Klub MazdaSpeed

Witam. Ostatnio borykam się z nastepujacym problemem w Madzi:
Podczas jazdy kiedy przyspieszam do momentu (pracy turbo) Praktycznie momentalnie następuje spadek mocy i czarny dym z tyłka. Zawór EGR sprawdzony i działa dobrze. Dodam że jak np odlaczy się akumulator na kilka minut i podłączy się go ponownie to problem ustępuje do momentu ponownego przyspieszania. Jaki może być powód?? Naczytalem się już sporo na temat wtryskow/turbiny itd. Już jestem całkiem w lesie :/
Dodam również że wcześniej nie było żadnych takich objawów. Od jakichś 3lat (40tyś KM) auto jeździło aż miło.
Auto odpala na tzw (dotyk).

Zawór SCV może...

Jutro auto będzie sprawdzane komputerem czy nie ma błędów jeśli są to jakie. Dziś odłączenie akumulatora już nie pomogło. Podczas dodawania gazu słychać jakieś jakby syczenie i dymi na czarno. Mechanik powiedział że mogą to być jakieś węże podcisnienia.
Jest tu jakiś spec od takich rzeczy?
A może ktoś już miał taki problem?

Może być turbina, może być nieszczelny dolot.

Siory ze dopiero teraz. W mazdzie okazał się popsuty kolektor dolotowy. Nie dało się już go wyczyścić i zmuszony byłem go wymienić. Ale po naprawie zrobiłem jakieś 500km i pasek rozrządu strzelił. Następne koszty. A zaczęło się od wymiany dwumasu i sprzęgła.
No nic. Już autko naprawione i mam nadzieję że dłużej teraz pojeździ Pozdrawiam i można zamknąć.