dymienie
1, 2
witam od 1,5 roku walcze z dymieniem mojej mazdy rano na biegu jałowym w okolicach 1100-1200 obr na minute,po przegazowaniu obiawy ustepuja.dymi na szaro niebiesko auto nie traci mocy,nie ma zwiekszonego spalania nie ubywa oleju,tłoki i pierścienie sprawdzone,wtryski sprawdzone,wymienione podkładki,wymieniony filtr paliwa,powietrza,zrobiona kalibracja.zauwazyłem ze jak do paliwa dodam np.liquy moly diesel spulung to objawy ustepuja.po podłaczeniu forscana zauwazyłem ze przepływ masowy powierza na sylinder mam około 200,000 mg/s wiekszy niz wymagany z tad moje pytanie co odpowiada za ten przepływ powietrza oprocz przepływomierza(wymieniłem na drugi i nic to nie dało) podejrzewam ze nie własciwy skład mieszanki powoduje u mnie takie objawy,poniewarz po tym jak przegazuje auto wymagany i faktyczny przepływ masowy powietrza sie wyrównuje. brakuje mi i mechanikom juz pomysłów co moze byc powodem takiego stanu rzeczy.jak narazie odpalam auto czekam ok.5 min i jade wtedy praktycznie dymienia nie ma. pozdrawiam jak ktos ma jakis pomysł to czekam na pomoc
a jak to sprawdzic? ja jedyne co sprawdzalem to to ze z odpietym przewodem podcisnienia idacym do gruszki od turbiny tez tak sie dzieje. wczesniej zapomnialem dodac ze jak auto dymi i zaczynam ruszac to strasznie klejocze i dlawi sie przez chwile.wtryski sa napewno ok sprawdzane w denso,
To co opisujesz brzmi dosyć znajomo, u mnie po odpaleniu na zimno i przytrzymaniu na takich obrotach 1100-1200 też klekota i jeszcze dymi i śmierdzi. Po rozgrzaniu objawy ustępują. I jest tak jak piszesz, podmiana wtryskow tego nie poprawia. U mnie ten problem występuje od bardzo dawna i nie wiem co jest powodem.
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Tak w wawie na ul sokratesa wprawdzie w tamtymw roku ale kalibracje zrobilem dzisiaj jeszcze raz ,korekty po tym zabiegu wynosza 0 czyli wydaje mi sie ze sie nie zepsuly zreszta za kazdym razem ja przechodzily.wydaje mi sie ze cos z ta mieszanka na zimym silniku jest nie tak.ale to tylko moje domysly ale przez 1.5 roku nie natrafilem na wlasciwy trop chociaz pare razy myslalem ze sie udalo.scv wymienione na nowe.
dzisiaj kolejny dzień poszukiwan,sprawdziłem wiazke elektryczną,przewody podciśnień i elekrozawory.wszystko ok .ale po odłaczeniu kostki z czujnika temperatury cieczy chłodzacej ku mojemu zdziwieniu obiawy ustapiły a kiedy zakładałem ja zpowrotem to powracały,auto z odłaczonym czujnikiem miało troche wyzsze obroty ale nawet na moment nie zatrzesło silnikiem,zero dymu itp.czy mozliwe ze przyczyna wszystkich problemów był walniety ten czujnik?dodam tylko ze pokazuje on temperature na moje oko prawidłową,czekam na podpowiedzi jakies .pozdrawiam
Witam ponownie.posprawdzalem w aucie jeszcze raz cisnienie sprezania wynik na wszystkich cylindrach rowno tajk +– 33 ,wymienione przewody paliwowe(myslalem ze to moze jakas nieszczelnosc)podmienialem wtryski ,zmienilem podkladki pod nimi na oryginalne.test przelewowy oraz kalibracja ok,odpalalem auto bezposrednio z paliwa w butelce i nic to nie zmienilo,objaw pozostaje czyli dymi na wystudzonym silniku na siwo i telepie tym silnikiem dopuki sie nie nagrzeje.,dym jest gryzacy,silnik zachowuje sie tak jak by mu wypadal zaplon,swiece sprawdzone.jak zdejme kostke z czujnika cieczy chlodzacej i pokazuje -40 to jest idealnie,jak doleje do paliwa jakgiegos dobrego uszlachetniacza tez jest ok,.sprawdzone sitko w baku.jak odpalam auto i jade podczas dymienia to tak jakby wtryski glosniej stukaly wrzucam 1 klepia auto jakby sie dlawilo wrzucam 2 jeszcze troche po stvkaja wtryski i auto idzie jak rakieta wrecz idealnie.Ma ktos jakis pomysl? moze kolega zboq cos wskural w tym temacie?
