Klub MazdaSpeed

Witajcie,
problem mam z Mazda 6 2003r. silnik 2.0 136 KM Diesel

Od czasu zimy auto bardzo dziwnie chodzi – po odpaleniu tak jakby sie zmieniały obroty czy cos, auto chodzi cicho a za chwile jak traktor, i tak na przemian (zanim jeszcze rusze, jak chodzi na jałowym) – zdarza sie ze zgasnie silnik zanim sie zagrzeje. Czasem wydobywaja sie dzwieki jakby ktos wode przelewał... poziom płynow jest w porządku. Dodatkowo problem mam z "uciekającym" olejem (chyba standard w tych autach) – czy da się jakoś sprawdzić czy to wina turbiny, czy tez luzy na pierscieniach albo cos zupelnie innego? Przebieg auta 180 tys (mam nadzieje ze poprzedni wlasciciel nie przekrecal go)

Proszę o pomoc...

Zagrzej, odkręć korek wlewu oleju i zobacz co się dzieje czy widać spaliny a jak przyłożysz rękę/kartkę to czy są ślady oleju.

Przyczyną może być padający zawór SCV.
Ubywający olej nie jest standardem. Mam identyczny przebieg (tak mi się wydaje ) i nie ubywa przez 10kkm. Zmierz ciśnienie w cylindrach. Jeśli będzie dobre, to puszcza turbina – zakładam, że podkładki wtrysków są ok.
Lejesz olej 2T do paliwa?

Leję olej 10W40 B4... Polecacie jakiś warsztat żeby sprawdzić to co napisaliście powyżej?

Praktycznie każdy serwis ma osprzęt do zbadania ciśnienia w cylindrach. Turbinę też sprawdzą.
M6 jeździ na oleju 5W30 (Dexelia) i tylko taki należy lać. Twój jest znacznie gęstszy i trzeba by pytać poprzedniego właściciela o powód zmiany.

Rozumiem ze lepiej już nie wracac do 5W30 i zostac przy tym co jest?