Wibracje samochodu na luzie i przy przyspieszaniu
1, 2
Witam wszystkich
Pozwolilem sobie załozyc nowy temat bo nie znalazlem odpowiedzi po przeszukaniu forum.
Otoz taki mam przpadek.
Mazda 6 2005r 136km. Przebiev 272 tys.
Samochod mial problem z wtryskami. 2 troche laly, nie przechodzil kalibracji, trzeslo na wolnych obrotach na luzie a takze przy przyspieszaniu – najbardziej przy ok 1200 obrotow i potem lekko do 2000 gdzie znowu zaczynalo mocno trzasc.
Wiec wtryski zrobione – czyszczenie, wymiana koncowek i sprawdzenie. Po tej operacji test przelewowy wychodzi ok (15 14 15 i 15 ml przy 4 min pracy). Kalibracja zrobiona.
Ale trzesie nadal – wiec mam podejrzenie ze go nie do konca byly wtryski.
Teraz troche wiecej o trzesieniu. Wiec trzesie na luzie, nie ma znaczenia czy sprzęgło wcisniete czy nie. Po dodaniu lekko gazu na 1200 zaczyna mocno juz trzasc silnikiem. Znowu nie ma znaczenia czy sprzęgło wcisniete. Przy ruszaniu potrafi lekko szarpnac na poczatku, potem idzie z lekkim drganiem do 2000 gdzie zaczyna sie mocne teplepanie ( czym mocnies wcisniety pedal gazu tym bardziej telepie) i tak do ok 2400. Wcisniecie sprzegla przy tych obrotach powoduje ze sie uspokaja. Natomiast jazda na biegu powiedzmy 4 przy 2000 alle bez gazu powoduje ze nadal sie trzesie.
Sprawdzalem poduszki, wyglądają ok. Kolo dwumasowe oryginal. Sprzeglo wymieniane przy ok 210k km. Dwumas raczej nie halasuje, brak dzwiekow przy gaszeniu itp.
Czy ktos ma pomysł gdzie szukac? Podjade z dwumasem i poduszkami do mechanika moze wiecej cos zauwazy. Zastanawiam sie rowniez czy wtryski mimi wszystko moga byc walniete i czy fabryczny ids moze cos wiecej o nich powiedziec niz forscan
Z góry dzieki za wszelkie podpowiedzi,
Pozwolilem sobie załozyc nowy temat bo nie znalazlem odpowiedzi po przeszukaniu forum.
Otoz taki mam przpadek.
Mazda 6 2005r 136km. Przebiev 272 tys.
Samochod mial problem z wtryskami. 2 troche laly, nie przechodzil kalibracji, trzeslo na wolnych obrotach na luzie a takze przy przyspieszaniu – najbardziej przy ok 1200 obrotow i potem lekko do 2000 gdzie znowu zaczynalo mocno trzasc.
Wiec wtryski zrobione – czyszczenie, wymiana koncowek i sprawdzenie. Po tej operacji test przelewowy wychodzi ok (15 14 15 i 15 ml przy 4 min pracy). Kalibracja zrobiona.
Ale trzesie nadal – wiec mam podejrzenie ze go nie do konca byly wtryski.
Teraz troche wiecej o trzesieniu. Wiec trzesie na luzie, nie ma znaczenia czy sprzęgło wcisniete czy nie. Po dodaniu lekko gazu na 1200 zaczyna mocno juz trzasc silnikiem. Znowu nie ma znaczenia czy sprzęgło wcisniete. Przy ruszaniu potrafi lekko szarpnac na poczatku, potem idzie z lekkim drganiem do 2000 gdzie zaczyna sie mocne teplepanie ( czym mocnies wcisniety pedal gazu tym bardziej telepie) i tak do ok 2400. Wcisniecie sprzegla przy tych obrotach powoduje ze sie uspokaja. Natomiast jazda na biegu powiedzmy 4 przy 2000 alle bez gazu powoduje ze nadal sie trzesie.
Sprawdzalem poduszki, wyglądają ok. Kolo dwumasowe oryginal. Sprzeglo wymieniane przy ok 210k km. Dwumas raczej nie halasuje, brak dzwiekow przy gaszeniu itp.
