nie przyniesie rezultatu. Jeżeli problem będzie z pkt 1. rozumiem, że szczotki mogą się odwiesić.
Gdzieś wygooglowałem, że można też auto trochę przepchać żeby się szczotki odwiesiły.
casperii napisał(a):@dobrzyn22 dzięki za zainteresowanie się moim problemem.
Ad 1. czy jeśli był by problem z elektromagnesem / szczotkami to by tak z dnia na dzień bez widocznych wcześniejszych objawów odmówił posłuszeństwa ?
Może być z dnia na dzień, miałem dokładnie to samo, auto paliło na dotyk, a pewnego dnia podjechałem pod dom i Było słychać tylko cykanie.
U mnie był to elektromagnes, więc pukanie w rozrusznik nie pomogło.
- Od: 3 cze 2015, 15:31
- Posty: 26
- Skąd: Sochaczew
- Auto: Mazda 5 SPORT 2.0 D 143 KM 2009
Jeśli przekręcisz kluczyk na zapłon i jest cisza to rozrusznik się zawiesił miałem tak samo pod pracą... Ogólnie dwa razy mi się tak zrobiło. Otwórz maskę weź jakiś klucz i postukaj w rozrusznik powinno pomóc.
Jeśli przekręcisz kluczyk na zapłon i słychać takie "cyk cyk"(dość szybko powinno cykać) to akumulator padnięty, będzie temu towarzyszyć miganie kontrolek
Jeśli przekręcisz kluczyk na zapłon i słychać takie "cyk cyk"(dość szybko powinno cykać) to akumulator padnięty, będzie temu towarzyszyć miganie kontrolek
Rozładowany akumulator to silnik by próbował kręcić – dławienie się, lub jeśli bardziej rozładowany to Madzia robiła "tryyyy tryyyy" a tu zupełnie cisza tylko "cyknięcie" z pod maski.
Napisz czy muszę ściągać obudowę filtra powietrza by dostać się do rozrusznika by go puknąć
Napisz czy muszę ściągać obudowę filtra powietrza by dostać się do rozrusznika by go puknąć
Nie napisałeś najważniejszego, czy kontrolki gasną jak przekręcisz zapłon – jak by brakło prądu?
1) Śmiejcie się ale już parę razy miałem przypadek że ktoś ze znajomych narzekał na akumulator a okazywało się że klema była luźna lub zaśniedziała, sprawdzić masę.
2) postukać w rozrusznik – jest z przodu pod kolektorem wydechowy. (pochyl się nad silnikiem i zaglądnij w tą dziurę pomiędzy wentylatorami a silnikiem, do silnika będzie przykręcony taki walec srebrny)
To jest chyba najgorsze bo jak nie wiesz gdzie jest rozrusznik – to radziłbym Ci jednak kogoś ściągnąć, kto się na tym zna.
3) można go(rozrusznik) spiąć na krótko – ale na luzie!! – dlatego jak wyżej lepiej kogoś ściągnij.
1) Śmiejcie się ale już parę razy miałem przypadek że ktoś ze znajomych narzekał na akumulator a okazywało się że klema była luźna lub zaśniedziała, sprawdzić masę.
2) postukać w rozrusznik – jest z przodu pod kolektorem wydechowy. (pochyl się nad silnikiem i zaglądnij w tą dziurę pomiędzy wentylatorami a silnikiem, do silnika będzie przykręcony taki walec srebrny)
To jest chyba najgorsze bo jak nie wiesz gdzie jest rozrusznik – to radziłbym Ci jednak kogoś ściągnąć, kto się na tym zna.
3) można go(rozrusznik) spiąć na krótko – ale na luzie!! – dlatego jak wyżej lepiej kogoś ściągnij.
Ja kiedyś miałem aku co miał zwarcie i właśnie auto nie probowało odpalić tylko tak szybko cykało w rozruszniku.
Stań przed samochodem rozrusznik znajduje się na środku mniej więcej (jest przykręcony poziomo) miedzy silnikiem a chłodnicą. Weź jakiś klucz i uderz parę razy z wyczuciem (a jak nie wiesz jak wygląda rozrusznik to wpisz w google "mazda 6 rozrusznik" )
Założę się że jak go postukasz to odpali
Stań przed samochodem rozrusznik znajduje się na środku mniej więcej (jest przykręcony poziomo) miedzy silnikiem a chłodnicą. Weź jakiś klucz i uderz parę razy z wyczuciem (a jak nie wiesz jak wygląda rozrusznik to wpisz w google "mazda 6 rozrusznik" )
Założę się że jak go postukasz to odpali
@Leoo podmienić przekaźnik gdzie on się znajduje?
m@riusz39 po przekręceniu kluczyka gasną kontrolki te co powinny, po czym przekręcam kluczyk na start i załącza się ponownie radio, kontrolki nie gasną i słychać cyknięcie.
