Strona 1 z 1

Naprawiać czy kupować drugi silnik.

PostNapisane: 12 paź 2015, 13:47
przez gangi
Witam.Trzy tygodnie temu w mazdzie 6 kombi 121KM 2003r na trasie nastąpił spadek mocy,pojawiły się wibracje a następnie metaliczny dźwięk.Po zdjęciu miski olejowej na dnie było sporo opiłków metalu,ale smok nie był zalepiony.Tydzień przed tą sytuacją przy porannym odpaleniu czuć było przez chwilę niespalone paliwo.Auto raczej ma przejechane 165tyś.Rok temu u JAKSY pochwalili mnie za prace silnika-chodził super.Auto co 10tys.miał wymieniane filtry Mazdy oraz olej.Czy na dzień dzisiejszy jest warto remontować silnik-będzie chodził jak wcześniej,będzie podobnych parametrów technicznych jak złożony przez fabrykę Mazdy.Czy lepiej wymienić na inny używany.

Re: Naprawiać czy kupować drugi silnik.

PostNapisane: 13 paź 2015, 15:59
przez brodaM6
Było wałkowane ,poczytaj ,osobiście naprawialbym swój silnik,niż kupować kota w worku :)

Re: Naprawiać czy kupować drugi silnik.

PostNapisane: 13 paź 2015, 16:17
przez leonidass
Remontować – jak jest co – to ocenisz rozbierając silnik bo może głowica się pękła

Re: Naprawiać czy kupować drugi silnik.

PostNapisane: 13 paź 2015, 16:46
przez brodaM6
No ale wtedy wiesz na czym stoisz i co ci potrzebne :P

Re: Naprawiać czy kupować drugi silnik.

PostNapisane: 14 paź 2015, 14:58
przez marc07
Jestem jakby w podobnym etapie decyzyjnym...
Uzywany silnik też warto rozebrać żeby sprawdzić w jakim stanie są pierścienie/ panewki / tłoki i przy okazji wymienić je po zmierzeniu średnic cylindrów.

Szlifowanie bloku silnika 400-500zł
Szlifowanie wału korbowego 250zł
Ceny z Elbląskiej w Gdańsku

Do tego 4 tłoki nadwymiarowe 4x330zł=1320
Pierścienie tłokowe 4 komplety = 200zł
Panewki tłokowe 4 komplety = ?
Panewki wału korbowego 5par = ?
Panewki boczne 2szt = ?
Planowanie głowicy 100-150zł

W teorii silnik po remoncie powinien wytrzymać 200-300tyś o ile materiały zastosujesz dobrej jakości...a w praktyce to nie widziałem jeszcze mazdy z przebiegiem np. 400 000km, co uprawdopodabnia tezę ze te auta jeżdżą do 300..350tyś i na szrot bo albo blacha wygląda jak ser, albo masz kolizję bo wtryski wypaliły tłok, albo inny problem drogi w naprawie...