Czy ktos ma pomysł gdzie szukac? Podjade z dwumasem i poduszkami do mechanika moze wiecej cos zauwazy. Zastanawiam sie rowniez czy wtryski mimi wszystko moga byc walniete i czy fabryczny ids moze cos wiecej o nich powiedziec niz forscan
Z góry dzieki za wszelkie podpowiedzi,
pawelsz napisał(a):Kolo dwumasowe oryginal. Sprzeglo wymieniane przy ok 210k km.
Leoo napisał(a):Koło 2M zakładałeś nowe czy regenerowane?
Leoo napisał(a):2M było wymienione przy 210kkm a teraz jest 272kkm.
Leoo napisał(a):Wydaje mi się, że umiem czytać.
Wyjaśniając
Koło dwumasowe miałem w oryginale, nie wymieniane
Wymieniałem sprzęgło samo przy 210k
Teraz wymieniłem komplet – dwumas + sprzęgło
Większość objawów ustąpiła
Zostały delikatne drgania samochodu na luzie.
niestety nie mam pojęcia czym spowodowane, może wtryski mimo zabiegu lekkiej regeneracji są słabe
Mozę to poduszki (ale sprawdzane były przy wymianie dwumasa)
A może skrzywił się wał ale tu myślę że w czasie jazdy by też drgało a po ruszeniu wszelkie wibracje ustają.
Koło dwumasowe miałem w oryginale, nie wymieniane
Wymieniałem sprzęgło samo przy 210k
Teraz wymieniłem komplet – dwumas + sprzęgło
Większość objawów ustąpiła
Zostały delikatne drgania samochodu na luzie.
niestety nie mam pojęcia czym spowodowane, może wtryski mimo zabiegu lekkiej regeneracji są słabe
Mozę to poduszki (ale sprawdzane były przy wymianie dwumasa)
A może skrzywił się wał ale tu myślę że w czasie jazdy by też drgało a po ruszeniu wszelkie wibracje ustają.
Spoko,każdemu sie może przydarzyć. A czemu wymiana samego sprzęgła bez 2 M ? Bo to wszystko zależy.....a to 2M jeszcze nie zużyte,a to właściciel nie chce inwestować,bo może sprzeda auto.....powody są różne.
Moje 2M rozleciało się cichutko.
Niby skończyła się tarcza sprzęgła ale jak rozebrałem, to okazało się że sprężyna strony atakującej nie istnieje. Mogę popchnąć koło "do tyłu" i tam zostaje. W związku z brakiem tej amortyzacji, przy każdym suwie roboczym silnika tarcza sprzęgła musiała ustępować i to pomogło się jej zetrzeć do 4,7mm. Prawdopodobnie kiedy kupowałem samochód przy 168kkm już ten problem występował. 2M nie stukało przy rozruchu i gaszeniu bo cienkie sprzęgło się uślizgiwało. Pojeździłem do 180kkm. Nie było też wibracji.
Mam przygotowany zestaw z kołem 1M ale zatrzymała mnie korozja podwozia
Niby skończyła się tarcza sprzęgła ale jak rozebrałem, to okazało się że sprężyna strony atakującej nie istnieje. Mogę popchnąć koło "do tyłu" i tam zostaje. W związku z brakiem tej amortyzacji, przy każdym suwie roboczym silnika tarcza sprzęgła musiała ustępować i to pomogło się jej zetrzeć do 4,7mm. Prawdopodobnie kiedy kupowałem samochód przy 168kkm już ten problem występował. 2M nie stukało przy rozruchu i gaszeniu bo cienkie sprzęgło się uślizgiwało. Pojeździłem do 180kkm. Nie było też wibracji.
Mam przygotowany zestaw z kołem 1M ale zatrzymała mnie korozja podwozia
Szkoda.
Faktem jest ze odporność na korozje tych samochodów jest słaba. Ja rozumiem,ze pojazdy nie mogą być wieczne,ale 15-sto letnia Mazda na złom w wyniku korozji to przesada.
Faktem jest ze odporność na korozje tych samochodów jest słaba. Ja rozumiem,ze pojazdy nie mogą być wieczne,ale 15-sto letnia Mazda na złom w wyniku korozji to przesada.