Czy poszukiwany winowajca to to:
m@riusz39 po przekręceniu kluczyka gasną kontrolki te co powinny, po czym przekręcam kluczyk na start i załącza się ponownie radio, kontrolki nie gasną i słychać cyknięcie.
Czy poszukiwany winowajca to to:
Czyli tak jak pisał "Dobrzyn"w pierwszej kolejności albo szczotki się zawiesiły albo elektromagnes. Faktycznie możesz lekko stuknąć ten walec i zobaczyć co się dzieje.
Ale istnieje możliwość że nie pomoże stukanie i trzeba będzie wyciągnąć rozrusznik i np. oddać do naprawy.( lub próbować samemu naprawić).
Brak masy bym wykluczył, wtedy gasły by wszystkie kontrolki jak w przypadku rozładowanego akumulatora.
Ale istnieje możliwość że nie pomoże stukanie i trzeba będzie wyciągnąć rozrusznik i np. oddać do naprawy.( lub próbować samemu naprawić).
Brak masy bym wykluczył, wtedy gasły by wszystkie kontrolki jak w przypadku rozładowanego akumulatora.
Opis przekaźników znajduje się na wewnętrznej stronie pokrywki bezpieczników.
Jeśli nie znajdziesz, to weź z metr przewodu podłącz do + akumulatora, odepnij białą wtyczkę z cewki rozrusznika, wyjmij kluczyk ze stacyjki i dotknij przewodem do "języka" po białej wtyczce. Silnik nie odpali ale będzie wiadomo gdzie problem.
Jeśli nie znajdziesz, to weź z metr przewodu podłącz do + akumulatora, odepnij białą wtyczkę z cewki rozrusznika, wyjmij kluczyk ze stacyjki i dotknij przewodem do "języka" po białej wtyczce. Silnik nie odpali ale będzie wiadomo gdzie problem.
Leoo dzięki za odpowiedź. Odpowiedz mi jeszcze jakim symbolem jest oznaczony ten przekaźnik?
Co da mi ten zabieg podpięcia + z akumulatora pod język rozrusznika?
Jeśli rozrusznik będzie sprawny ale przekaźnik spalony to będę słyszeć jakieś kręcenie? Lub co się powinno stać jeśli rozrusznik nie będzie sprawny ale przekaźnik dobry?
Biała kostka o której piszesz to jest ta obok zdjęcia z czerwoną strzałką tak?
Co da mi ten zabieg podpięcia + z akumulatora pod język rozrusznika?
Jeśli rozrusznik będzie sprawny ale przekaźnik spalony to będę słyszeć jakieś kręcenie? Lub co się powinno stać jeśli rozrusznik nie będzie sprawny ale przekaźnik dobry?
Biała kostka o której piszesz to jest ta obok zdjęcia z czerwoną strzałką tak?
Przekaźnik nazywa się "STARTER RELAY".
Obejście kablem da jednoznaczną odpowiedź czy problem leży w samym rozruszniku czy w sterowaniu (przy założeniu, że akumulator jest naładowany i sprawny).
Jeśli styki przekaźnika są wypalone a cewka sprawna, to będzie stukał ale prądu nie poda.
Jest tylko jedna biała kostka (osłona złącza) w obrębie rozrusznika.
Pasowało by jeszcze zmierzyć napięcie na zacisku prądowym rozrusznika podczas próby. Jego styk jest pod gumową osłoną. Jeśli napięcie spadnie poniżej 9V, trzeba sprawdzić akumulator.
Obejście kablem da jednoznaczną odpowiedź czy problem leży w samym rozruszniku czy w sterowaniu (przy założeniu, że akumulator jest naładowany i sprawny).
Jeśli styki przekaźnika są wypalone a cewka sprawna, to będzie stukał ale prądu nie poda.
Jest tylko jedna biała kostka (osłona złącza) w obrębie rozrusznika.
Pasowało by jeszcze zmierzyć napięcie na zacisku prądowym rozrusznika podczas próby. Jego styk jest pod gumową osłoną. Jeśli napięcie spadnie poniżej 9V, trzeba sprawdzić akumulator.
Temat rozwiązany. Postukałem w rozrusznik i odpaliła. Przypominam sobie, że przed tym miałem 2 razy sytuacje, że auto dziwnie mi zapaliło, tzn. przekręcając kluczyk nie słyszałem jak rozrusznik kręci i za parę sekund silnik palił. Czy to jest objaw kończących się szczotek ? Tak czy inaczej na dniach chyba będę wykręcać rozrusznik i może od razu go wymienię.
Miałem pisać o tym żebyś w końcu "postukał" porządnie Jak to mówią mechanicy "jeździć i obserwować", bo może się częściej zawieszać. Miej w bagażniku jakiś przenośny młotek czy coś
Jak już pisałem miałem dwie takie sytuacje że się zawiesiło w przeciągu tygodnia, a było to jakoś przed wakacjami. Do tej pory cisza.
Jak już pisałem miałem dwie takie sytuacje że się zawiesiło w przeciągu tygodnia, a było to jakoś przed wakacjami. Do tej pory cisza.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6