Dopisano 20 maja 2015, 13:11:
Dzisiaj rano brak dymienia i telepania po paru godzinach objaw wrócił normalnie szok .
Dopisano 20 maja 2015, 13:11:
Dzisiaj rano brak dymienia i telepania po paru godzinach objaw wrócił normalnie szok .
Przeprowadziłem test.Po wypieciu kostki od czujnika temperatury cieczy chłodzacej i wpieciu w nia opornika imitujacego temperature 80 stopni objawy dymienia i telepania ustaja jak tylko podłacze opornik imitujacy 20 stopni objawy powracaja.Wynika z tego ze cos chyba jest nie tak z temperaturą silnika ale płynu chłodniczego nie ubywa ,nie ma w nim oleju,temperatura cieczy tez wydaje sie byc ok w stosunku do wskazań komputera.
byłem wczoraj u Jaksy i tez nic nie pomógł,jedyne podejrzenie to zawieszajace sie wtryski tyle tylko ze swoje sprawdzałem i podmieniałem na inne z auta w ktorym nic takiego nie było,normalnie masakra już nie mam pojęcia gdzie się udac kazdy warsztat w którym byłem poległ.bardzo prosze o jakies podpowiedzi.zastanawia mnie ten przepływ powietrza na cylinder bo u mnie na biegu jałowym jest drugie tyle wiekszy ale przepływke podmieniłem ,czysciłem i nic to nie dało.
arekt2222 napisał(a):przepływ powietrza na cylinder bo u mnie na biegu jałowym jest drugie tyle wiekszy
Przepływ będzie 2x większy jak EGR jest zamknięty. Sprawdzałeś w ogóle to ustrojstwo? Może się zawiesza i masz takie jaja?
egr mam ten sam odkąd kupiłem auto,jeżdze z odłączonym przewodem podcisnienia poniewaz co jakies 1000 km wyskakiwał mi bład p0401,ale nigdy nie szarpało mi silnikiem ani nie kopciło na szaro niebiesko,jaksa wykluczył egr ale sam juz nie wiem.ale czy jak by to był egr to nie kopcił by na czarno?postaram zaraz dodac link do filmiku. jak egr zamkniety egr to przepływ jest większy?zawsze mi sie zdawało ze na odwrót.dymienie dymieniem ale najgorsze jest to szarpanie silnikiem
Dopisano 16 cze 2015, 21:13:
https://youtu.be/
Dopisano 17 cze 2015, 07:14:
dzisiaj rano to samo
Dopisano 16 cze 2015, 21:13:
https://youtu.be/
Dopisano 17 cze 2015, 07:14:
dzisiaj rano to samo
Przepraszam ze w nowym wątku ale prosze zobaczcie filimik z objawami mojego auta.co to moze byc? https://www.youtube.com/watch?v=tTp-KetrQbY
Procedura czyszczenia wtryskiwaczy środkiem Forte w Mazdzie 6 rf5c,potrzebne sa dwa wezyki najlepiej przezroczyste,pojemnik ja zastosowałem butelke po napoju 2l.1 węzyk podłaczyłem w mjejsce zasilania paliwaem filtra paliwowego ,drugi na powrocie z tyłu silnika(są tam dwa krucce powrót i zasilanie) w ten sposób paliwo z butelki krazyło w obiegu i było filtrowane,końce przewodów do butelki w której znajdowała się ropa wraz z srodkiem forte diesel fuel conditioner, druga butelke do baku na ok 35 l,na filmiku widac pecherzyki powietrza z powrotu okazało sie ze troche za lekko nałozyłem przewód,w tle słychac chodzacy agregat prądotwórczy zeby nie było ze to moje auto.tak auto pracowało godz,efekty to cichsza praca silnika,auto jest napewno żwawsze niestety mojego problemu nie udało sie rozwiazac ale Pan Roman z FORTE próbuje mi pomóc.
https://youtu.be/pMYFLE_wQwA
https://youtu.be/HmVIv79tcvc
https://youtu.be/pMYFLE_wQwA
https://youtu.be/HmVIv79tcvc
Na starym silniku tego nie było chodził ładnie aż sie zatarł kurde a dbałem o niego wszystko jak powinno byc olej co 10 tys,czyszczenie smoka,podkładki pod wtryski itd. ale i to nie pomogło a teraz to z drugim silnikiem,brak mi słów
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6