To ja się podłączę do tematu, bo mam podobne objawy. Na wolnych obrotach drży buda, podczas gwałtowniejszego przyspieszania również i ogólnie podczas jazdy czuć wibracje na budzie.
Ponadto podczas szybszej jazdy po równej drodze i wjeżdżaniu w delikatne dołki czy nierówności asfaltu za każdym razem czuć od spodu jakby te wibracje były mocniejsze w momencie wjechania w dołek i bujnięcia budą dół-góra.
Jak wrzucę na luz podczas jazdy to wibracje znikają i w dołkach też nic nie czuć.
Czasem też jak jadę sobie na czwórce lub piątce i mocniej depnę gaz to jest taki efekt jakbym jechał po śniegu – w pierwszej chwili obroty idą w górę, a samochód nie przyspiesza, dopiero po 1-2 sekundach jakby łapał przyczepność (mimo, że jest sucho) i idzie do przodu.
Domyślam się, że to objaw kończącego się sprzęgła, a te wibracje to dwumasa? Żadnych stuków z dwumasy nie słychać przy gaszeniu czy odpalaniu. Ale wszelkie poduszki silnika sprawdzone i to też nie od nich pochodzą wibracje.
Dziwne też jest to, że raz mam wrażenie, że samochód jedzie lepiej (mniej wibracji, ciszej, żwawiej), a następnego dnia czy nawet kilka godzin później jest głośniejszy, bardziej zmulony itp.
Ponadto podczas szybszej jazdy po równej drodze i wjeżdżaniu w delikatne dołki czy nierówności asfaltu za każdym razem czuć od spodu jakby te wibracje były mocniejsze w momencie wjechania w dołek i bujnięcia budą dół-góra.
Jak wrzucę na luz podczas jazdy to wibracje znikają i w dołkach też nic nie czuć.
Czasem też jak jadę sobie na czwórce lub piątce i mocniej depnę gaz to jest taki efekt jakbym jechał po śniegu – w pierwszej chwili obroty idą w górę, a samochód nie przyspiesza, dopiero po 1-2 sekundach jakby łapał przyczepność (mimo, że jest sucho) i idzie do przodu.
Domyślam się, że to objaw kończącego się sprzęgła, a te wibracje to dwumasa? Żadnych stuków z dwumasy nie słychać przy gaszeniu czy odpalaniu. Ale wszelkie poduszki silnika sprawdzone i to też nie od nich pochodzą wibracje.
Dziwne też jest to, że raz mam wrażenie, że samochód jedzie lepiej (mniej wibracji, ciszej, żwawiej), a następnego dnia czy nawet kilka godzin później jest głośniejszy, bardziej zmulony itp.
drypaul napisał(a):Dziwne też jest to, że raz mam wrażenie, że samochód jedzie lepiej (mniej wibracji, ciszej, żwawiej), a następnego dnia czy nawet kilka godzin później jest głośniejszy, bardziej zmulony itp.
Część "ruchoma"z dociskiem koła 2M ma już duży luz promieniowy. Tarcza sprzęgła z wałkiem posiada łożysko od strony wału, więc względem niego jest centryczna. Jeśli przypadkiem uda Ci się zasprzęglić, kiedy docisk znajduje się centrycznie względem tarczy to wibracji nie będzie. Wystarczy jednak zmienić bieg i znowu loteria.
qrczaki, w mojej M6 też dwumasa jest do wymiany
Zastanawiam się czy wydawać ponad 2 tyś na nową czy wrzucić koło zamachowe czy może regenerowane koło dwumasowe?
http://allegro.pl/kolo-zamachowe-sprzeg ... 42694.html
kto tam już coś podobnego stosował proszę o opinię
Zastanawiam się czy wydawać ponad 2 tyś na nową czy wrzucić koło zamachowe czy może regenerowane koło dwumasowe?
http://allegro.pl/kolo-zamachowe-sprzeg ... 42694.html
kto tam już coś podobnego stosował proszę o opinię
- Od: 23 gru 2010, 16:19
- Posty: 23
- Skąd: RADOM
- Auto: MAZDA 6 GY 2005 2.0 Diesel kombi
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6