Klub MazdaSpeed

Witam.
Od jakiegoś czasu mam problem z kopceniem i mniejsza mocą mojej mazdy. Dodatkowo czasami podczas przyspieszania słuchać takie jakby bulgotanie tak jakby coś się przelewało które maleje przy zmianie biegów. Byłem u elektryka i stwierdził że to egr. Wyczyścil ale po przejechaniu 20 km zapaliły się kontrolki check i kontrola trakcji.pojechałem jeszcze raz do niego i stwierdził że jest jakiś problem jeszcze z podciśnieniem.Po odebraniu auta po około 100 km znowu zapaliły się te dwie kontrolki. Elektryk stwierdził że do wymiany jest egr oraz jakiś elektrozawor. Chciałbym dodać że dwa dni temu sam podnioslem maskę i znalazłem pęknięty wężyk przy elektrozaworze przepustnicy. Poprawiłem to i wykasowalem błąd odłączając kleme od aku. Od tamtej pory zrobiłem ponad 200 km a kontrolki się nie zapalily jednak problem z mocą i.kopceniem pozostał no i te bulgotanie. Proszę o pomoc bo chciałbym aby moja Madzia śmiała tak jak kiedyś. Dodam że jest już po remoncie silnika

Sprawdź czy cięgno od geometrii turbiny jest wciągane zaraz po odpaleniu

Zaraz po odpaleniu cięgno jest wyciąganie tylko nie jestem pewny czy do samego końca chowa się o mniej więcej jakiś centymetr zaś co do tego bulgotanie to występuje ono tylko przy rozgrzanym silniku i to też nie zawsze.

A na zimnym silniku nie falują Ci obroty? Może masz już podkładki pod wtryskami do wymiany? Oleju nie zaczęła Ci brać więcej odkąd się pojawił ten problem?

Obroty nie faluja na zimnym silniku. Odpala też normalnie. Oleju nie bierze. Dzisiaj przez przypadek odkryłem że jak zdejmę przewód podciśnienia przepustnicy to auto nie kopci oraz jest zwawe. A jeśli chodzi o te dziwne bulgotanie to występuje tylko na rozgrzanym silniku i to też nie za każdym razem.

Niestety objawy moczenia i słabej mocy wrocily

Madzia na luzie normalnie się wkreca na obroty. Może przepustnica stanęła. A to jest bulgotanie to może jakiś elektrozawór terkocze lub egr

Madzia na luzie normalnie wchodzi na obroty. Przypisania pracuje dobrze. Wczoraj wyjechałem na rampę i znowu sprawdziłem wszystkie wężyki podciśnienia i czy są dobrze podłączone i ..... elektrozawory egr były połączone w dwa oddzielne obwody tzn. te dwa co są że sonda połączone wężykiem były w jednym obwodzie a ten trzeci który jest trochę oddalony był zapetlony sam w sobie. Po wyciągnięciu i ponownym podłączeniu elektrozaworòw według schematu z forum odzyskałem podciśnienie w wężyki od wentylacji egr natomiast brakuje mi jeszcze podciśnienia przy samym egr. Dzisiaj w drodze do pracy i z powrotem auto zaczęło mniej kopcić i zrobiło się trochę bardziej zwawe. Martwi mnie jeszcze brak podciśnienia przy samym egr. Podejrzewam że jednak jeszcze jest coś gdzieś pomieszane w wężykach i jeszcze trochę potrwa zanim dojde co i jak. Mam jeszcze pytanie czy podczas pracy silnika na biegu jałowym podciśnienie ma być na wężyku przy egr i jednocześnie na wężyku od wentylacji egr czy jak na jednym jest to na drugim nie powinno być.

Wczoraj u mnie wystąpiły podobne objawy... drastyczny spadek mocy, białe kopcenie ( powiedziałbym ze coś się ostro fajczyło), i do tego jak mocno przy-gazuje to coś jakby "warczało", z rury wydechowej? uszczelka pod głowicą? zawór? turbo?

Biały dym, uszczelka pod głowicą. Sprawdź ubytek płynu chłodniczego. Czy nie ma typowego masła pod korkiem oleju, oraz zapach spalin – jeśli jest mydlany, duży ubytek płynu to uszczelka.