Strona 1 z 1

Niskie obroty i miota silnikiem

PostNapisane: 19 gru 2014, 12:44
przez Dezext
Witam.
Panowie może ktoś się spotkał z czymś podobnym
Jakoś tydzień temu podjechałem na stację żeby zatankować paliwa. a że stacja niezaufana zatankowałem tylko za 30zł. Podjechałem po znajomego i nagle mazdą zaczęło rzucać i zgasła. Pierwsza myśl "zatankowałem pb95" nie odpalając mazdy ze znajomym pojechałem na stację żeby zobaczyć co zatankowałem (nie wziąłem paragonu) i tutaj problem, pamiętałem że zatankowałem za 4.39 ale tego dnia ON i PB95 było w tej samej cenie. Była to stacja samoobsługowa, zadzwoniłem do szefa ale nie był mi w stanie pomóc.
Więc mazdę na HOL na cpn, zatankowałem dobrym paliwem do pełna, mazda od razu odpaliła i zero oznak 'telepania' silnikiem.
Przejechałem od tamtej pory 400km i dzisiaj oznaka wróciła ale już nie zniknęła. Samochód nie chce wejść na obroty i telepie nim strasznie. Jedzie normalnie powyżej 2k obrotów... wiecie co to może być ? Dodam że nie mam pewności czy wtedy zatankowałem ON czy PB95 no ale zrobiłem 400km bez problemu.
Dopiero jutro postawię samochód do mechanika ale może ktoś z was miał podobne objawy ?

PostNapisane: 19 gru 2014, 13:50
przez Kristof11
"Samochód nie chce wejść na obroty i telepie nim strasznie. Jedzie normalnie powyżej 2k obrotów" to wchodzi czy nie wchodzi na obroty? Dymi przy tym?

PostNapisane: 19 gru 2014, 14:05
przez Dezext
źle napisałem. Ja nie naciskam gazu to nie chce wejść na obroty i nim rzuca ale jak ruszę to już jedzie normalnie. Jadąc pomału na niskich obrotach też go dławi a jak przyspieszam to jest ok. Nie dymi.